ode mnie lepiej nie spadaj, bo będzie mi smutno :/

kc i mam nadzieję, na fajne prezenty z tej Hiszpanii

Lena Buszkowska napisał:ode mnie lepiej nie spadaj, bo będzie mi smutno :/

to spadam, cześć

Ernest Domański napisał:kc i mam nadzieję, na fajne prezenty z tej Hiszpanii

kawał chorizo może być?

no siema,
adaś to chyba dobry ziomo Ernesta i pewnie odwiedza go w tej Żabce jak zastój jest i może nawet Lama przymyka oko, jak znika jedna, czy dwie butelki Soplicy smakowej w czasie zmiany, a Ernest wraca z zaplecza jakiś taki czerwieńszy na policzkach, nie wiadomo
ale pewnie mu naopowiadał, że z Gombrowicz to niezła suka i go wykorzystuje do najcięższej pracy i może chcieć się przekonać czy z niej serio taka zła, najgorsza na świecie kobieta xD
w każdym razie, nie chciałabym nic ustalonego z góry, bo wiadomo, najlepiej relki rozwijać na fabule, buzi

Lamia Gombrowicz napisał:no siema,
adaś to chyba dobry ziomo Ernesta i pewnie odwiedza go w tej Żabce jak zastój jest i może nawet Lama przymyka oko, jak znika jedna, czy dwie butelki Soplicy smakowej w czasie zmiany, a Ernest wraca z zaplecza jakiś taki czerwieńszy na policzkach, nie wiadomo
ale pewnie mu naopowiadał, że z Gombrowicz to niezła suka i go wykorzystuje do najcięższej pracy i może chcieć się przekonać czy z niej serio taka zła, najgorsza na świecie kobieta xD
w każdym razie, nie chciałabym nic ustalonego z góry, bo wiadomo, najlepiej relki rozwijać na fabule, buzi

Adaś to wolałby pewnie znikać na zapleczy z Lamką, nie Ernestem, co tylko motywuje go do częstszego przychodzenia do tej Żabki i pieprzenia jakiś głupot od rzeczy

Adaś Szawuła napisał:

Ernest Domański napisał:kc i mam nadzieję, na fajne prezenty z tej Hiszpanii

kawał chorizo może być?

Może być, będzie czym zagryzać wiśniówę

spadasz, spadasz, z dywanu na podłogę, hehe, a tak serio to wbijam po coś spoko, bo raczej Hanulkę znasz, jak ona to jest prawilną kuzyneczką Erniego! może chcesz jakąś dziarkę?

Hanka Domańska napisał:spadasz, spadasz, z dywanu na podłogę, hehe, a tak serio to wbijam po coś spoko, bo raczej Hanulkę znasz, jak ona to jest prawilną kuzyneczką Erniego! może chcesz jakąś dziarkę?

a na dupie mi zrobisz?
w ogóle nie wiem, czy Ty wiesz, ale jak Hanka jest ten rok starsza od Adasia, to chodzili razem do klasy na różnych etapach edukacji, bo Szawuła fest kumaty dzieciak poszedł szybciej do szkoły niż inni XD także Hanula może być nawet matką chrzestną przyjaźni Adaś-Erni-reszta tej bandy, a jak skończyli gimbazę i nie siedzieli już razem w ostatniej ławce, to po małym detoksie Adaśko  za Domańską zatęsknił zupełnie szczerze i mógł jakieś maślane oczy do niej robić, hehe, ale potem ogarnął, że to przecież rodzina Erniego i chyba nie wypada tak ;/ także dziarkę na dupie przyjmie, wkręci się do Hanki na chlanie i rzuci jakimś debilnym tekstem, ale sonetów miłosnych o niej już nie pisze, sorry.

eh, taką okazję na romans przegapić, ale no co panie zrobisz, jak nic nie zrobisz? teraz pewnie Haneczka żałuje, że jej sonetów nie pisze, jak z niego taki ładny chłopak wyrósł xDD
jasne, mogę i na tyłku ci machnąć dziarkę "kc hanka" czy coś, nie ma sprawy, zapraszam na kwadrat, powspominamy stare dobre czasy, jak to się siedziało i wkurwiało facetkę od przyrki i spisywało zadanka przed matmą!

Hanka Domańska napisał:eh, taką okazję na romans przegapić, ale no co panie zrobisz, jak nic nie zrobisz? teraz pewnie Haneczka żałuje, że jej sonetów nie pisze, jak z niego taki ładny chłopak wyrósł xDD
jasne, mogę i na tyłku ci machnąć dziarkę "kc hanka" czy coś, nie ma sprawy, zapraszam na kwadrat, powspominamy stare dobre czasy, jak to się siedziało i wkurwiało facetkę od przyrki i spisywało zadanka przed matmą!

no zjebała, co mam Ci powiedzieć XD chociaż jak mu napisze sonet, a potem wydziara poślad i poczęstuje wiśniówką to może rozpatrzy jeszcze jej kandydaturę na żonę.

Adaś Szawuła napisał:

Hanka Domańska napisał:eh, taką okazję na romans przegapić, ale no co panie zrobisz, jak nic nie zrobisz? teraz pewnie Haneczka żałuje, że jej sonetów nie pisze, jak z niego taki ładny chłopak wyrósł xDD
jasne, mogę i na tyłku ci machnąć dziarkę "kc hanka" czy coś, nie ma sprawy, zapraszam na kwadrat, powspominamy stare dobre czasy, jak to się siedziało i wkurwiało facetkę od przyrki i spisywało zadanka przed matmą!

no zjebała, co mam Ci powiedzieć XD chociaż jak mu napisze sonet, a potem wydziara poślad i poczęstuje wiśniówką to może rozpatrzy jeszcze jej kandydaturę na żonę.

challenge accepted! to jak będziesz mieć chęć na gierkę to dawaj znać

jak już będziesz wydawać swój pierwszy dj'owski teledysk to jago w nim wystąpi, zgoda? tak całkiem poważnie, to są w tym samym wieku, studiują ładnie w gdańsku, więc mogli się przyjaźnić od liceum <3

Jagoda Olszewska napisał:jak już będziesz wydawać swój pierwszy dj'owski teledysk to jago w nim wystąpi, zgoda? tak całkiem poważnie, to są w tym samym wieku, studiują ładnie w gdańsku, więc mogli się przyjaźnić od liceum <3

umowa, ale przed tym teledyskiem najpierw zgubimy razem godność jakieś 8548759 razy i poszukamy jej gdzieś na plaży, dobra?

Adaś Szawuła napisał:umowa, ale przed tym teledyskiem najpierw zgubimy razem godność jakieś 8548759 razy i poszukamy jej gdzieś na plaży, dobra?

zgoda  możemy nawet i zaraz rozpocząć poszukiwania

przepotężnie zaśmiałam się z tego dopisku na końcu karty

Inna jest z tego samego rocznika i mogli się już w podstawówce poznać, może trochę do niego wzdychała później na szkolnych dyskotekach, może nawet zatańczyli kiedyś wolnego, a ona czerwona jak cegła powiedziała koleżankom, że totalnie coś z tego będzie, tylko Szawuła wcale tak tego wszystkiego nie zrozumiał i jako najpierwszy chłopak złamał jej serce?
Potem była szkoła średnia, a wybór Markowiczówny padł na to przeklęte technikum fryzjerskie, gdzie był jeden chłopak na krzyż i do tego sam miał chłopaka, za to mogła spotkać ponownie Adasia na imprezie w klubie, gdzie był djem i pod wpływem kilku drinków złapała go po, kiedy łapał ubera, a ona sama wybierała się na autobus i zaczęła z nim rozmawiać, chociaż on kompletnie jej nie pamiętał, więc myślał, że chce mu wbić na chatę i coś teges śmeges fą fą fą, czym złamał jej serce po raz drugi iii albo dziewczyna pała do niego czystą nienawiścią, albo spaliła się wtedy ze wstydu i wyparła z pamięci, ale grunt, że może dość do jakiegoś trzeciego "spotkania", albo napisze do niego na insta, że jest głupim chujem, albo spotkają się w biedronce przy ziemniakach, a on ją w końcu skojarzy, albo coś zupełnie innego

Inna Markowicz napisał:przepotężnie zaśmiałam się z tego dopisku na końcu karty

Inna jest z tego samego rocznika i mogli się już w podstawówce poznać, może trochę do niego wzdychała później na szkolnych dyskotekach, może nawet zatańczyli kiedyś wolnego, a ona czerwona jak cegła powiedziała koleżankom, że totalnie coś z tego będzie, tylko Szawuła wcale tak tego wszystkiego nie zrozumiał i jako najpierwszy chłopak złamał jej serce?
Potem była szkoła średnia, a wybór Markowiczówny padł na to przeklęte technikum fryzjerskie, gdzie był jeden chłopak na krzyż i do tego sam miał chłopaka, za to mogła spotkać ponownie Adasia na imprezie w klubie, gdzie był djem i pod wpływem kilku drinków złapała go po, kiedy łapał ubera, a ona sama wybierała się na autobus i zaczęła z nim rozmawiać, chociaż on kompletnie jej nie pamiętał, więc myślał, że chce mu wbić na chatę i coś teges śmeges fą fą fą, czym złamał jej serce po raz drugi iii albo dziewczyna pała do niego czystą nienawiścią, albo spaliła się wtedy ze wstydu i wyparła z pamięci, ale grunt, że może dość do jakiegoś trzeciego "spotkania", albo napisze do niego na insta, że jest głupim chujem, albo spotkają się w biedronce przy ziemniakach, a on ją w końcu skojarzy, albo coś zupełnie innego

uroczo, że kogoś to rozbawiło
biorę wszystko, wiadomo, bo moje serduszko raduje się szalenie jak ktoś przychodzi z pomysłem, ale dodam coś od siebie, dobra? może Adaś, ten debil skończony nie poznający ludzi, pomyli z kimś Inną nad tymi ziemniorami w Biedze? w sensie, rzuci jakimś cześć, stara, co u Ciebie? dawno się nie widzieliśmy, a biedna Inka pomyśli, że w końcu ogarnął kim ona jest, ale szybciutko przekona się, że myślał, że jest jakąś jego funfelą od... nie wiem czego, od czegoś.
w końcu jednak będą musieli się poznać, bo chcę, a wręcz marzę, żeby za każdym razie jak w piątunio Inna wbije do Echo mogła zostać przywitana tym kawałkiem z najserdeczniejszymi pozdrowieniami od dj adasia

Adaś Szawuła napisał:

Inna Markowicz napisał:przepotężnie zaśmiałam się z tego dopisku na końcu karty

Inna jest z tego samego rocznika i mogli się już w podstawówce poznać, może trochę do niego wzdychała później na szkolnych dyskotekach, może nawet zatańczyli kiedyś wolnego, a ona czerwona jak cegła powiedziała koleżankom, że totalnie coś z tego będzie, tylko Szawuła wcale tak tego wszystkiego nie zrozumiał i jako najpierwszy chłopak złamał jej serce?
Potem była szkoła średnia, a wybór Markowiczówny padł na to przeklęte technikum fryzjerskie, gdzie był jeden chłopak na krzyż i do tego sam miał chłopaka, za to mogła spotkać ponownie Adasia na imprezie w klubie, gdzie był djem i pod wpływem kilku drinków złapała go po, kiedy łapał ubera, a ona sama wybierała się na autobus i zaczęła z nim rozmawiać, chociaż on kompletnie jej nie pamiętał, więc myślał, że chce mu wbić na chatę i coś teges śmeges fą fą fą, czym złamał jej serce po raz drugi iii albo dziewczyna pała do niego czystą nienawiścią, albo spaliła się wtedy ze wstydu i wyparła z pamięci, ale grunt, że może dość do jakiegoś trzeciego "spotkania", albo napisze do niego na insta, że jest głupim chujem, albo spotkają się w biedronce przy ziemniakach, a on ją w końcu skojarzy, albo coś zupełnie innego

uroczo, że kogoś to rozbawiło
biorę wszystko, wiadomo, bo moje serduszko raduje się szalenie jak ktoś przychodzi z pomysłem, ale dodam coś od siebie, dobra? może Adaś, ten debil skończony nie poznający ludzi, pomyli z kimś Inną nad tymi ziemniorami w Biedze? w sensie, rzuci jakimś cześć, stara, co u Ciebie? dawno się nie widzieliśmy, a biedna Inka pomyśli, że w końcu ogarnął kim ona jest, ale szybciutko przekona się, że myślał, że jest jakąś jego funfelą od... nie wiem czego, od czegoś.
w końcu jednak będą musieli się poznać, bo chcę, a wręcz marzę, żeby za każdym razie jak w piątunio Inna wbije do Echo mogła zostać przywitana tym kawałkiem z najserdeczniejszymi pozdrowieniami od dj adasia

Inka przyjaźni się też z Jagodą, więc może ją po prostu przez nią kojarzyć, ale zupełnie nie jako ją-ją, tylko może myśli, że to jakaś dziewczyna ze szkoły i w tej Biedrze może zapytać co robi we wsi w ogóle?
ZNOWU MOCNO ŚMIECHŁAM z tej piosenki i maaaaks super, więc jak chcesz zagrać, to dawaj, bo ja chcę zagrać z ziemniakami

Inna Markowicz napisał:Inka przyjaźni się też z Jagodą, więc może ją po prostu przez nią kojarzyć, ale zupełnie nie jako ją-ją, tylko może myśli, że to jakaś dziewczyna ze szkoły i w tej Biedrze może zapytać co robi we wsi w ogóle?
ZNOWU MOCNO ŚMIECHŁAM z tej piosenki i maaaaks super, więc jak chcesz zagrać, to dawaj, bo ja chcę zagrać z ziemniakami

no słuchaj, Adasia jednak ponad rok na wsi nie było to może mu się pierdolić kto jest kim XD więc może poznał Inkę - przyjaciółkę Jagi i niekoniecznie wymazał z pamięci Inkę - podrywaczkę spod klubu, ale przy ziemniakach weźmie ją za trzecią wersję albo pojebie mu się, że to nie przyjaciółka Jagody, tylko jakiejś innej baby.

Adaś Szawuła napisał:

Inna Markowicz napisał:Inka przyjaźni się też z Jagodą, więc może ją po prostu przez nią kojarzyć, ale zupełnie nie jako ją-ją, tylko może myśli, że to jakaś dziewczyna ze szkoły i w tej Biedrze może zapytać co robi we wsi w ogóle?
ZNOWU MOCNO ŚMIECHŁAM z tej piosenki i maaaaks super, więc jak chcesz zagrać, to dawaj, bo ja chcę zagrać z ziemniakami

no słuchaj, Adasia jednak ponad rok na wsi nie było to może mu się pierdolić kto jest kim XD więc może poznał Inkę - przyjaciółkę Jagi i niekoniecznie wymazał z pamięci Inkę - podrywaczkę spod klubu, ale przy ziemniakach weźmie ją za trzecią wersję albo pojebie mu się, że to nie przyjaciółka Jagody, tylko jakiejś innej baby.

Mogli się poznać przed jego wyjazdem, w sensie wtedy mógł ją kojarzyć jako przyjaciółkę Jagody, a może pod klubem miała w ogóle grzywkę, albo domalowane piegi, a po ziemniaki pójdzie w czapce i już kompletnie inna osoba, normalnie jak superman i okulary!

Adaś Szawuła napisał:albo zje pickę

dzizas, nie chcecie wiedzieć, co tutaj przeczytałam. podpowiem tylko, że dwie literki mój mózg ze sobą zamienił w ostatnim wyrazie, tyle

ale to nieistotne, bo na pewno nie w tym celu tutaj przychodzę! ogólnie to znać się musimy, ale czy lubić? już chyba niekoniecznie. szczególnie, że swoim stylem życia, bycia i ruchaniem panienek na każdym roku to mnie chyba od zawsze trochę irytowałeś, adośko, zwłaszcza, jeżeli lubisz chwalić się tym głośno i wyraźnie, ile to nie masz groupies, bo taki z Ciebie casanova. tak czy inaczej, znoszę Cię jeszcze JAKOŚ tylko ze względu na ernesta i maksa, a jak teraz jakoś dowiem się, że coś działasz z leną to...... o, panie! już tak kolorowo nie będzie

Iga Berezowska napisał:

Adaś Szawuła napisał:albo zje pickę

dzizas, nie chcecie wiedzieć, co tutaj przeczytałam. podpowiem tylko, że dwie literki mój mózg ze sobą zamienił w ostatnim wyrazie, tyle

ale to nieistotne, bo na pewno nie w tym celu tutaj przychodzę! ogólnie to znać się musimy, ale czy lubić? już chyba niekoniecznie. szczególnie, że swoim stylem życia, bycia i ruchaniem panienek na każdym roku to mnie chyba od zawsze trochę irytowałeś, adośko, zwłaszcza, jeżeli lubisz chwalić się tym głośno i wyraźnie, ile to nie masz groupies, bo taki z Ciebie casanova. tak czy inaczej, znoszę Cię jeszcze JAKOŚ tylko ze względu na ernesta i maksa, a jak teraz jakoś dowiem się, że coś działasz z leną to...... o, panie! już tak kolorowo nie będzie

yikes x2
w ogóle nie wiem za kogo Jadwiga ma Adasia, ale to jest na pewno cholernie błędna opinia, ale co się dziwić jak Jadzia z Lenką to najpewniej zawsze truły dupsko wszystkim w najmniej odpowiednim momencie, więc Adaś nie czuł się w obowiązku zachowywania się jak człowiek w stosunku do niej, bo ani nie była niczyją siostrą, ani laską Erniego, więc w sumie whatever, chociaż żeby było śmieszniej i zabawniej (to to samo!) to Adaś mógł kiedyś coś świrować do Igi - z wyżej wymienionych powodów - a ona go olała, bo ZUPEŁNIE BEZPODSTAWNIE miała o nim złą opinię, casanovy jakiegoś czy kogoś, przez co on zamiast olewać ją jak Lenkę przez całe życie, to rzucał od czasu do czasu jakimś średnio-miłym tekstem, ale to też tak, bez przesady, bo to raczej pokojowy człowiek jest i wrogów sobie nie robi, więc luzik, pewniej bardziej miał bekę niż rzeczywiście chciał dopiec Berezowskiej

Adaś Szawuła napisał:Adaś mógł kiedyś coś świrować do Igi - z wyżej wymienionych powodów - a ona go olała, bo ZUPEŁNIE BEZPODSTAWNIE miała o nim złą opinię

pasuje! zwłaszcza, że świrując coś do niej, absolutnie dał jej do zrozumienia, że miała rację, mając go za alvaro rodem ze słonecznego patrolu! ja to bym w ogóle zrobiła tak, że pod tym "świrowniem" kryłaby się jakaś gruba domówka, na której wszyscy się spili, zbakali i generalnie rzeczy działy się srogie, Hubert jedni poszli rzygać, Maks inni spać, Lena i Ernest jeszcze inni się ruchać, więc na polu bitwy została tylko iga z adaśkiem. i jakoś tak nietrzeźwo myśląc, adamo mógł próbować igę pocałować, albo nawet już złączyć te ich usta w pocałunku, na co ta się momentami odsunęła i uciekła w siną dal ze słowa. od tamtego czasu NIGDY z nikim tego tematu nie poruszała, a już zwłaszcza z adasiem, mając nadzieję, że tego nie pamięta, bo wszyscy byli sponiewierani wódką. więc te późniejsze dopiekające komentarze jak najbardziej na miejscu! jak kiedyś adaś przekroczy granicę, to iga może wybuchnąć i mu nawrzucać i przypomnieć sytuację z minionego lata przy wszystkich i wtedy nam się może zrobić ciekawie how about that?

Iga Berezowska napisał:pasuje! zwłaszcza, że świrując coś do niej, absolutnie dał jej do zrozumienia, że miała rację, mając go za alvaro rodem ze słonecznego patrolu! ja to bym w ogóle zrobiła tak, że pod tym "świrowniem" kryłaby się jakaś gruba domówka, na której wszyscy się spili, zbakali i generalnie rzeczy działy się srogie, Hubert jedni poszli rzygać, Maks inni spać, Lena i Ernest jeszcze inni się ruchać, więc na polu bitwy została tylko iga z adaśkiem. i jakoś tak nietrzeźwo myśląc, adamo mógł próbować igę pocałować, albo nawet już złączyć te ich usta w pocałunku, na co ta się momentami odsunęła i uciekła w siną dal ze słowa. od tamtego czasu NIGDY z nikim tego tematu nie poruszała, a już zwłaszcza z adasiem, mając nadzieję, że tego nie pamięta, bo wszyscy byli sponiewierani wódką. więc te późniejsze dopiekające komentarze jak najbardziej na miejscu! jak kiedyś adaś przekroczy granicę, to iga może wybuchnąć i mu nawrzucać i przypomnieć sytuację z minionego lata przy wszystkich i wtedy nam się może zrobić ciekawie how about that?

yaaas! te jego komentarze to już w ogóle byłby wtedy jakąś reakcją obronną na przypał XD teraz to już pewnie wymazał to z pamięci, ale jak Iga nadrze na niego mordę to na pewno sobie przypomni nie tylko ten, ale wszystkie inne przypałowe momenty ze swojego życia!

noooo, na równie przypałowe komentarze liczę pod zdjęciami Igi jak już go założę i coś wstawię no to ugadane, ale fajnie!!