Przyszłam, bo w zasadzie nie ma chyba w tym mieście dwóch różnych osób. Denerwujesz mnie pewnie za każdym razem, gdy cię widzę — hulaszczy tryb życia, narkotyki (o ile o nich wiem, bo przecież nie biorę), do tego no jak sam twierdzisz, nie garniesz się do nauki, a ja chce być lekarzem. Ale może kiedyś przypadkiem nam się fajnie tańczyło i dlatego jakoś tak już cię nie krytykuje... za często.

Tosia Kot napisał:Przyszłam, bo w zasadzie nie ma chyba w tym mieście dwóch różnych osób. Denerwujesz mnie pewnie za każdym razem, gdy cię widzę — hulaszczy tryb życia, narkotyki (o ile o nich wiem, bo przecież nie biorę), do tego no jak sam twierdzisz, nie garniesz się do nauki, a ja chce być lekarzem. Ale może kiedyś przypadkiem nam się fajnie tańczyło i dlatego jakoś tak już cię nie krytykuje... za często.

Jej temperament wielkie robi na Krokusie wrażenie, więc Wojtek odpierdoli wszystko byleby ten diabeł, który za pobożną fasadą się chowa, wyszedł i pokazał mu na co go stać. Co do tańczenia to pewnie nie raz, nie dwa na nie jednym melanży, a że Tosia taka ładna i zgrabna to cyk, jeden obrót, drugi obrót i kręcioła w głowie, ale spokojnie, Wojciecha ramiona potrzymają każdą pannę w bezpiecznych objęciach jeśli tylko będzie trzeba się zatroszczyć i dobro młodej damy

Ohhh... mamy tutaj takiego, co kłopoty lubi sprowadzać na niewiasty... No cóż... Diabła za skórą nie ma, a przynajmniej tak twierdzi Tośka, ale przecież flirtować można... A że nic z tego więcej nie wynika, to widocznie Bóg tak chciał, prawda Ale pewnie Wojtek może dostać w szczepionkę, nie raz i nie dwa, jak to chroniące ramię nieco za nisko w tańcu by zjechało

Cześć, @Wojtek Krokus, Piotrek może dawać Ci korki z wyrywania panienek. Od razu lepiej zaznaczyć, że nie zawsze są to skuteczne bajery, ale kto nie próbuje, ten nie pije szampana, co nie?

I skoro masz problemy z nauką, to dorzucę oprócz Tośki jeszcze Karolę — ona to nauczycielka z powołania i może chcieć Ci pomóc utrzymać się na powierzchni! Na bank będzie próbować zachęcić Cię do nauki nie tylko francuskiego, ale i przyłożenia się do innych przedmiotów!

Piotrek Zamojski napisał:Cześć, @Wojtek Krokus, Piotrek może dawać Ci korki z wyrywania panienek. Od razu lepiej zaznaczyć, że nie zawsze są to skuteczne bajery, ale kto nie próbuje, ten nie pije szampana, co nie?

Może kiedyś spróbują razem pójść na łowy w poszukiwaniu baby dla Krokusa i wspólnie zrobią z siebie zajebiste pośmiewisko przed kilkoma, super-hot pannami, ale to chyba powinni jechać gdzieś do Gdańska może albo coś, bo to by bardzo do Wojtka pasowało, bo to jest kompletny idiota na trzeźwo, a po pijaku to tak 10000 razy gorzej.

Karolina Wilczek napisał:I skoro masz problemy z nauką, to dorzucę oprócz Tośki jeszcze Karolę — ona to nauczycielka z powołania i może chcieć Ci pomóc utrzymać się na powierzchni! Na bank będzie próbować zachęcić Cię do nauki nie tylko francuskiego, ale i przyłożenia się do innych przedmiotów!

Na lekcjach u Karoliny to Krokus wybitnie dobrze się zachowuje, chociaż z ocenami to wiadomo, jest trochę gorzej. Uprzedzam tylko, że będzie miała z nim przewalone, bo skoro ona go tak zmotywować chce do nauki z innych przedmiotów to sobie wbije do głowy wizję, że ona tak dlatego, że jej się Wojciech podoba, możliwe, że jakieś zaloty będzie próbował czy coś, pani profesor to, pani profesor, ja włączę ten rzutnik, pani profesor, ja powieszę to tutaj, ja pani profesor przyniosę i inne takie

Heja Wojtuś! Ja na bank od Ciebie ziółko kupuję, a jak się dowiedziałam, że masz BMW, w którym słuchasz rapsów, to się na bank do niego na chama wcisnęłam i postanowiłam, że od teraz będę Twoją ulubioną towarzyszką w jazdach po mieście i okolicach poza tym to chodzimy do klasy jednej, no i nie wiem co o mnie myślisz, ale wymyślmy coś super

siemka, wbijam na szybko i bez pomysłu większego, ale Krzysiek też się lubi rozbijać samochodem, trochę niezalegizowanych substancji w siebie wcisnął i ogólnie widzę tu jakichś dobrych ziomeczków dla chłopaków, a z Inną bym chciała coś do rozegrania, że może podjeżdża jak zjawa w becie, bredzę jakiś banał, dreszcze, co robisz, wsiadaj - szepce, cedzę "spierdalaj, nie chcę", bo nasłuchałam się dzisiaj Flary się z kimś podobnym umówił pod blokiem, a ona z kolei usłyszała, że na Magellana biją, a o Wojtasie gdzieś już wcześniej słyszała?

Lena Buszkowska napisał:Heja Wojtuś! Ja na bank od Ciebie ziółko kupuję, a jak się dowiedziałam, że masz BMW, w którym słuchasz rapsów, to się na bank do niego na chama wcisnęłam i postanowiłam, że od teraz będę Twoją ulubioną towarzyszką w jazdach po mieście i okolicach poza tym to chodzimy do klasy jednej, no i nie wiem co o mnie myślisz, ale wymyślmy coś super

milenka to jest jego najlepsza klientka, taka, której ze względu na sytuacje materialną bez problemu na kredyt sprzedaje, a że gównianą pamięć ma to pewnie zapomina na długi czas, że ona od niego towar wzięła i potem już ręką machnie, bo pięknej damy straszyć przecież nie będzie, jak zwyrol jakiś
co do tych jazd to bardzo chętnie, co prawda jak jeszcze z Ernim się bujała to pewnie rzadziej się zdarzało, bo jednak dziwnie tak z zajętą babą po mieście jeździć, a on swoje zasady ma, niewiele, ale ma, ale teraz to już mają wolną rękę, nie? no i o c z y w i ś c i e, razem są jak król i królowa każdej domówki i jako pierwsi rozkręcają każdą nudną posiadówę, wspólnych tańców to pewnie niezliczoną ilość mają za sobą odkąd się Krokus na wiochę sprowadził, a ile litrów wódy we dwójkę wyjebali to też nikt nie zliczy

Inna Markowicz napisał:siemka, wbijam na szybko i bez pomysłu większego, ale Krzysiek też się lubi rozbijać samochodem, trochę niezalegizowanych substancji w siebie wcisnął i ogólnie widzę tu jakichś dobrych ziomeczków dla chłopaków, a z Inną bym chciała coś do rozegrania, że może podjeżdża jak zjawa w becie, bredzę jakiś banał, dreszcze, co robisz, wsiadaj - szepce, cedzę "spierdalaj, nie chcę", bo nasłuchałam się dzisiaj Flary się z kimś podobnym umówił pod blokiem, a ona z kolei usłyszała, że na Magellana biją, a o Wojtasie gdzieś już wcześniej słyszała?

krokus i krzysiek to totalnie pojebane duo i postrach większości nauczycieli, nie mieszkają w mieścinie od dzieciństwa, więc ja tu czuje jakąś pierwszą nić porozumienia, może krzysio zobaczył trochę siebie sprzed lat, jak się Wojtek nagle w szkole pojawił i na początku samotny taki był i pierwszy zagadał? potem wiadomo, słowo do słowa i zabawa na całego w akompaniamencie wódeczki, zielska i papierochów
totalnie widzę, jak się chłopaki ścigają, jeden mercem, drugi bmwcą albo nakurwiają tokio drift na śniegu, na jakimś większym parkingu w okolicy, prawię się nie zabijając na śmierć
co do Innej to możemy spróbować, mi pasi, całkiem możliwe, że się gdzieś minęli na jakiejś imprezce, ale bez większego zapoznania i nawet na cześć ze sobą nie są, co do wątku to wojtas mógł zapomnieć z kim się umówił i po prostu by podbił do Markowiczówny, by ogarnąć o chuj chodzi i czy w dobrym miejscu się znalazł tak właściwie

Wojtek Krokus napisał:

krokus i krzysiek to totalnie pojebane duo i postrach większości nauczycieli, nie mieszkają w mieścinie od dzieciństwa, więc ja tu czuje jakąś pierwszą nić porozumienia, może krzysio zobaczył trochę siebie sprzed lat, jak się Wojtek nagle w szkole pojawił i na początku samotny taki był i pierwszy zagadał? potem wiadomo, słowo do słowa i zabawa na całego w akompaniamencie wódeczki, zielska i papierochów
totalnie widzę, jak się chłopaki ścigają, jeden mercem, drugi bmwcą albo nakurwiają tokio drift na śniegu, na jakimś większym parkingu w okolicy, prawię się nie zabijając na śmierć
co do Innej to możemy spróbować, mi pasi, całkiem możliwe, że się gdzieś minęli na jakiejś imprezce, ale bez większego zapoznania i nawet na cześć ze sobą nie są, co do wątku to wojtas mógł zapomnieć z kim się umówił i po prostu by podbił do Markowiczówny, by ogarnąć o chuj chodzi i czy w dobrym miejscu się znalazł tak właściwie

no i gitówa, jak chcesz zagrać to dawaj znać

Mi pasuje Wojtek i dla Tośki i dla Karoli! <3

Jak coś chcesz zagrać to zapraszam na priv i coś wymyślimy <3

siemaaaa Wojczi, ja Ci podrzucam Ernesta i Filipka i jak chcesz do czegoś Letyckę to bierz hehe <3

Ernest Domański napisał:siemaaaa Wojczi, ja Ci podrzucam Ernesta i Filipka i jak chcesz do czegoś Letyckę to bierz hehe <3

tak sobie myślę, że Wojtek z Ernestem może się tak średnio dogadywać - w sensie, Krokus go chyba postrzega jak całkiem niezłą konkurencje i jakiegoś przywódcę być może w tej klasie czy tej waszej grupce ziomków z humana i tak jakby z nim konkuruje, nie wiem tylko na co mogą konkurować, bo z tego co widziałam w kp to on tak średnio do nauki obaj i całkiem sporo ich dzieli, tutaj ty możesz mi powiedzieć o co by się mogli najbardziej niedogadywać, bo ja za bardzo pomysłu nie mam
mógł być erni zawsze zazdrosny o krokusa, jak tam trochę się bujał obok mileny nawet jeśli to była znajomość czysto koleżeństwa, ale no, nie powiesz mi, że takie rozdawanie jarania zupełnie za darmo nie jest podejrzane, nie?

z filipkiem to może spędzać większość czasu po szkole, gdzieś sobie stoją pod trzepakiem i jarają szlugi, co jakiś czas podbije typeczek by zakupić towar, piją piwko i jest mega spoko, oczywiście gdy nowa dupka filipa nie dzwoni i mu dupy nie zawraca, bo się chłopaczyna spóźnił na randkę czy inny obiad z rodzicami może go wojtek będzie chciał wkręcić w swoje interesy, szmegesy i razem z posłusznym założyć ten swój własny, narkotykowy biznes i na stówkę, jak zobaczy gabę z dzieciakiem to mu wspomni, że ten dzieciak co go w wózku po osiedlu czasem wozi to jakiś taki do niego podobny, ale to też zalezy od tego na ile fifi go w całą tę historię miłosną pomiędzy nimi wkręci

a do letycji może się ślinić, ale pewnie widzi, że ona taka starsza jest i zupełnie nie jego liga :P

wojteł, kolego, mam dla Ciebie deal XD jak będziesz mi sprzedawał zioło z rabacikiem co najmniej 5% to jak przyjdziesz wyrywać małolatki do Echo to wiesz, puszczę Ci jakiś taki kawałek, przy którym najlepiej Ci się densi, bajeruje i co tylko, same profity z tego będziesz miał, bo wiem, że zawyżasz ciągle ceny w tym Twoim przenośnym sklepiku!

Adaś Szawuła napisał:wojteł, kolego, mam dla Ciebie deal XD jak będziesz mi sprzedawał zioło z rabacikiem co najmniej 5% to jak przyjdziesz wyrywać małolatki do Echo to wiesz, puszczę Ci jakiś taki kawałek, przy którym najlepiej Ci się densi, bajeruje i co tylko, same profity z tego będziesz miał, bo wiem, że zawyżasz ciągle ceny w tym Twoim przenośnym sklepiku!

nie wiem kto mu nagadał takich bzdur o Wojtku, pewnie nygus Domański, bo przecież 4 dychy za grama to wcale nie tak dużo, no ale zejdzie mu z ceny do tych 35, a czasem to może i specjalne potiony na manę dla strudzonego dja całkowicie w gratisie ogarnie, tak dzięki tym piosenkom co specjalnie dla niego puszcza

siemanko Wojtuś!!! wiem, że jestem trochę stara ale weź sprzedaj mi tych ziółek swoich trochę, bo ja wyczilować się muszę!!!

Marta Domańska napisał:siemanko Wojtuś!!! wiem, że jestem trochę stara ale weź sprzedaj mi tych ziółek swoich trochę, bo ja wyczilować się muszę!!!

no dobra sprzeda, ale pół na pół z majerankiem, bo jednak czuje jakiś konflikt i ma uprzedzenia chociażby ze względu na to, że Marta nosi to przeklęte nazwisko XD

Wojtek Krokus napisał:nie wiem kto mu nagadał takich bzdur o Wojtku, pewnie nygus Domański, bo przecież 4 dychy za grama to wcale nie tak dużo, no ale zejdzie mu z ceny do tych 35, a czasem to może i specjalne potiony na manę dla strudzonego dja całkowicie w gratisie ogarnie, tak dzięki tym piosenkom co specjalnie dla niego puszcza

no i to szanuję! disco polo nawet z dedykacją dla Wojteła poleci jak będzie miał chętkę na jakąś Karynę XD

Wojtek Krokus napisał:

Ernest Domański napisał:siemaaaa Wojczi, ja Ci podrzucam Ernesta i Filipka i jak chcesz do czegoś Letyckę to bierz hehe <3

tak sobie myślę, że Wojtek z Ernestem może się tak średnio dogadywać - w sensie, Krokus go chyba postrzega jak całkiem niezłą konkurencje i jakiegoś przywódcę być może w tej klasie czy tej waszej grupce ziomków z humana i tak jakby z nim konkuruje, nie wiem tylko na co mogą konkurować, bo z tego co widziałam w kp to on tak średnio do nauki obaj i całkiem sporo ich dzieli, tutaj ty możesz mi powiedzieć o co by się mogli najbardziej niedogadywać, bo ja za bardzo pomysłu nie mam
mógł być erni zawsze zazdrosny o krokusa, jak tam trochę się bujał obok mileny nawet jeśli to była znajomość czysto koleżeństwa, ale no, nie powiesz mi, że takie rozdawanie jarania zupełnie za darmo nie jest podejrzane, nie?

z filipkiem to może spędzać większość czasu po szkole, gdzieś sobie stoją pod trzepakiem i jarają szlugi, co jakiś czas podbije typeczek by zakupić towar, piją piwko i jest mega spoko, oczywiście gdy nowa dupka filipa nie dzwoni i mu dupy nie zawraca, bo się chłopaczyna spóźnił na randkę czy inny obiad z rodzicami  może go wojtek będzie chciał wkręcić w swoje interesy, szmegesy i razem z posłusznym założyć ten swój własny, narkotykowy biznes i na stówkę, jak zobaczy gabę z dzieciakiem to mu wspomni, że ten dzieciak co go w wózku po osiedlu czasem wozi to jakiś taki do niego podobny, ale to też zalezy od tego na ile fifi go w całą tę historię miłosną pomiędzy nimi wkręci

a do letycji może się ślinić, ale pewnie widzi, że ona taka starsza jest i zupełnie nie jego liga :P

Mogli się właśnie przez Lenkę nie lubić i głównie to był ten powód ich realizacji. Erni pewnie widział któregoś razu, jak jeszcze był z Buszkowską, że ta wsiada do tego jego jebanego BMW, więc od tej pory hejt poleciał ostry i właśnie maks jest podejrzane to rozdawanie jarania za darmo :///
co do Fifka to mi pasuje!!! i nie wiem też, ile Posłuszny mu powie o Gabie, a ile zachowa dla siebie, bo to taki drażliwy temat ale zobaczymy XD
iii co do Leci to też mi pasi!!! Ona tam czasem pewnie podbije na jakiejś imprezie do niego, zarzuci jakimś komentarzem czy coś, ale tak nieświadomie totalnie

E, Ty, Wojtula! Proszę mnie zapisać na listę stałych klientów, co? Jak dołączyłeś do naszej klasy, to na bank dołożyłem wszelkich starań, żebyś się poczuł jak u siebie, a jak jakiś leszcz human śmiał mieć inne zdanie, to go wytłumaczyłem i chętnie zapoznałem ze wszystkimi, a co, taki dobry ze mnie chłopak Także myślę, że się lubimy, nawet bardzo, jak któryś potrzebuje pomocy, to zawsze się może odezwać do drugiego z pewnością, że nie zostanie olany, co?