dzizas erni chill out, żartowałam tylko hubi was oboje wspiera całym sercem i sb i wie przecież, że teraz nie masz czasu na jakieś męskie wypady

widać, że stres Cię zżera od środka, bo od razu tak na naskakujesz, weź

ok a ona nie ma teraz przez ciążę spuchniętych palców np??? niektóre baby mają. bo też wypadałoby z rozmiarem trafić, nie?

no straszną krzywdę nam wyrządziłeś wyprowadzając się z domu. teraz to już same beztalencie tam zostało, jak mogłeś

dobra, dobra, coś wybierzemy. dopytamy jeszcze pani w sklepie jak coś, na pewno nie jeden się ciężarnej oświadcza, to bd wiedziała co doradzić

luz, we trójkę nie skończymy. dzięki Twojej historii wiem doskonale, z którego brata przykładu nie brać :*

napiszę jak bd już w Selkiewie, miłego skręcania łóżeczka!!!!

żaden problem, uczcie się pilnie, ja sb na spokojnie wrócę koło wieczora! dobrze, skarbie, pozdrowię mamę :*

taaaaaak!!! zamawiałam body dla dzidzi, ale nie sądziłam, że tak szybko przyjdą, czaaad

zaglądałeś do środka???

fikuśna bielizna w moim obecnym stanie? to chyba bym musiała zamówić spadochron, żeby się zmieścić

ale zaprezentować Ci po powrocie do domu co kupiłam to jak najbardziej mogę! może nie do końca na sb, ale przyłożę do brzucha i to bd prawie tak, jakby Hania mierzyła hehe

z czego się wgl uczycie dziś???

hmmmm a czy przy omawianiu pana tadeusza raczycie się może napojem o tej samej nazwie?

z czystej ciekawości, ile wam jeszcze zejdzie???

wszystko bym oddała za porządny masaż pleców, plus trochę się zdążyłyśmy już z hanią stęsknić za tatusiem, także tego....

ok ja się bd powoli zbierać, choć Twoja mama ledwo mnie wypuściła hehe

plus wcisnęła mi tyle jedzenia, że nie wiem kto to zje

ubieram się i wychodzę :*

hejooo, brat. jak tam? stresa masz???

co ty wygadujesz? przecież rodzice to cb mogli zabić, a z igą to raczej formalność, nie? czego tu się bać?

szczerze to mega wam zazdroszczę tego, co macie, erni. w sensie, nie dziecka, bo już bez przesady, ale ogólnie

impreza w sopocie mogła się nie wydarzyć. wcale. pewnie lepiej bym na tym wyszła, wiesz?

nie bd cb kłamać, jest chujowo i nie wiem, czy bd lepiej między nami tbh

nie ma takiej opcji. nwm co by się musiało stać, żeby iga powiedziała nie. chyba by ją musiało od tych hormonów ciążowych popierdolić

nie no żart, tak to chyba nie działa. nic sb nie bój, bd dobrze!!!!

wiem, wiem, po prostu..... nie piszę ci tego, żeby się użalać nad sb, ale tak mi strasznie źle jest, wiesz?

stało, nie stało. powiedział. ja mu w sumie też, ale wcale nie miałam na myśli nic złego. a on totalnie popłynął

dziwnie mi o tym z tb gadać, bo to takie sprawy, że tak powiem........ łóżkowe bardziej  

w ogromnym skrócie to tak.... dosyć mało poważnie podszedł do tematu seksu ze mną

wczoraj się mega upiłam i nie pamiętałam nawet, czy do czegoś doszło, a on następnego dnia przez cały czas kręcił ze mnie bekę, utrzymując, że jednak coś było (a nie było nic), wiedząc doskonale, że się strasznie tym przejmuję

później ja go trochę nieumyślnie nazwałam krótkodystansowcem (wiem, chujowo), więc się obraził i wyszedł, na odchodne mówiąc jeszcze parę rzeczy i..... nwm, pewnie powiesz, że moja wina, bo męskie ego i wgl nie powinnam, ale jego zachowanie chyba też nie było na medal, nie?

przykro mi jest mega. plus jakoś tak ciężko nam się jest dogadać, przez co zaczynam myśleć, że może do sb nie pasujemy po prostu nwm

zupełnie nie zdawałam sb sprawy z tego, że szybko się zadurzę i bd cierpieć, erni.....

jak mam nie brać do sb tego co mówi, skoro się zakochałam mi na nim mimo wszystko zależy??? nawet teraz mam ochotę do niego napisać, ale walczę ze sb, żeby tego jeszcze nie robić

czekaj, czekaj

ale co to znaczy, że znów w ramach zemsty? bo nie rozumiem wgl

a co wyście mu z igą zrobili niby, że nie miałby się mścić?

nie chce mi się w to wierzyć, erni

albo teraz ty mnie wkręcasz, albo nwm już. hubert aż takim dupkiem nie jest  

no jako mój brat to jakieś milion razy mnie wkręcałeś, ale akurat nie w takich sprawach

czyli on serio tak powiedział?  

możesz mnie dobić i przytoczyć mi konkretne słowa? proszę. bo wychodzi na to, że potrzebuję je usłyszeć, żeby nie próbować go usprawiedliwiać  

jpdl.........

dzięki, erni. otworzyłeś mi oczy

i ten... bardzo nie chciałam, żeby to okazało się prawdą, ale...... miałeś rację

ok. z twoimi kolegami raczej dam sb spokój na dobre, bo sry, ale chyba tylko ty z tego towarzystwa jesteś normalny

trochę teraz żałuję, że dla huberta pojebalam matiego ziomka eh ale mimo wszystko

dzięki, erni. ja cb też, ale...... na razie muszę sama to wszystko przeboleć. ty skup się na idze i zaręczynach, a potem dać znać, jak poszło! trzymam kciuki mocno!  

co to znaczy rdozi????? to jakis wasz nowy slang, tak?????????????

aaaa, że rodzi??? 

co kurwa???????? zara jade do szpitala  

taaak, pomagają mi. zwłaszcza Twoja mama, którą dopiero jakieś dwie godziny temu udało mi się odesłać do domu

hania? bez zarzutu, na serio. chyba się wdała w mamę, taka grzeczna hehe. o batmanie nie mogę natomiast powiedzieć tego samego, więc wychodzi na to, że synek tatusia

dzisiaj mi prawie jedzenie ze stołu strącił, bo myślał, że to dla niego. tak jakby mu ktoś kiedykolwiek jedzenie na stół stawiał, no ja nwm..... patrz

fuck, erni..... ja też strasznie tęsknię. tak strasznie, strasznie

a jedyne zdjęcie, które Ci jestem na chwilę obecną w stanie wysłać to

nie możemy się doczekać, aż wrócisz z tego BARDZO grzecznego wyjazdu. trzeba Cię bd trochę zgorszyć, żebyś na tę dobrą stronę nie przeszedł i całkiem nie przepadł

przy hance, wychodzi na to, każdy wypada blado, bo chyba przyznasz mi rację, że nasze dziecko jeszcze porządnie nie zdążyło nam dać w kość odkąd jesteśmy w domu

więc albo wszystko przed nami albo to najgrzeczniejsze dziecko świata, nwm typujmy

ah ten hubi..... ciekawe czy żałuje, że nie pojechał z wami

o em dżi, erniiiiii 🥵🥵🥵

DOBRA, po tym zdj wierzę, że jeszcze jakieś resztki diabolizmu w tb zostały. pytanie czy zdołasz je dowieźć do domu.....

fucken, daj mi 20 minut, uśpię hanke i zaraz też wyślę hehe

ok, sytuacja opanowana, także....

w razie gdybyś miał już dość ciągłego widoku facetów

to kiedy ten wasz powrót, mówiłeś?

mama mamą, ale co sądzisz o tym, żeby kiedyś podrzucić hanię ance i hubertowi? WIEM, brzmi to przerażająco i na pewno bd się stale modlić, żeby wróciła do nas w jednym kawałku

ale to też poniekąd załatwiłoby rozmowę z hubim, nie? bo chcesz z nim pogadać o tym, żeby nie zapładniał Twojej siory tak????

to nie śpij, tylko myśl o tym, co będziemy robić po Twoim powrocie 

i ani mi się waż uciekać od chłopaków wcześniej, bo jeszcze tego brakuje, żeby gadali, że zrobiłam z cb pantoflarza i wypominali ci to na każdym kroku

sobota już blisko, a jak bd ci ciężko, to może coś jeszcze wyślę bliżej weekendu na ukojenie nerwów. zobaczymy

ja właśnie myślę, że się przejmą powagą sytuacji i dadzą radę zwłaszcza, że odstawimy ją raptem na parę godzin, nie na cały dzień, bo tego akurat to bym się bała

ja szczerze nwm czy to coś da... czy hubert kiedykolwiek posłuchał jakiejkolwiek rady, jaka padła z twoich ust? szczerze wątpię. no ale próbować możesz

hmmm, to mówisz, że mogę już zacząć zbierać materiały na sobotę, tak?

erni, ale przypał........ chciałam zrobić dla cb fotkę, więc, że tak powiem, trochę się, ekhem, roznegliżowałam, jak hanka poszła na drzemkę

no więc chilluję sb, tyle co zdążyłam wziąć telefon do ręki, a tu dzwonek do drzwi. myślałam przez chwilę, że to twoja mama albo moja, więc szybko się ubrałam, lecę, a tam:

wujek adam wpadł niespodziewanie w odwiedziny

także jak jesteś już w drodze do domu, to może nawet uda się wam zobaczyć

noo, hanka w niebie! ja to wgl zauważyłam, że ona coś bardziej wujków lubi niż ciotki, ciekawe

to już się okaże, jak długo wujo bd u nas przesiadywał

a, i w razie czego to hanię trzeba by było podrzucić do moich albo twoich rodziców, bo anka z hubertem gdzieś pojechali sb w siną dal

niby herbatę dopija, ale, ZNAJĄC ADAŚKA, wcale by sb nie zdziwiła, gdyby zaraz wyciągnął babola i zapytał, czy jaramy

no to dawaj tutaj do nas, czekamy!

erni, ale wiesz, że ja mam twoje o wiele gorsze foty z chałup chociażby? ten ich wyjazd dopiero się zaczął, więc jeszcze nic nie wiadomo, co światu przyjdzie ujrzeć przez nasyepne kilka dni XD

nie no, nie że przy niej, przecież hanka zajara z nami. co to gieta na trzy osoby

a, bo powstał kiedyś na wspólnym dysku folder pod hasłem, gdzie haki na cb były zbierane przez huberta bodajże. zreszta nieważne, kogo by to teraz odchodziło, nie???

to w takim razie zapraszam w nasze skromne progi i obyś miał już obmyśloną gadkę, jak adasiowi wskazać drogę do drzwi hehe