Góra Dół
Selkiewo
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/
Chata Wilka Morskiego
Sob Sty 16, 2021 2:28 pm
Selkiewo
Selkiewo
Chata Wilka Morskiego Empty
DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego E3009b6720894f66de0f92665720c7d1421e5842
0
0
Znów popłynę na morze kąpać się z gwiazdami,
Znów popłynę na morze, spotkam z kolegami.
Admin
Chata Wilka Morskiego Empty
DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego E3009b6720894f66de0f92665720c7d1421e5842
0
0
Znów popłynę na morze kąpać się z gwiazdami,
Znów popłynę na morze, spotkam z kolegami.

Chata Wilka Morskiego
https://selkiewo.forumpolish.com/t556-maja-wroblewska#2310https://selkiewo.forumpolish.com/t615-lepszy-wrobel-w-garsci-niz-golab-na-dachu#2932https://selkiewo.forumpolish.com/t616-pszczolka-maja#2933https://selkiewo.forumpolish.com/t634-maja-wroblewskahttps://selkiewo.forumpolish.com/f114-focza-19
Re: Chata Wilka Morskiego
Pon Sty 18, 2021 11:05 pm
Maja Wróblewska
Maja Wróblewska
Chata Wilka Morskiego 3Rt1Mj5 Chata Wilka Morskiego LO1S1AV Chata Wilka Morskiego ODGY5Sv
BLOK NA MORSKIEJ
Chata Wilka Morskiego Eaa943d9ed0e807dcc2c80f10a78ad60537e898a
18
160
I don't need no arms around me
And I don't need no drugs to calm me
Chata Wilka Morskiego 3Rt1Mj5 Chata Wilka Morskiego LO1S1AV Chata Wilka Morskiego ODGY5Sv
BLOK NA MORSKIEJ
Chata Wilka Morskiego Eaa943d9ed0e807dcc2c80f10a78ad60537e898a
18
160
I don't need no arms around me
And I don't need no drugs to calm me
#4 chyba
stylówka

Majka umówiła się z Lucim pod jednym z bardziej "widocznych" punktów na festynie, czyli pod Chatą Wilka Morskiego. Opisała mu dokładnie przez telefon jak ta chatka wygląda i gdzie jej szukać, żeby chłopak - nowy w okolicy w końcu - nie miał problemów z jej znalezieniem. Poznali się w sumie przypadkiem, gdy Maja wskazywała mu drogę w jakieś miejsce; Wróblewska była miłą dziewczyną (jeśli chciała oczywiście), więc nie tylko wskazała mu miejsce, opisując dokładnie jak tam dojść, ale postanowiła też odprowadzić go na miejsce. Widzicie, jaka miła i uczynna? Chyba w pewnym sensie wpadli sobie w oko, w każdym razie dobrze się dogadywali po drodze, miło im się rozmawiało i w ogóle, no i postanowili wymienić się numerami telefonów. A Noc z Selkie była idealna, żeby poznać się jeszcze bliżej, dlatego właśnie Majka postanowiła zaproponować mu swoje skromne towarzystwo. Teraz czekała na niego pod chatką, bawiąc się telefonem i przebierając nóżkami, bo jednak chłodno było, to trzeba przyznać.

@Luci Kozioł
https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/
Re: Chata Wilka Morskiego
Pon Sty 18, 2021 11:05 pm
Selkiewo
Selkiewo
Chata Wilka Morskiego Empty
DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego E3009b6720894f66de0f92665720c7d1421e5842
0
0
Znów popłynę na morze kąpać się z gwiazdami,
Znów popłynę na morze, spotkam z kolegami.
Admin
Chata Wilka Morskiego Empty
DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego E3009b6720894f66de0f92665720c7d1421e5842
0
0
Znów popłynę na morze kąpać się z gwiazdami,
Znów popłynę na morze, spotkam z kolegami.
The member 'Maja Wróblewska' has done the following action : Rzut kością


'K6' : 4
https://selkiewo.forumpolish.com/t757-igor-pastorinihttps://selkiewo.forumpolish.com/t758-zblakana-owco-tu-jest-twoj-pastorhttps://selkiewo.forumpolish.com/t790-halo-tu-igorhttps://selkiewo.forumpolish.com/t791-pastorhttps://selkiewo.forumpolish.com/f144-focza-28https://selkiewo.forumpolish.com/t795-igor_pastor
Re: Chata Wilka Morskiego
Pon Sty 25, 2021 2:48 pm
Igor Pastorini
Igor Pastorini
Chata Wilka Morskiego FxmylwDChata Wilka Morskiego 3KFn8jAChata Wilka Morskiego GimVnnS

DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego Se87CZ5
25
181
Jesteś różowy krem na cieście i byłbym Ciebie jadł
O ile zechcesz...
Chata Wilka Morskiego FxmylwDChata Wilka Morskiego 3KFn8jAChata Wilka Morskiego GimVnnS

DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego Se87CZ5
25
181
Jesteś różowy krem na cieście i byłbym Ciebie jadł
O ile zechcesz...
jakby co, to dostałam pozwolenie na przejęcie lokacji

Noc z Selkie to wydarzenie dla wielu pełne zabawy, tańców, wygłupów, lecz dla większości to czas, kiedy coś jeszcze góruje nad dobrą rozrywką, mianowicie miłość. Bez wątpienia tej nocy każdy śmielej ją sobie okazuje, nieważne czy jest już w związku, czy może dopiero napełniony odwagą przez tę romantyczną atmosferę robi ku ukochanej osobie pierwszy krok. Niezależnie od wszystkiego ten wieczór jest po prostu idealną okolicznością na przeżycie takich sytuacji, które jeszcze przez długi czas „żyją” jako dobre wspomnienia. Dla Igora też tak zawsze było, spotkania ze znajomymi przepełnione radością, coś, do czego lubił wracać pamięcią. Niestety tym razem nie miał co liczyć na śmiechy do białego rana ani tym bardziej na miłosne uniesienia. Niby nie był jeszcze stary, a zresztą tutaj oddawali się selkiewskiej nocy ludzie w każdym wieku, lecz cóż, miał sprawy, które musiał stawiać na pierwszym miejscu. I niby to było dla niego oczywiste, to nie tak, że pierwszy raz coś sobie odmawia, ponieważ jego codzienność kieruje się już innymi zasadami niż jeszcze trzy lata temu, ale cóż… Dziś było to jedno z tych wyrzeczeń, które jednak wbijało drzazgę w serce. Mimo to jak zawsze robił dobrą minę do złej gry i jako przykładny tata rozpoczęcie owego eventu spędził ze swoją ukochaną córką, co akurat nie wywołało w nim żalu, bo uśmiech dziecka odsuwał w zapomnienie wszelakie zachcianki i smutki, a poza tym chciał jej pokazać to niezwykłe wydarzenie. Jednak zaraz po tym, zamiast wrócić z Emilką do domu i wreszcie zacząć spędzać tę noc ze znajomymi jak przed swym wyjazdem do Włoch, udał się do jednego ze straganów pod szyldem swej cukierni, który obsługiwała jego mama. Taka właśnie miała być jego pierwsza Noc z Selkie po powrocie do Polski - dziewczynka w ramionach babci wróciła do domu, a on przez następne godziny miał sprzedawać wybory cukiernicze specjalnie na ten wieczór wydane w morskim klimacie. Patrzenie na tłumy ludzi, od których emanowało szczęście oraz miłość, czy to ta głęboka i bezpieczna, czy ta świeża i nieśmiała, z godziny na godzinę wprawiała Igora w beznadziejny nastrój, szczególnie w momentach, gdy jego stoisko odwiedzali jego znajomi w radosnym nastroju. Dopiero niespodziewane pojawienie jego ojczyma wyrwało go z tego letargu pełnego goryczy. Ku jego zaskoczeniu przyszedł zająć miejsce sprzedawcy, twierdząc, że Emilka już dawno śpi, on z jego mamą już sobie romantyczną kolację zjedli, więc teraz jego kolej być choć przez tę końcówkę imprezy spędzić miło czas. Początkowo oczywiście odmówił, bo jednak gryzło go sumienie, iż ktoś inny ma wykonywać jego zadanie, lecz prędko uległ namową mężczyzny. Niestety entuzjazm jak szybko go ogarnął, tak szybko z niego uleciał, gdy tylko rozejrzał się po okolicy. Migiem dostrzegł, że o tej porze każdy już był upity alkoholem wraz ze swoją grupką przyjaciół albo upity miłością ze swoją drugą połówką. Nie potrafił się w tym odnaleźć, być może to było zmęczenie i fakt, że dawno wybił sobie z głowy spontaniczność, skoro jest już tatą, a może to ten żal, który tak mu się nazbierał na sercu, że nie miał teraz nastroju na beztroskie śmiechy, bo zdecydowanie wolał zatopić smutki w procentach. Najpewniej było to połączenie tych dwóch powodów, a może i jeszcze czegoś na dokładkę, tak czy siak skończył sam w sklepie, kupując pełno alkoholu. Dopiero gdy zbliżał się do swojego celu, mianowicie chatki Wilka Morskiego, która miała mu zapewnić prywatność, bo co jak co, ale w domu takie ponure pijaństwo spotkałoby się z krytyką, zdecydował się odezwać do kogoś, za kim wypatrywał od początku selkiewskiej imprezy. Co prawda nie chciał psuć mu dobrej zabawy swoją smętną osobą, lecz gdy stanął już pod drewnianą chałupiną, ogarnęła go samotność, a także jeszcze większe pragnie, by ujrzeć jego twarz, usłyszeć głos, zobaczyć uśmiech, zamienić kilka słów. Aleksander ku jego zaskoczeniu zapewnił, że przyjdzie, choć z drugiej strony byli przyjaciółmi jakich mało i rzeczywiście mógł się spodziewać, że ten mu nie odmówi, nawet jeśli by był właśnie na najlepszej imprezie. Igor więc odkładając na bok wyrzuty sumienia, że pewnie zniczy przyjacielowi noc swoim niewykluczonym zrzędzeniem, otworzył śmiało drzwi, bo przecież nie pierwszy raz tu przebywał i znał tę chatę jak własną kieszeń, jak większość mieszkańców. Szybko uznał, że dokonał dobrego wyboru co do miejscówki, bo o tej porze na zewnątrz było naprawdę zimno i jak było widać, nie tylko on tak uważał, bo na podłodze leżały puste puszki po jakiejś wcześniejszej imprezie, które zgarnął tyle o ile nogą gdzieś na bok. Sam rozłożył alkohol przy stoliczku, zajął pryczę i w trakcie czekania zaczął już popijać trunek, zerkając na okno, z którego rozprzestrzeniał się piękny widok i sprzyjał rozmyślaniom w tych ciemnościach. Oświetlenie było stłuczone pewnie przez któreś balujące towarzystwo, dlatego po dłuższej chwili postanowił poszukać świec czy lampy naftowej, co zawsze ratowało tego typu sytuacje. Poza tym jakiekolwiek światło bijące ze środka chaty było znakiem, iż jest zajęta, dzięki czemu nikt nikomu nie przeszkadzał.

@Aleksander Dąbrowski
https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/
Re: Chata Wilka Morskiego
Pon Sty 25, 2021 2:48 pm
Selkiewo
Selkiewo
Chata Wilka Morskiego Empty
DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego E3009b6720894f66de0f92665720c7d1421e5842
0
0
Znów popłynę na morze kąpać się z gwiazdami,
Znów popłynę na morze, spotkam z kolegami.
Admin
Chata Wilka Morskiego Empty
DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego E3009b6720894f66de0f92665720c7d1421e5842
0
0
Znów popłynę na morze kąpać się z gwiazdami,
Znów popłynę na morze, spotkam z kolegami.
The member 'Igor Pastorini' has done the following action : Rzut kością


'K6' : 6
https://selkiewo.forumpolish.com/t257-aleksander-dabrowski#414https://selkiewo.forumpolish.com/t281-total-eclipse-of-the-hearthttps://selkiewo.forumpolish.com/t282-komorka-alkahttps://selkiewo.forumpolish.com/t288-aleksander-dabrowski#461https://selkiewo.forumpolish.com/f23-pietro-pierwsze-m-14
Re: Chata Wilka Morskiego
Pon Sty 25, 2021 8:29 pm
Aleksander Dąbrowski
Aleksander Dąbrowski
Chata Wilka Morskiego 0qLSghoChata Wilka Morskiego RuIKDR7Chata Wilka Morskiego DqDSiJo
BLOK NA MAGELLANA
Chata Wilka Morskiego Tumblr_nvvuiiFkNV1szxfwno1_400
23
187
może dzięki tobie
uwierzę w moc Selkie?
Chata Wilka Morskiego 0qLSghoChata Wilka Morskiego RuIKDR7Chata Wilka Morskiego DqDSiJo
BLOK NA MAGELLANA
Chata Wilka Morskiego Tumblr_nvvuiiFkNV1szxfwno1_400
23
187
może dzięki tobie
uwierzę w moc Selkie?
stylówka


Aleksander nie przypominał sobie sytuacji, w której odmówiłby spotkania z Igorem. Choć ostatnimi czasy mężczyzna był bardzo daleko od niego, a z upływem czasu ich relacja nieco przygasła (rzadziej do siebie dzwonili czy pisali, choć nie zanikło to nigdy doszczętnie), to i tak Olek uważał Igora za swojego najlepszego przyjaciela i nie wyobrażał sobie - zwłaszcza teraz, gdy Pastor wrócił już do Selkiewa - żeby napisać mu po prostu "nie przyjdę, mam coś lepszego do roboty". I jasne, mógł być zajęty, mógł właśnie rozmawiać z jakimiś znajomymi podczas Nocy z Selkie, pić z nimi piwo i śmiać się z tych wszystkich zakochańców chodzących za rączki i wdzięczących się do siebie, ale nie odmówiłby przyjacielowi za żadne skarby świata. Pożegnał się grzecznie ze swoimi znajomymi, dopił piwo - bo i tak zostało mu ze dwa niewielkie łyczki na dnie - i powlókł się pod wskazane przez niego w wiadomości miejsce. Chata Wilka Morskiego była dobrym wyborem, zwłaszcza wtedy, gdy chciało się pobyć z dala od wścibskich spojrzeń i po prostu spokojnie pogadać, więc to miejsce jak najbardziej odpowiadało Dąbrowskiemu. Uśmiechnął się pod nosem, gdy dotarł już na miejsce i mimo że nie widział w oknach światła, to i tak był przekonany, że Igor już na niego czeka. Wyrzucił niedopałek papierosa, bo umilał sobie drogę zatruwając przy okazji płuca, po czym bez skrępowania nacisnął klamkę i wszedł do środka. Słyszał jakieś krzątanie się w ciemności, co wywołało na jego twarzy jeszcze szerszy uśmiech, a że nie chciał straszyć chłopaka i uznał, że wypadałoby się przywitać, rzucił gdzieś w ciemność:
- No cześć, pajacu - zamknął za sobą drzwi i potarł dłońmi o siebie. W chatce może nie było jakoś bardzo gorąco, ale na pewno temperatura była wyższa, niż na zewnątrz. Nie zdejmował jeszcze kurtki, ale nie wykluczone, że zrobi to później, zwłaszcza rozgrzany procentami. - Czego szukasz? Pomóc ci w czymś? - ruszył wgłąb chatki, starając się mimo ciemności nie wpaść ani na niego, ani na żaden z mebli, których widział ledwie zarysy.


@Igor Pastorini
https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/
Re: Chata Wilka Morskiego
Pon Sty 25, 2021 8:29 pm
Selkiewo
Selkiewo
Chata Wilka Morskiego Empty
DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego E3009b6720894f66de0f92665720c7d1421e5842
0
0
Znów popłynę na morze kąpać się z gwiazdami,
Znów popłynę na morze, spotkam z kolegami.
Admin
Chata Wilka Morskiego Empty
DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego E3009b6720894f66de0f92665720c7d1421e5842
0
0
Znów popłynę na morze kąpać się z gwiazdami,
Znów popłynę na morze, spotkam z kolegami.
The member 'Aleksander Dąbrowski' has done the following action : Rzut kością


'K6' : 5
https://selkiewo.forumpolish.com/t757-igor-pastorinihttps://selkiewo.forumpolish.com/t758-zblakana-owco-tu-jest-twoj-pastorhttps://selkiewo.forumpolish.com/t790-halo-tu-igorhttps://selkiewo.forumpolish.com/t791-pastorhttps://selkiewo.forumpolish.com/f144-focza-28https://selkiewo.forumpolish.com/t795-igor_pastor
Re: Chata Wilka Morskiego
Wto Sty 26, 2021 2:00 pm
Igor Pastorini
Igor Pastorini
Chata Wilka Morskiego FxmylwDChata Wilka Morskiego 3KFn8jAChata Wilka Morskiego GimVnnS

DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego Se87CZ5
25
181
Jesteś różowy krem na cieście i byłbym Ciebie jadł
O ile zechcesz...
Chata Wilka Morskiego FxmylwDChata Wilka Morskiego 3KFn8jAChata Wilka Morskiego GimVnnS

DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego Se87CZ5
25
181
Jesteś różowy krem na cieście i byłbym Ciebie jadł
O ile zechcesz...
Jedną z największych obaw Igora wiążącą się z powrotem do Selkiewa było właśnie to, jak będzie wyglądała jego relacja z Aleksandrem. Ogólnie bał się reakcji swoich znajomych i tego, że nie będzie już z nimi miał tej więzi co kiedyś, lecz zarazem był na to w pewnym sensie przygotowany. Przecież życie takie było, że relacje międzyludzkie przemijały lub nabierały inne charakteru. Niemniej jednak z Olkiem było inaczej. Owszem, rozłąka, a potem sprawa związana z dzieckiem sprawiły, że ich kontakt był coraz rzadszy, zbyt rzadki jak na to, jak bliscy sobie byli przed wyjazdem, lecz, no właśnie, z nim miał to uczucie bliskości. Nawet jeśli czas i wydarzenia ich dzieliły, wiedział, że do niego może zadzwonić w środku w nocy, płacząc, mimo iż wcześniej miesiąc milczał i Alek tego nie wyśmieje. Czuł z nim tę nutę zrozumienia, bezpieczeństwo, bliskość pomimo rozdzielenia i bał się, cholernie się bał, że jak ten głupiec kurczowo się tego trzymał, a po przyjeździe rzeczywistość to rozwieje. Bo jednak wszystko poszło do przodu, Aleksander również, więc nie miał pewności czy wciąż będzie mógł zajmować jakieś miejsce w jego codzienności. Gdy był we Włoszech, mógł wszystko zgonić na odległość, utrudniony kontakt, osobne życia, jednak tu na miejscu był ogołocony z tych tarcz, które go chroniły przed bolesną prawdą. Bo był świadomy, że to on do tego doprowadził, wiedział, że przez samego siebie ich drogi mogły zbyt daleko od siebie się skierować, a wtedy od razu pojawiał się przeszywający żal pod postacią „a gdyby tylko…”. Tak, Pastor w gdybaniu był mistrzem, wiedział jak naprawić każde swe potknięcie. Niestety, gdy sprawy się dzieją tu i teraz, nie ma się głowy ani czasu na takie chłodne kalkulacje oraz podejmowanie decyzji nie pod wpływem emocji. Zbyt dużo go przygniotło, przez co nie potrafił zadbać o więź z innymi, kiedy to tracił więź z samym sobą, oddając siebie machinalnym zachowaniom, byle tylko przetrwać. Pewnie, że mogli inaczej to poprowadzić, lecz życie to nie koncert życzeń. Na szczęście teraz mieli szanse to wszystko naprawić, wrócić na dawne tory, może i w innym tempie, i z innymi widokami, lecz najważniejsze, że znowu na tej samej trasie. I trzeba przyznać, że to podróżowanie przez życie ponownie razem szło im naprawdę dobrze. Wprawdzie różny tryb życia prowadzili, lecz to, co było między nimi… Szybko się przekonali, że to wciąż trwa, że nie uległo to zmianie, a może wręcz jeszcze się umocniło. Mhm, z całą pewnością zbyt mocno się lubią. Może tak naprawdę ta rozłąka dobrze na nich wpłynęła, może dzięki niej zrozumieją, że to, co ich łączy, jest aż nadto wyjątkowe, by tak koleżeńsko to traktować.
Nagłe otworzenie drzwi połączone z zapachem tytoniu, które przywiał mroźny wiatr, od razu nasunęło Igorowi myśl, że to pewnie Dąbrowski, więc nawet nie odrywał się od swojej czynności. Zresztą nie musiał, bo zaledwie po sekundzie dostał potwierdzenie, że to osoba, której wyczekiwał.
Siema, smrodzie. Na podłodze są butelki, więc ostrożnie. – odparł, nawiązując żartobliwie to jego lekko młodszego wieku i jednocześnie do gryzącego w nos zapachu papierosów. Nie lubił tego, że Olek pali, była to jedna z tych niemiłych niespodzianek, która go spotkała po powrocie do Polski. Poniekąd nawet się obwiniał za to, mając gdzieś w duchu poczucie, że gdyby przy nim trwał, to przypilnowałby, żeby nie wpadł w tak durny nałóg. Spóźnił się, sporo, więc jedyne co mu pozostało to takie głupie dogryzki w żartach, Alek był już dorosły, więc swoimi lekcjami wychowawczymi mógł się teraz podetrzeć. – Lampy, ale chyba jej nie ma. – zamknął podirytowany mocniej szafkę i otworzył kolejną, oświetlając jej wnętrze swoim telefonem. Znowu nic. – Zawsze pozostają nam jeszcze świeczki, romantycznie jak przystało na dzisiejszą noc. – zaśmiał się i ku jego zadowoleniu następna szafka dała mu to, czego szukał. – Mam. – poinformował z ulgą w głosie, wyciągając plastikową tackę, na której stało pięć grubych już napalonych świec. – Możesz pomóc, nie chce mi się szukać jeszcze ognia. – odwrócił się w stronę Aleksandra i mimowolnie się uśmiechnął na jego widok, może słaby w tych ciemnościach, ale wciąż. Sama świadomość, iż to on, była już zadowalająca. Podszedł do miejsca, gdzie będą siedzieć i podał mu ich prowizoryczne oświetlenie, sięgając po tym po alkohol.
Jak tam twoja Selkie? Nie znalazłeś jej? – zagadał, mając na myśli nie tyle fokę w morskich falach, a kobietę na piaszczystych plażach, która kusi pocałunkiem miłości. Podejrzewał, że gdyby takową wybrankę serca trzymał w swych ramionach, to raczej by się tu nie pojawił. Mimo wszystko postanowił zapytać, bo może ktoś jednak wpadł mu w oko, ale z różnych powodów nie oddają się jeszcze amorom. Przypatrywał się przy tym twarzy Alka, którą stopniowo rozświetlały złociste płomienie. Niby wpatrywał się w niego ciekawy jego reakcji, lecz nieświadomie zwyczajnie nacieszał swoje oczy. Ten blask świec z pewnością dodawał Dąbrowskiemu uroku.

@Aleksander Dąbrowski

PUNKTY: 6
https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/
Re: Chata Wilka Morskiego
Wto Sty 26, 2021 2:00 pm
Selkiewo
Selkiewo
Chata Wilka Morskiego Empty
DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego E3009b6720894f66de0f92665720c7d1421e5842
0
0
Znów popłynę na morze kąpać się z gwiazdami,
Znów popłynę na morze, spotkam z kolegami.
Admin
Chata Wilka Morskiego Empty
DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego E3009b6720894f66de0f92665720c7d1421e5842
0
0
Znów popłynę na morze kąpać się z gwiazdami,
Znów popłynę na morze, spotkam z kolegami.
The member 'Igor Pastorini' has done the following action : Rzut kością


'K6' : 4
https://selkiewo.forumpolish.com/t257-aleksander-dabrowski#414https://selkiewo.forumpolish.com/t281-total-eclipse-of-the-hearthttps://selkiewo.forumpolish.com/t282-komorka-alkahttps://selkiewo.forumpolish.com/t288-aleksander-dabrowski#461https://selkiewo.forumpolish.com/f23-pietro-pierwsze-m-14
Re: Chata Wilka Morskiego
Wto Sty 26, 2021 8:00 pm
Aleksander Dąbrowski
Aleksander Dąbrowski
Chata Wilka Morskiego 0qLSghoChata Wilka Morskiego RuIKDR7Chata Wilka Morskiego DqDSiJo
BLOK NA MAGELLANA
Chata Wilka Morskiego Tumblr_nvvuiiFkNV1szxfwno1_400
23
187
może dzięki tobie
uwierzę w moc Selkie?
Chata Wilka Morskiego 0qLSghoChata Wilka Morskiego RuIKDR7Chata Wilka Morskiego DqDSiJo
BLOK NA MAGELLANA
Chata Wilka Morskiego Tumblr_nvvuiiFkNV1szxfwno1_400
23
187
może dzięki tobie
uwierzę w moc Selkie?
To prawda, że Igor zawsze mógł zadzwonić do Olka, nawet w środku nocy i nie było możliwości, żeby ten go spławił - cokolwiek by sam nie robił, cokolwiek by się nie działo. Nie było też możliwości, żeby nie odebrał telefonu od Igora; zdarzało mu się ignorować celowo jakieś przychodzące połączenia, ale nigdy od niego, jeśli więc była sytuacja, że nie odbierał, to na pewno nie widział połączenia lub go nie słyszał. I nie myślał, że jest przez to jakimś najlepszym przyjacielem na świecie, bo to zupełnie nie o to chodziło, po prostu akurat Pastor był dla niego osobą, której on w żaden - nawet najmniejszy sposób - nie potrafił ignorować. A gdy teraz wspominał te lata rozłąki, podczas których zostały im jedynie sporadyczne wiadomości czy telefony, to żałował że to wszystko potoczyło się tak a nie inaczej. Teraz było już w porządku, udało im się wszystko odbudować, mogli swobodnie rozmawiać: dokładnie tak, jak przed wyjazdem Pastora. Ale być może w ogóle nie musieliby się od siebie odsuwać, gdyby tylko częściej rozmawiali... Niestety, było to jednak wyłącznie gdybanie, a gdybanie zostawmy Igorowi, skoro był w nim mistrzem.
- Spierdalaj - prychnął pod nosem, powstrzymując mimo wszystko parsknięcie śmiechem, oczywiście w reakcji na nazwanie go "smrodem". I jasne, słyszał to już wielokrotnie, bo Igor uwielbiał mu wypominać to, że śmierdzi fajkami, ale przecież nie był w stanie teraz od tak rzucić, bo to nie było już takie łatwe, jak się człowiek wciągnie. Na razie mogli więc jedynie od czasu do czasu raczyć się przepychankami słownymi, gdzie Pastorini go żartobliwie przezywał, a Alek konsekwentnie kazał mu spierdalać, ewentualnie używając do tego innych podobnych określeń. - Romantyzm z tobą mi nie przeszkadza, my love - zaśmiał się, po swojemu wtrącając angielskie wyrażenie, bo jakoś nie mógł się tego nawyku pozbyć i podszedł do mężczyzny, starając się zgrabnie ominąć butelki (dobrze, że Igor go ostrzegł, bo już by mieli przynajmniej jedną butelkę mniej!). Z wesołym uśmiechem wziął od niego świece, ustawił je na jakimś stoliczku i przegrzebał kieszenie w poszukiwaniu zapalniczki, po czym odpalił każdą ze świeczuszek i przytrzymał przez moment płomyk pomiędzy dłońmi, obserwując jak podskakuje i kołysze się (chyba szczelina pod drzwiami przysłała im trochę chłodnego podmuchu powietrza). Dzięki temu jego twarz przez moment jeszcze bardziej była rozświetlona, zwłaszcza w okolicy czoła i oczu, a jednocześnie - zwłaszcza od nosa w dół - ukryta była w półmroku. Zostawił w końcu w spokoju ten nieszczęsny płomyk i opuścił ręce wzdłuż boków, spoglądając z uśmiechem na zapalone świece. Lubił ogień, ale nie w tym złym i psychopatycznym sensie - po prostu podobało mu się to, że ogień dawał ciepło i miał taki ładny, przyjemny dla oka kolor. - A powinienem znaleźć sobie jakąś Selkie? - uniósł brwi, trochę zaskoczony i przeniósł spojrzenie na swojego przyjaciela, uśmiechając się lekko pod nosem. - Nie, nie szukałem, nie rozglądałem się specjalnie. Zresztą, nawet gdybym spotkał przed chwilą najpiękniejszą istotę świata, to i tak wybrałbym wspólne picie z tobą, brachu - zaśmiał się, nieświadomy nawet do końca jak to zabrzmiało i że w pewien sposób była to z jego strony deklaracja. Ale była ona szczera, jak najbardziej, nawet jeśli nie do końca świadoma.

@Igor Pastorini
https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/
Re: Chata Wilka Morskiego
Wto Sty 26, 2021 8:00 pm
Selkiewo
Selkiewo
Chata Wilka Morskiego Empty
DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego E3009b6720894f66de0f92665720c7d1421e5842
0
0
Znów popłynę na morze kąpać się z gwiazdami,
Znów popłynę na morze, spotkam z kolegami.
Admin
Chata Wilka Morskiego Empty
DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego E3009b6720894f66de0f92665720c7d1421e5842
0
0
Znów popłynę na morze kąpać się z gwiazdami,
Znów popłynę na morze, spotkam z kolegami.
The member 'Aleksander Dąbrowski' has done the following action : Rzut kością


'K6' : 2
https://selkiewo.forumpolish.com/t757-igor-pastorinihttps://selkiewo.forumpolish.com/t758-zblakana-owco-tu-jest-twoj-pastorhttps://selkiewo.forumpolish.com/t790-halo-tu-igorhttps://selkiewo.forumpolish.com/t791-pastorhttps://selkiewo.forumpolish.com/f144-focza-28https://selkiewo.forumpolish.com/t795-igor_pastor
Re: Chata Wilka Morskiego
Sro Sty 27, 2021 1:55 pm
Igor Pastorini
Igor Pastorini
Chata Wilka Morskiego FxmylwDChata Wilka Morskiego 3KFn8jAChata Wilka Morskiego GimVnnS

DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego Se87CZ5
25
181
Jesteś różowy krem na cieście i byłbym Ciebie jadł
O ile zechcesz...
Chata Wilka Morskiego FxmylwDChata Wilka Morskiego 3KFn8jAChata Wilka Morskiego GimVnnS

DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego Se87CZ5
25
181
Jesteś różowy krem na cieście i byłbym Ciebie jadł
O ile zechcesz...
Cóż, tak to już jest, że każdy mądry się staje dopiero po fakcie. Mogli lepiej to poprowadzić? Mogli. Igor mógł aż tak nie odcinać się od tego, co tu zostawił? Mógł. Niemniej jednak teraz to już nie ma znaczenia, może i miało na starcie, lecz jak widać, uporali się z tym. Stawili czoła tej niepewności, tym ubytkom, które się między nimi porobiły przez upływ czasu ciągnący za sobą różne wydarzenia. Radzą sobie teraz świetnie, wykazując się nie pretensją a zrozumieniem, tak naprawdę zdali test na to, jak szczerą i głęboką relację zbudowali przez te wszystkie lata. Igor pogubił się wtedy, to fakt, lecz miał naprawdę dobre zamiary. Zwyczajnie nie chciał obciążać swoich bliskich sobą, swoimi problemami i obowiązkami, chciał, żeby wiedli dobre życie, a nie oglądali się na niego. Myślał wtedy sercem, jednak gdy tylko zobaczył rodzinę, gdy tylko zobaczył Alka tuż przed sobą, to to samo serce poczuło, że wreszcie jest w domu, że chce trwać egoistycznie przy ich boku. Tak, to dotyczyło również Dąbrowskiego, Igor chciał mieć Aleksa w swoim życiu tak jak dawniej, nie bez powodu pognał do niego zaraz po powrocie mimo zżerającego go stresu i lęku. Zajmował zbyt ważne miejsce w jego sercu, nie potrafił temu zaprzeczyć. Zresztą wcale nie chciał.
Na ten mróz? Okaż litość, Aleksandrze. – odpowiedział oburzonym głosem, zgrywając naprawdę przyjętego tą sytuacją. Śmieszyły go (oczywiście w ten pozytywny sposób) te agresywne reakcje przyjaciela, bo doskonale wiedział, że daleko tu było do prawdziwych nerwów. Tym samym rozbawiony tą krótką wymianą zdań dalej sobie żartował, co nawet zdradzał jego szeroki uśmiech, który jednak mógł być niewidoczny, bo przecież grzebał wtedy jeszcze w szafkach.
Och, my darling, obiecuję, że ta randka będzie naprawdę… upojna. – zamruczał zmysłowym głosem, robiąc akcent na ostatnie słowo, które w tej sytuacji nabrało innego znaczenia, czyli naturalnie nawiązywało do upicia się. Poruszył przy tym figlarnie brwiami i parsknął po chwili śmiechem, nie mogąc już dłużej go w sobie dusić. To niezwykłe, że Pastor szedł do tej chaty z tak posępną aurą, a teraz od jakiegoś czasu uśmiech rozkwitał mu co rusz na ustach. Może i nadal miał nastrój na rozmyślania dopełnione chlaniem, ale nie było to już tak depresyjnie przeszywające. Nie paraliżowało go to już, wciąż ten ponury ciężar leżał mu na sercu, lecz przy Olku nawet z takim obciążeniem miał siły do życia.
Słysząc odpowiedź w formie pytania, takiego pytania, sam uniósł brwi. Nie sugerował Dąbrowskiemu, że powinien, Pastorini zagadał o to z dobrymi intencjami. Chciał, by przyjaciel był szczęśliwy, znalazł miłość i po prostu był ciekawy co u niego. Nie spodziewał się, że w rezultacie usłyszy takie słowa, przez które ogarnie go jakieś dziwne uczucie. Nie potrafił sam tego zrozumieć, lecz pochłonęło go to na tyle, że w końcu nie odpowiedział, a dalsza część wypowiedzi Alka sprawiła, że poczuł jeszcze większe zagubienie. Na szczęście szybko się ogarnął, biorąc kolejny łyk, a raczej łyki alkoholu dla odreagowania, które pozwoliły mu się otrząsnąć. Ba, nawet zawtórował Aleksandrowi delikatnym śmiechem. – No tak, nikt nie dorównuje mej urodzie, zawsze wygram. – odparł ze zuchwałym uśmieszkiem i usiadł na pryczy, sięgając następnie po butelkę. Podał ją Olkowi, uprzednio otwierając jednym z tych magicznych sposób bez otwieracza, czyli w tym przypadku pewnie butelką o butelkę. Kupił portery, najmocniejsze, jakie znalazł w sklepie, bo jednak chciał dzisiaj coś poczuć, czy też raczej nie czuć nic prócz alkoholu odurzająco szumiącego w głowie. Z takim nastawieniem może i powinien postawić na wódkę, lecz taki trunek na pusty żołądek w takich ilościach zrobiły pewnie z niego trupa. Niestety nawet chlając, musiał pamięć o tym, że bycie ojcem to praca bez możliwości urlopowych. Kac-morderca to była granica, do której nie mógł dobić, bo jutro Emilka będzie chciała swojego tatę „żywego”. – Wracając do pytania - nie chcesz? Zawsze byłeś romantykiem, więc myślałem, że… Nieważne. – pokręcił głową, rezygnując jednak z drążenia tego tematu. Poczuł się głupio, trochę jak zrzędzący zgred. Westchnął ciężko, upijając piwo. – Chyba przez to, że sam mam presję na zbudowanie rodziny założyłem, że ty może też już powoli rozmyślasz o znalezieniu narzeczonej. – parsknął zażenowany lekko samym sobą i wzruszył ramionami.

@Aleksander Dąbrowski

PUNKTY: 10
https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/
Re: Chata Wilka Morskiego
Sro Sty 27, 2021 1:55 pm
Selkiewo
Selkiewo
Chata Wilka Morskiego Empty
DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego E3009b6720894f66de0f92665720c7d1421e5842
0
0
Znów popłynę na morze kąpać się z gwiazdami,
Znów popłynę na morze, spotkam z kolegami.
Admin
Chata Wilka Morskiego Empty
DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego E3009b6720894f66de0f92665720c7d1421e5842
0
0
Znów popłynę na morze kąpać się z gwiazdami,
Znów popłynę na morze, spotkam z kolegami.
The member 'Igor Pastorini' has done the following action : Rzut kością


'K6' : 6
https://selkiewo.forumpolish.com/t257-aleksander-dabrowski#414https://selkiewo.forumpolish.com/t281-total-eclipse-of-the-hearthttps://selkiewo.forumpolish.com/t282-komorka-alkahttps://selkiewo.forumpolish.com/t288-aleksander-dabrowski#461https://selkiewo.forumpolish.com/f23-pietro-pierwsze-m-14
Re: Chata Wilka Morskiego
Czw Sty 28, 2021 9:24 pm
Aleksander Dąbrowski
Aleksander Dąbrowski
Chata Wilka Morskiego 0qLSghoChata Wilka Morskiego RuIKDR7Chata Wilka Morskiego DqDSiJo
BLOK NA MAGELLANA
Chata Wilka Morskiego Tumblr_nvvuiiFkNV1szxfwno1_400
23
187
może dzięki tobie
uwierzę w moc Selkie?
Chata Wilka Morskiego 0qLSghoChata Wilka Morskiego RuIKDR7Chata Wilka Morskiego DqDSiJo
BLOK NA MAGELLANA
Chata Wilka Morskiego Tumblr_nvvuiiFkNV1szxfwno1_400
23
187
może dzięki tobie
uwierzę w moc Selkie?
Upojna randka z Igorem brzmiała naprawdę obiecująco. Na ustach Dąbrowskiego pojawił się rozbawiony uśmiech, chociaż gdzieś w głębi jego oczu dostrzec można było cień smutku. Od jakiegoś czasu Alek patrzył na Igora nieco inaczej, chyba głównie przez pocałunek z jednym kolesiem na imprezie i... no, od tamtego momentu troszeczkę go krępowało przebywanie blisko Pastora. I nie, nie chciał się od niego przez to odsuwać, bo to byłoby z jego strony kompletnie nie fair w stosunku do Igora, ale czasem - jak choćby teraz właśnie - miał poczucie, jakby robił coś nie tak. Nie robił fizycznie, to fakt, ale karcił się za swoje myśli, które czasem były bardzo niestosowne. Bo skąd mógł wiedzieć, że Igor też coś do niego czuje...? Nie miał na tyle odwagi, żeby zacząć temat, mógł jedynie wszystko przekazywać w formie żartu i tak też robił teraz, starając się pozbyć huczącego mu gdzieś z tyłu głosu zmysłowego szeptu Igora, którym ten uraczył go chwilę wcześniej.
– No tak, nikt nie dorównuje mej urodzie, zawsze wygram.
Zaśmiał się słysząc to, ale pokiwał głową, bo w sumie nie mógł się nie zgodzić. Usiadł obok Igora, skrzyżował nogi po turecku i wziął od niego otwartą butelkę. Porter? Mocne piwo, zwykle Aleksander wolał nieco lżejszy smak, ale rozumiał, że mężczyzna ma dzisiaj potrzebę na coś mocniejszego. I w sumie Porter był chyba w tym momencie lepszą opcją, niż na przykład wódka, zwłaszcza taka czysta - większy kacyk by po niej był, a Olek wolał być jutro zdatny do czegokolwiek, zwłaszcza, że będzie musiał iść do roboty.
- Nie wiem, czy nie chce - wzruszył lekko ramionami, zastanawiając się czy mówić Igorowi o swoich wątpliwościach, których ostatnio miał coraz więcej, czy jednak dać sobie spokój. Nie był pewien jak ten zareaguje, a nie chciał stracić kumpla. - To raczej nie tak. Po prostu... nie spotkałem dziewczyny, o której pomyślałbym, że jest "tą jedyną". - dyplomatyczna odpowiedź, bo specjalnie powiedział o dziewczynie, a nie o osobie. Osobę spotkał, nawet jeśli bał się tego, co do niej czuł. - A ty... szukasz jakiejś narzeczonej? - zerknął na niego niepewnie, czując nieco dziwne ukłucie w sercu, gdy zadał to pytanie na głos. Nie brzmiało dobrze. Skrzywił się lekko, mimowolnie i upił znów kilka solidnych łyków. Gorzkie piwo sprawiło, że wzdrygnął się lekko, ale nie odezwał się ani słowem; nie będzie narzekał, chyba też potrzebował czegoś mocniejszego dzisiaj. Może będzie mu łatwiej rozmawiać z Igorem i nie będzie miał poczucia, że musi uważać na słowa.


aktualna liczba punktów przed rzutem: 7

@Igor Pastorini
https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/
Re: Chata Wilka Morskiego
Czw Sty 28, 2021 9:24 pm
Selkiewo
Selkiewo
Chata Wilka Morskiego Empty
DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego E3009b6720894f66de0f92665720c7d1421e5842
0
0
Znów popłynę na morze kąpać się z gwiazdami,
Znów popłynę na morze, spotkam z kolegami.
Admin
Chata Wilka Morskiego Empty
DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego E3009b6720894f66de0f92665720c7d1421e5842
0
0
Znów popłynę na morze kąpać się z gwiazdami,
Znów popłynę na morze, spotkam z kolegami.
The member 'Aleksander Dąbrowski' has done the following action : Rzut kością


'K6' : 3
https://selkiewo.forumpolish.com/t757-igor-pastorinihttps://selkiewo.forumpolish.com/t758-zblakana-owco-tu-jest-twoj-pastorhttps://selkiewo.forumpolish.com/t790-halo-tu-igorhttps://selkiewo.forumpolish.com/t791-pastorhttps://selkiewo.forumpolish.com/f144-focza-28https://selkiewo.forumpolish.com/t795-igor_pastor
Re: Chata Wilka Morskiego
Pią Sty 29, 2021 2:29 pm
Igor Pastorini
Igor Pastorini
Chata Wilka Morskiego FxmylwDChata Wilka Morskiego 3KFn8jAChata Wilka Morskiego GimVnnS

DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego Se87CZ5
25
181
Jesteś różowy krem na cieście i byłbym Ciebie jadł
O ile zechcesz...
Chata Wilka Morskiego FxmylwDChata Wilka Morskiego 3KFn8jAChata Wilka Morskiego GimVnnS

DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego Se87CZ5
25
181
Jesteś różowy krem na cieście i byłbym Ciebie jadł
O ile zechcesz...
Szkoda, że otuleni byli takim mrokiem, który jedynie delikatnie rozpraszały płomienie świec, wtedy Igor miałby szanse dostrzec ten smutek w oczach przyjaciela i może ich rozmowy potoczyłyby się inaczej. Byłyby bardziej szczere z tym, co ich serca zaczynały otwarcie czuć. Wiadomo, niby wciąż mają szanse na to, ale raczej strach, niepewność i pogubienie sprawiały, że zostawało to zduszone w środku i zastępowane tym, co już tak dobrze znali. Kumpelskie rozmowy, żarty, to było bezpieczne, sprawdzone i to w tym dobrym sensie, ponieważ ta przyjaźń dawała im przecież szczęście. Co za tym idzie, Igor, który tak naprawdę nie był w pełni świadomy tego, że jego serce nabrało w pewnej znaczącej kwestii pewności, będzie dalej podążał tą koleżeńską drogą, odganiając te niezrozumiałe myśli. Alek był już bardziej świadomy, a chyba wręcz w pełni, bo wspomniany pocałunek jasno pokazał mu, jak się sprawy mają w jego sercu. Pastor jeszcze nie trafił na taką „latarnię morską”, która wskazałaby mu tę drogę. Ale może dziś coś innego wyklaruje mu myśli? Może alkohol sprawi, że odda się instynktom, a nie pokrytymi obawami przemyśleniom? Tylko czy taki ważny krok pod pływem procentów dobrze się dla nich skończy? Czy udźwigną tę prawdę, gdy już będą trzeźwi?
Spojrzał na niego zaskoczony, słysząc odpowiedź, zakładał, że chłopak raczej zaśmieje się z jego gderania. Uśmiechnął się na to delikatnie, w sumie wdzięczny, że Olek podejmuje z nim te tematy, takie, przy których chce się ponarzekać i pożalić. Przytaknął głową na jego słowa, kompletnie nie doszukując się w nich jakiegoś zatajania. Wręcz pasowały mu one do Aleksandra idealnie, skoro wiedział, że zaliczał się do romantyków. Niemniej jednak wcale nie wywołały one w nim szczęścia, czego nie potrafił pojąć. Bo przecież to dobrze, że Dąbrowski czeka na miłość, a nie układa sobie z kimś życie z powodu presji otoczenia, chłodnych korzyści partnerskich itd. Więc czemu tak się czuł? Nie dane mu było na tym rozmyślać, gdyż usłyszał pytanie, na które uniósł brwi i parsknął, biorąc następnie kilka porządnych łyków.
Trafnie to ująłeś. Ty możesz marzyć o tej jedynej, a ja mogę szukać narzeczonej. – zaśmiał się gorzko, poprawiając czapkę, która zaczęła uwierać go na czole. Tak, dla Igora to pierwsze nie było równoznaczne z tym drugim, nie teraz. – Nie wiem, czy szukam… Aż tak bym tego nie nazwał, raczej rozglądam? Nie mogę tego odkładać, bo tu już nie chodzi tylko o mnie i muszę to ogarnąć. Posiadać dom… Rodzinę, pełną rodzinę. – pokiwał głową przy ostatnich słowach, jakby chciał samego siebie utwierdzić w tym przekonaniu. – Nie wiem tylko jak to ogarnąć, bo wiesz, kiedyś myślałem o tym, że to ja po prostu mam być szczęśliwy, ale teraz… Teraz mam poczucie, że wszyscy na czele z Emilką mają być zadowoleni i oczarowani miłością, a wtedy i ja będę. Inna sprawa to, kto będzie chciał samotnego ojca, gdy wokół jest tyle lepszych wyborów. – westchnął ciężko i na nowo upił parę konkretnych łyków, tym samym kończąc zawartość butelki, dlatego sięgnął od razu po nową porcję trunku na kolejne minuty spotkania.
Poza tym… skłamałbym, gdybym nie powiedział, że zwyczajnie zaczyna dopadać mnie coraz częściej to uczucie pustki, samotności… – dopowiedział ciszej, gdy już otworzył nowe piwo. Był trochę skrępowany tym wyznaniem, stąd ten przyciszony głos. Dodatkowo był też jednocześnie zamyślony, analizując to, co dudniło mu w głowie, w sercu. – Przy tobie tego nie mam, przy tobie jest… idealnie. – zaśmiał się nerwowo, ewidentnie zażenowany tym wyznaniem, lecz uznał, że skoro już i tak zebrało się na takie wyżalanie, to może powiedzieć wszystko, co czuje. Zwłaszcza że Alek, zasługiwał na takie słowa. – Wiem, brzmi to ckliwie, ale naprawdę ci dziękuję. Dziękuje, że przyszedłeś, że po prostu jesteś. – zapatrzył się w jego oczy trochę zbyt długo, a ponadto z nutką czułości. Przesada? Czy można to zgonić na alkohol i rozchwianie emocjonalne spowodowane tematem, który właśnie poruszyli?

@Aleksander Dąbrowski

PUNKTY: 16
https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/
Re: Chata Wilka Morskiego
Pią Sty 29, 2021 2:29 pm
Selkiewo
Selkiewo
Chata Wilka Morskiego Empty
DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego E3009b6720894f66de0f92665720c7d1421e5842
0
0
Znów popłynę na morze kąpać się z gwiazdami,
Znów popłynę na morze, spotkam z kolegami.
Admin
Chata Wilka Morskiego Empty
DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego E3009b6720894f66de0f92665720c7d1421e5842
0
0
Znów popłynę na morze kąpać się z gwiazdami,
Znów popłynę na morze, spotkam z kolegami.
The member 'Igor Pastorini' has done the following action : Rzut kością


'K6' : 2
https://selkiewo.forumpolish.com/t257-aleksander-dabrowski#414https://selkiewo.forumpolish.com/t281-total-eclipse-of-the-hearthttps://selkiewo.forumpolish.com/t282-komorka-alkahttps://selkiewo.forumpolish.com/t288-aleksander-dabrowski#461https://selkiewo.forumpolish.com/f23-pietro-pierwsze-m-14
Re: Chata Wilka Morskiego
Pią Sty 29, 2021 9:10 pm
Aleksander Dąbrowski
Aleksander Dąbrowski
Chata Wilka Morskiego 0qLSghoChata Wilka Morskiego RuIKDR7Chata Wilka Morskiego DqDSiJo
BLOK NA MAGELLANA
Chata Wilka Morskiego Tumblr_nvvuiiFkNV1szxfwno1_400
23
187
może dzięki tobie
uwierzę w moc Selkie?
Chata Wilka Morskiego 0qLSghoChata Wilka Morskiego RuIKDR7Chata Wilka Morskiego DqDSiJo
BLOK NA MAGELLANA
Chata Wilka Morskiego Tumblr_nvvuiiFkNV1szxfwno1_400
23
187
może dzięki tobie
uwierzę w moc Selkie?
Alek był ostatnią osobą, która śmiałaby się z narzekania chłopaka. Jasne, często się razem śmiali i wygłupiali, ale to zupełnie co innego - śmiać się razem z kimś, a śmiać się z kogoś. Jeśli Igor dzielił się z nim swoimi problemami, to najwidoczniej miał taką potrzebę i Dąbrowski zamierzał mu na to pozwolić, wysłuchać i w miarę możliwości wesprzeć. Chyba zresztą na tym polegała przyjaźń, prawda?
- Dlaczego "musisz"? - popatrzył na niego poważnie, mrużąc lekko oczy i pociągnął jeszcze parę łyków, zanim dodał trochę ciszej. - Nie szukaj miłości tylko po to, żeby kogoś uszczęśliwić. W sensie... - zawahał się chwilę, bo nie chciał powiedzieć czegoś głupiego i nie chciał przede wszystkim, żeby Igor go źle zrozumiał. Musiał uważać na słowa. - To ty masz być szczęśliwy. Jeśli to ma być twój związek, to przede wszystkim tobie ma pasować. Ciebie ma uszczęśliwiać. Rozumiem, że myślisz o córce, to jasne, ale pamiętaj - ona będzie szczęśliwa wtedy, kiedy ty będziesz szczęśliwy. - uśmiechnął się do niego łagodnie i również sięgnął po drugą butelkę, podając ją Igorowi, żeby mu otworzył. Skoro udało mu się z poprzednią butelką, to i z tą sobie poradzi. Podziękował mu kolejnym, lekkim uśmiechem i od razu zaopiekował się butelką, wypijając kilka łyków; to drugie piwo wchodziło mu znacznie lepiej. To chyba źle, bo pewnie szybciej się uchleje, ale w tym momencie nie miało to dla niego znaczenia. - Ja też czuję się przy tobie znacznie lepiej niż bez ciebie - odpowiedział chwilę po jego wyznaniu, najpierw milcząc i układając sobie to wszystko w głowie, bo znów: nie chciał, żeby to jakoś źle zabrzmiało. Fakt jednak był taki, że słowa Igora sprawiły, że serce Alka przyspieszyło i przez moment nawet obawiał się, że przyjaciel zaraz usłyszy to dudnienie i uzna go za idiotę. - Nie musisz mi dziękować - uśmiechnął się do niego łagodnie, również patrząc mu w oczy i po chwili wahania położył dłoń na jego dłoni, przytrzymując ją trochę dłużej niż zwykłe, przyjacielskie klepnięcie. Właściwie w ogóle jej nie zabrał, chyba nawet nie do końca zdając sobie z tego sprawę. Palce drugiej dłoni mocniej zacisnął na swojej butelce piwa. - Wiesz przecież, że zawsze jestem i że zawsze możesz do mnie przyjść, gdybyś czegoś potrzebował - przełknął ślinę, chyba też orientując się nieco, że zabrzmiało to jak wyznanie, ale z drugiej strony ani trochę nie mijał się z prawdą, więc nie mógł mieć wyrzutów sumienia.


ptk: 10

@Igor Pastorini
https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/
Re: Chata Wilka Morskiego
Pią Sty 29, 2021 9:10 pm
Selkiewo
Selkiewo
Chata Wilka Morskiego Empty
DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego E3009b6720894f66de0f92665720c7d1421e5842
0
0
Znów popłynę na morze kąpać się z gwiazdami,
Znów popłynę na morze, spotkam z kolegami.
Admin
Chata Wilka Morskiego Empty
DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego E3009b6720894f66de0f92665720c7d1421e5842
0
0
Znów popłynę na morze kąpać się z gwiazdami,
Znów popłynę na morze, spotkam z kolegami.
The member 'Aleksander Dąbrowski' has done the following action : Rzut kością


'K6' : 5
https://selkiewo.forumpolish.com/t757-igor-pastorinihttps://selkiewo.forumpolish.com/t758-zblakana-owco-tu-jest-twoj-pastorhttps://selkiewo.forumpolish.com/t790-halo-tu-igorhttps://selkiewo.forumpolish.com/t791-pastorhttps://selkiewo.forumpolish.com/f144-focza-28https://selkiewo.forumpolish.com/t795-igor_pastor
Re: Chata Wilka Morskiego
Sob Sty 30, 2021 9:59 pm
Igor Pastorini
Igor Pastorini
Chata Wilka Morskiego FxmylwDChata Wilka Morskiego 3KFn8jAChata Wilka Morskiego GimVnnS

DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego Se87CZ5
25
181
Jesteś różowy krem na cieście i byłbym Ciebie jadł
O ile zechcesz...
Chata Wilka Morskiego FxmylwDChata Wilka Morskiego 3KFn8jAChata Wilka Morskiego GimVnnS

DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego Se87CZ5
25
181
Jesteś różowy krem na cieście i byłbym Ciebie jadł
O ile zechcesz...
Słuchał Alka z uwagą, przetwarzając sobie jego słowa, rozmyślając nad nimi. Oczywiście otworzył mu nową butelkę i sam popijając swoje, stwierdził w myślach, że to kolejne piwo wchodzi łatwiej. A co za tym szło, szybciej. Czy to dobrze? On czuł, że tak, przekonany, że tego mu było trzeba. Takiego oderwania, rozluźnienia i przy swym boku osoby, przy której może być sobą oraz może pogadać o wszystkim. Przy której czuł się dobrze i nie zważał na to, jak prędko procenty uderzą do głowy. No bo co by się mogło takiego stać przy Olku, że musiałby niby uważać?
Wiem, wiem, tak się mówi i niby taka prawda, bo nasze nieszczęście zawsze wpłynie też na nasze otoczenie, jednak gdy ma się dziecko… Nie wiem, stary, jakoś inaczej teraz to odbieram. Poza tym, jak mogę się nie starać, by Emilia miała w swoim życiu mamę? Osobę, która otoczy ją troską, wsparciem, zrozumieniem, miłością… To ja błagałem o to, aby przyszła na ten świat, więc to ja teraz muszę zapewnić jej wszystko, co jej w życiu potrzebne. Bez oglądania na siebie. Widziałem w życiu kilka rodzin, gdzie rodzic idący za głosem serca krzywdził tym swoje dziecko. Zapatrzony w swoją miłość tracił zdrowe spojrzenie na to, czy jego dziecko też się w tej powiększonej rodzinie odnajduje, czy w tej nowej i jakże znaczącej relacji dobrze czuje. Oczywiście, może będę miał to szczęście co moja mama, że Emilka nawiąże super więź z osobą, która będzie chciała dołączyć do naszego życia, lecz gdy wiem, że to wcale nie taka prosta sprawa, a przynajmniej trudniejsza, gdy nie jest się zupełnie samym, to nie wymagam tak wiele. Wystarczy, abyśmy tworzyli jedność, miłość niech zostanie dla tych, którzy jeszcze mogą ryzykować, bo ewentualną porażką skrzywdzą tylko siebie. Wiesz… – poprawił się na materacu, przekręcają bardziej w stronę przyjaciela, a nawet trochę przybliżając – …pamiętam, jak wiele razy mama pytała się mnie czy na pewno go lubię, czy jestem szczęśliwy i inne takie, jej oddech zawsze wtedy był nerwowy, choć udawała obojętną. I wciąż widzę ten jej wyraz twarzy, gdy ją o tym zapewniałem, jakby to było dziś. Ten uśmiech pełen radości i ulgę w oczach, taki spokój, jakby nagle ktoś za dotknięciem magicznej różdżki zdjął z niej wszystkie troski. A to po prostu było szczęście jej syna, nie jakieś czary. Chcę właśnie tego, już nie oczekuję wielkich uniesień, ale chociaż właśnie to poczucie, iż wszyscy jesteśmy w tym razem, spójni i zadowoleni. – niby był pewny tego, co mówi, lecz jego mina była wątpliwa. Sam nie wiedział czemu tym razem czuł taką gorycz i to wcale nie tę od piwa, tylko taką życiową. Upił trochę alkoholu, jakby ten smak miał zatuszować to przytłaczające niemile uczucie. Przy Aleksandrze czuł się tak idealnie i chciał właśnie tak się czuć, jak z nim. Ogarniał go strach, że nigdy mu to nie będzie dane. I bał się też tego, że to poczucie, jakie ma przy przyjacielu, coraz bardziej wydawało mu się zbyt głębokie jak na  kumpelską więź.
Na odpowiedź Olka uśmiechnął się szeroko, aczkolwiek z zawstydzeniem. Te słowa otuliły ciepłem jego serce. I może był spłoszony tymi wyznaniami, które sam rozpoczął, ale cieszył się, że to zrobił. Chciał, żeby Dąbrowski wiedział, jak ważny jest dla niego, a i sam jako bonus dostał takie zapewnienie. Skłamałby, gdyby powiedział, że takowe są zbędne. Nawet jeśli wiedział, jak bliscy sobie są, to wiadomo, takie momenty były jednak potrzebne. I miłe, w cholerę miłe. – Ale chcę. – zaśmiał się lekko i miał zamiar jeszcze coś dopowiedzieć, ale wtedy poczuł dłoń Aleksa na swojej. Może i by nie zareagował na to, ale miał wrażenie, że została ona przytrzymana zbyt długo, jakby chłopak chciał coś jeszcze mu przekazać. I tym gestem, i słowami, na które Pastor czekał, patrząc prosto w oczy przyjaciela. Uśmiechnął się delikatnie, gdy je wreszcie usłyszał. – Dziękuję. Ty również. Wiem, że w ostatnich latach się nie wykazałem na tym polu, ale wróciłem, już jestem i będę. Drugi raz nie ucieknę przed tym, że jesteś częścią mojego życia, uwielbiam ten fakt i nie chcę, aby to się kiedykolwiek zmieniło. – sam nie wie, kiedy złączył w trakcie tej wypowiedzi mocniej ich dłonie, splątując ze sobą ich palce. A taki gest w połączeniu z tymi słowa, to zbyt dużo. Gdy tylko to sobie uświadomił, wyrwał rękę dosyć gwałtownie i spojrzał na Aleksandra z przestrachem w oczach. – Wybacz brachu, trochę mnie poniosło. Chyba serio się za tobą stęskniłem i teraz przy alkoholu wychodzi to przesadnie. – zaśmiał się, chcąc rozwiać tę zbyt intymną atmosferę, która nastała przed momentem między nimi. Było jednak słychać w tym śmiechu nerwowość, a i trochę zbyt mocne pocieranie szyi zdradzało jego zakłopotanie oraz stres. Nie wiedział, jak poukładać sobie w głowie to, co się właśnie stało. Dlaczego to zrobił i to w taki nieświadomy, naturalny sposób? I czemu pomimo paniki, iż Alek źle odbierze to wszystko i tak zabrał swą dłoń z niechęcią? Musiał się napić i tak też zrobił, pociągając z butelki tak szybkie łyki, jak jego szalejące serce.

@Aleksander Dąbrowski

PUNKTY: 18
https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/
Re: Chata Wilka Morskiego
Sob Sty 30, 2021 9:59 pm
Selkiewo
Selkiewo
Chata Wilka Morskiego Empty
DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego E3009b6720894f66de0f92665720c7d1421e5842
0
0
Znów popłynę na morze kąpać się z gwiazdami,
Znów popłynę na morze, spotkam z kolegami.
Admin
Chata Wilka Morskiego Empty
DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego E3009b6720894f66de0f92665720c7d1421e5842
0
0
Znów popłynę na morze kąpać się z gwiazdami,
Znów popłynę na morze, spotkam z kolegami.
The member 'Igor Pastorini' has done the following action : Rzut kością


'K6' : 5
https://selkiewo.forumpolish.com/t257-aleksander-dabrowski#414https://selkiewo.forumpolish.com/t281-total-eclipse-of-the-hearthttps://selkiewo.forumpolish.com/t282-komorka-alkahttps://selkiewo.forumpolish.com/t288-aleksander-dabrowski#461https://selkiewo.forumpolish.com/f23-pietro-pierwsze-m-14
Re: Chata Wilka Morskiego
Sob Sty 30, 2021 10:41 pm
Aleksander Dąbrowski
Aleksander Dąbrowski
Chata Wilka Morskiego 0qLSghoChata Wilka Morskiego RuIKDR7Chata Wilka Morskiego DqDSiJo
BLOK NA MAGELLANA
Chata Wilka Morskiego Tumblr_nvvuiiFkNV1szxfwno1_400
23
187
może dzięki tobie
uwierzę w moc Selkie?
Chata Wilka Morskiego 0qLSghoChata Wilka Morskiego RuIKDR7Chata Wilka Morskiego DqDSiJo
BLOK NA MAGELLANA
Chata Wilka Morskiego Tumblr_nvvuiiFkNV1szxfwno1_400
23
187
może dzięki tobie
uwierzę w moc Selkie?
Tym razem Alek głównie słuchał tego monologu Igora, bo też nie bardzo chciał mu przerywać, ale głównie nie bardzo wiedząc co powiedzieć. I nie to, że alkohol już tak bardzo mu szumiał w głowie (tylko odrobinę, bo jednak Porter był mocnym piwem, a właśnie był w połowie picia drugiego), po prostu podobne tematy były dla niego chyba czymś trochę... przerastającym jego pojęcie o świecie. Miał wrażenie, że nie dorósł jeszcze do takich rzeczy jak zakładanie rodziny. Podziwiał i szanował Igora, że mimo tego, że jest ledwie dwa lata straszy od niego, to ogarnia zarabianie na siebie, na córkę, potrafi się nią zajmować i wychowuje ją na naprawdę uroczą i dzielną dziewczynką. Fascynowało go to, że można być tak ogarniętym człowiekiem już w tym wieku. I jasne, ludzie zakładali rodziny w wieku osiemnastu lat i wtedy rodziły im się dzieci, często też zdarzało się to znacznie wcześniej, ale Igor w dodatku wychowywał swoją małą samodzielnie, więc według Dąbrowskiego zasługiwało to na podwójny szacunek i podziw. - Zawsze dbałeś bardziej o innych, niż o siebie - zauważył w pewnym momencie, patrząc na Igora, chwilę po tym, gdy ten gwałtownie zabrał rękę z uścisku. Nie, nie uraziło go to, nawet mimo tej gwałtowności. Alek rozumiał co się stało: widział, że Igor w pewnej chwili poczuł, że to trochę za dużo na raz i że może to zostać przez Dąbrowskiego źle odebrane. Nie miał mu tego za złe, wciąż się delikatnie uśmiechał, przyglądając się przyjacielowi. - Pamiętam, że za dzieciaka zawsze stawałeś w mojej obronie, niezależnie od tego, czy miałeś przy tym oberwać w zęby czy też nie. Zupełnie jakbyś zawsze musiał bronić mojego honoru - zaśmiał się i pokręcił głową, dopijając drugie piwo i sięgając po trzecią butelkę. Zawahał się chwilę, bo tempo było dość szybkie, piwo mocne, a jeszcze przed przyjściem do Chatki udało mu się obalić ze znajomymi dwa Leszki... Ale póki co czuł się dobrze, nie zanosiło się na to, żeby zaraz miało go coś trafić, więc otworzył sobie trzecie piwko, tym razem pomagając sobie lekko wystającą deską podłogową. - Ja też za tobą tęskniłem - dodał po chwili nieco ciszej, przesuwając się na materacu pod ścianę i siadając dzięki temu trochę bliżej Igora. Swoim ramieniem muskał lekko jego ramię, zwłaszcza gdy się poruszał, ale niespecjalnie robiło mu to jakąś różnicę. Zauważał to, jasne, cieszyła go ta bliskość, ale póki Pastorowi to nie przeszkadzało, to nie zamierzał niczego zmieniać. - Nie zostawiaj mnie więcej, co? - to wyrwało mu się trochę niekontrolowanie. Patrzył na przyjaciela lekko zamglonym, rozmigotanym wzrokiem, chyba nieświadomy, że przez tę bliskość, te wszystkie wyznania i ogólnie panującą tutaj atmosferę jego spojrzenie coraz częściej przesuwało się na wargi mężczyzny. I naprawdę starał się nie myśleć o tym, że teraz jedyne, co dudniło mu z tyłu czaszki, to "pocałuj go, kretynie"; ale na to odwagi jeszcze nie zebrał.


ptk 15?

@Igor Pastorini
https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/
Re: Chata Wilka Morskiego
Sob Sty 30, 2021 10:41 pm
Selkiewo
Selkiewo
Chata Wilka Morskiego Empty
DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego E3009b6720894f66de0f92665720c7d1421e5842
0
0
Znów popłynę na morze kąpać się z gwiazdami,
Znów popłynę na morze, spotkam z kolegami.
Admin
Chata Wilka Morskiego Empty
DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego E3009b6720894f66de0f92665720c7d1421e5842
0
0
Znów popłynę na morze kąpać się z gwiazdami,
Znów popłynę na morze, spotkam z kolegami.
The member 'Aleksander Dąbrowski' has done the following action : Rzut kością


'K6' : 2
https://selkiewo.forumpolish.com/t757-igor-pastorinihttps://selkiewo.forumpolish.com/t758-zblakana-owco-tu-jest-twoj-pastorhttps://selkiewo.forumpolish.com/t790-halo-tu-igorhttps://selkiewo.forumpolish.com/t791-pastorhttps://selkiewo.forumpolish.com/f144-focza-28https://selkiewo.forumpolish.com/t795-igor_pastor
Re: Chata Wilka Morskiego
Nie Sty 31, 2021 4:36 am
Igor Pastorini
Igor Pastorini
Chata Wilka Morskiego FxmylwDChata Wilka Morskiego 3KFn8jAChata Wilka Morskiego GimVnnS

DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego Se87CZ5
25
181
Jesteś różowy krem na cieście i byłbym Ciebie jadł
O ile zechcesz...
Chata Wilka Morskiego FxmylwDChata Wilka Morskiego 3KFn8jAChata Wilka Morskiego GimVnnS

DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego Se87CZ5
25
181
Jesteś różowy krem na cieście i byłbym Ciebie jadł
O ile zechcesz...
To w sumie smutne, że Igor nie potrafi dostrzec w sobie tego, co widzą w nim inni. Generalnie nie krytykuje siebie w myślach, zna swoją wartość i daje z siebie dużo, tylko rzecz właśnie w tym, że wymaga zbyt wiele. Gdy inni uważają, że sobie radzi, on wciąż widzi to, z czym sobie jeszcze nie poradził. Nałożył na siebie jakieś oczekiwania, którym musi, dosłownie musi sprostać, święcie przekonany, że tylko w taki sposób zapewni sobie i swoim bliskim dobre życie. Tylko sęk w tym, że w tej pogodni za szczęściem dla wszystkich zatraca własną radość. Naprawdę potrzebna mu była osoba, która pokaże mu, że bez podążania za tym perfekcyjnym planem wciąż może być perfekcyjnie. Będzie inaczej niż według utartego schematu, ale to wcale nie oznaczało, że będzie to gorsze. A może wręcz lepsze. Idealne?
Spojrzał na Olka zaskoczony, ponieważ spodziewał się jednak jakiejś reakcji na to mało kumpelskie zachowanie. Aczkolwiek był właśnie wdzięczny, że Aleks tego nie roztrząsał, tylko zrozumiał i ruszył dalej bez robienia problemów. Dlatego sam też szybko się ogarnął i przybrał zwykły wyraz twarzy doprawiony odwzajemnionym uśmiechem. Wziął ostatnie łyczki, dosłownie resztki na dnie i sięgnął po nowe piwo. Był w jakimś stopniu zafascynowany tym, że Alek wypowiedział właśnie takie słowa, że nie wyskoczył z jakimiś wyrzutami, zgonieniem na niego winy, tylko… Tak jakby wiedział, czemu Igor spieprzył tę ich relacje na czas wyjazdu, bo przecież nie zrobił tego z egoistycznych pobudek. Oczywiście zdawał sobie sprawę, że to stwierdzenie odnosiło się pewnie do szerszego postępowania, ale w tym momencie Dąbrowski miał akurat idealny pretekst, by jednak zrzucić na Pastorini żal i pretensje za to rozstanie, a nie skorzystał z tej możliwości. – Po prostu musiałem bronić twoich zębów, jesteś brzydszy, więc bez uzębienia byś był już całkiem na straconej pozycji. Nie masz za co dziękować, od tego są przyjaciele. – zaśmiał się, pstrykając go placem w czoło. Odpowiedział mu żartem, bo jednak wolał na chwilę ujarzmić te swoje emocje, które zaczęły wymykać mu się spod kontroli. Nie chciał zepsuć ich relacji jakimś kolejnym nieodpowiednim gestem czy przesadzonym słowem. A poza tym chyba zwyczajnie nie wiedział, jak odpowiedzieć, nigdy nie uważał swojego zachowania tego typu za coś niezwykłego, a raczej normalnego. Kolejnej wypowiedzi Aleksandra również nie skomentował, jedynie uśmiechnął się naprawdę zadowolony z tego, co usłyszał. Ta chwila była tak piękna i wyjątkowa, że szkoda było ją psuć jakąś mocniejszą reakcją. Tak, te słowa były dla Igora niewiarygodnie ważne. Nawet nie zwrócił uwagi na to, jak blisko teraz siebie siedzieli. A może zwyczajnie mu to nie przeszkadzało. Jednak, gdy odwrócił swą głowę w jego stronę po usłyszeniu prośby z jego ust, to właśnie zdał sobie sprawę, że ta bliskość kusi jego spojrzenie w kierunku warg przyjaciela. Zacisnął mocniej szczękę i zmarszczył czoło, usiłując zrozumieć, czemu czuje tę pokusę oraz starając się jej nie ulec. Przecież kiedyś wszelakie zbliżenia były dla nich typowo koleżeńskie, więc dlaczego teraz było to tak zmienne, nie mógł tego pojąć. Oczywiście nie wiedział, że Olek czuje podobnie co on i z tych nerwów nawet dokładnie nie zarejestrował jego wzroku. Skupiony na tym, by nie przekroczyć granicy, która zniszczy to, na czym tak bardzo mu zależy, odwrócił w końcu swoją głowę pod pretekstem chęci napicia się. – Obiecuję. Już nigdy. – wyszeptał, bo jakoś tak z tego stresu głos mu w gardle ugrzęzł i przechylił butelkę do góry, spijając część jej zawartości zdecydowanie zbyt szybko. – Swoją drogą… – zaczął nagle grzebać w kieszeniach kurtki, przypominając sobie o czymś, co uznał w tym momencie za ratunek, aby zmienić jakoś temat na bezpieczniejszy. – Masz, to bon na walentynki. Czekałem z tym aż zajrzysz na mój stragan, ale spoko, rozumiem, że ognisko na plaży z piwem w ręku jest fajniejsze niż lukrowane rybki. – zaśmiał się lekko, podając mu ozdobny kartonik. – Tak czy siak wiedz, że możesz złożyć specjalne zamówienie, dla ciebie zrobię wszystko, co tylko sobie zażyczysz. I nie mów, że ich nie obchodzisz. – podniósł dłoń do góry dla podkreślenia swoich słów, na znak, że ma nie przerywać. – Noc z Selkie jeszcze nie minęła, chcesz czy nie, pójdziemy na plażę. Kto wie, może jednak ta noc będzie sprzyjała miłości. – zerknął na niego z zaczepnie uniesioną brwią i pociągnął kolejne łyki.

@Aleksander Dąbrowski

PUNKTY: 23
https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/
Re: Chata Wilka Morskiego
Nie Sty 31, 2021 4:36 am
Selkiewo
Selkiewo
Chata Wilka Morskiego Empty
DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego E3009b6720894f66de0f92665720c7d1421e5842
0
0
Znów popłynę na morze kąpać się z gwiazdami,
Znów popłynę na morze, spotkam z kolegami.
Admin
Chata Wilka Morskiego Empty
DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego E3009b6720894f66de0f92665720c7d1421e5842
0
0
Znów popłynę na morze kąpać się z gwiazdami,
Znów popłynę na morze, spotkam z kolegami.
The member 'Igor Pastorini' has done the following action : Rzut kością


'K6' : 1
Re: Chata Wilka Morskiego
Sponsored content

Skocz do: