Góra Dół
Selkiewo
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

https://selkiewo.forumpolish.com/t257-aleksander-dabrowski#414https://selkiewo.forumpolish.com/t281-total-eclipse-of-the-hearthttps://selkiewo.forumpolish.com/t282-komorka-alkahttps://selkiewo.forumpolish.com/t288-aleksander-dabrowski#461https://selkiewo.forumpolish.com/f23-pietro-pierwsze-m-14
Re: Chata Wilka Morskiego
Pon Lut 01, 2021 1:11 am
Aleksander Dąbrowski
Aleksander Dąbrowski
Chata Wilka Morskiego - Page 2 0qLSghoChata Wilka Morskiego - Page 2 RuIKDR7Chata Wilka Morskiego - Page 2 DqDSiJo
BLOK NA MAGELLANA
Chata Wilka Morskiego - Page 2 Tumblr_nvvuiiFkNV1szxfwno1_400
23
187
może dzięki tobie
uwierzę w moc Selkie?
Chata Wilka Morskiego - Page 2 0qLSghoChata Wilka Morskiego - Page 2 RuIKDR7Chata Wilka Morskiego - Page 2 DqDSiJo
BLOK NA MAGELLANA
Chata Wilka Morskiego - Page 2 Tumblr_nvvuiiFkNV1szxfwno1_400
23
187
może dzięki tobie
uwierzę w moc Selkie?
Parsknął śmiechem i podarował mu kuksańca w bok, tak za karę, bo jak tak można kumplowi mówić, że jest tym brzydszym, no halo? Nie oburzył się jakoś bardzo, w końcu wiedział, że Igor sobie żartuje, ale jeszcze jak słowa mógł zdzierżyć, to ten pstryczek w czoło nie mógł mu ujść płazem. Kuksaniec nie był jednak jakiś bardzo bolesny, bo w końcu krzywdy mu robić nie chciał, a jedynie się z nim trochę podrażnić.
Zapewnienie, że Igor już nigdy go nie zostawi rozlało się jakimś dziwnym, nieznanym mu wcześniej ciepłem na piersi, otulając głównie serce. Może to trochę nadinterpretacja, ale dzięki tym słowom poczuł, że jest dla Igora kimś naprawdę ważnym, istotną osobą w jego życiu i... no, ogólnie podbudowało to trochę jego pewność siebie i samopoczucie, to trzeba przyznać. Zapewne miało z tym coś wspólnego też to, że piwo wchodziło mu coraz lepiej i coraz szybciej, przez co był coraz bardziej zrelaksowany. I coraz dziwniejsze myśli przewijały się przez jego głowę, czego niestety nie mógł powstrzymać, nawet jeśli się starał. Bardzo się starał, zwłaszcza teraz, gdy jakaś wewnętrzna siła popychała go coraz bardziej w stronę Igora i jego ust.
- Nie no, przecież Walentynki to chyba ostatnie święto, które do mnie pasuje - parsknął śmiechem i wziął od niego ten bon, przyglądając mu się z rozbawieniem, po czym schował karteczkę do portfela i wcisnął w kieszeń. - Ale dziękuję. Może sobie sprezentuję jakiś wielki zdobiony torcik, to będziemy mogli go razem wpieprzyć na jakimś wieczorku filmowym - zachichotał pod nosem i chwilę później oparł się o ramię chłopaka, w pewien sposób niszcząc tym samym jakąś barierę, która do tej pory była między nimi. Bariera runęła, niemal z głośnym hukiem rozbijając się o deski podłogowe Chatki Wilka Morskiego. Coś zamigotało z tyłu głowy Dąbrowskiego, jakaś lampka ostrzegawcza, bo kompletnie nie był pewien, czy przypadkiem nie zarobi teraz w zęby albo nie zostanie odepchnięty, ale coś w podświadomości kazało mu zaryzykować. Wstrzymał nawet oddech, nieświadomie, nieco mocniej zaciskając palce na butelce piwa. - Możemy pójść później na plażę, jeśli chcesz - wymamrotał po chwili. - Ale jeszcze chwilę posiedźmy, co? Trochę zmarzłem na zewnątrz.

ptk 17

@Igor Pastorini
https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/
Re: Chata Wilka Morskiego
Pon Lut 01, 2021 1:11 am
Selkiewo
Selkiewo
Chata Wilka Morskiego - Page 2 Empty
DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego - Page 2 E3009b6720894f66de0f92665720c7d1421e5842
0
0
Znów popłynę na morze kąpać się z gwiazdami,
Znów popłynę na morze, spotkam z kolegami.
Admin
Chata Wilka Morskiego - Page 2 Empty
DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego - Page 2 E3009b6720894f66de0f92665720c7d1421e5842
0
0
Znów popłynę na morze kąpać się z gwiazdami,
Znów popłynę na morze, spotkam z kolegami.
The member 'Aleksander Dąbrowski' has done the following action : Rzut kością


'K6' : 5
https://selkiewo.forumpolish.com/t757-igor-pastorinihttps://selkiewo.forumpolish.com/t758-zblakana-owco-tu-jest-twoj-pastorhttps://selkiewo.forumpolish.com/t790-halo-tu-igorhttps://selkiewo.forumpolish.com/t791-pastorhttps://selkiewo.forumpolish.com/f144-focza-28https://selkiewo.forumpolish.com/t795-igor_pastor
Re: Chata Wilka Morskiego
Wto Lut 02, 2021 1:17 am
Igor Pastorini
Igor Pastorini
Chata Wilka Morskiego - Page 2 FxmylwDChata Wilka Morskiego - Page 2 3KFn8jAChata Wilka Morskiego - Page 2 GimVnnS

DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego - Page 2 Se87CZ5
25
181
Jesteś różowy krem na cieście i byłbym Ciebie jadł
O ile zechcesz...
Chata Wilka Morskiego - Page 2 FxmylwDChata Wilka Morskiego - Page 2 3KFn8jAChata Wilka Morskiego - Page 2 GimVnnS

DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego - Page 2 Se87CZ5
25
181
Jesteś różowy krem na cieście i byłbym Ciebie jadł
O ile zechcesz...
Igor miał właśnie taką nadzieję, wypowiadając te zapewnienia, że Olek zrozumie jak bliską oraz ważną osobą jest dla niego. W sumie już od kilku minut mówił mu, jak wyjątkowo traktuje tę relację z nim, lecz te ostatnie słowa były niczym zapieczętowanie tej całości, aby właśnie udobitnić te wszystkie cenne wyznania. Co prawda w jego myślach kreował się zupełnie inny sposób na zakończenie, a mianowicie pocałunek, ale zwalczył to, święcie przekonany, że to jest złe. Bo przecież byli sobie bliscy, lecz nie w tym sensie, więc nie mógł zrobić czegoś takiego. Takim gestem, zamiast umocnić ich więź, zrobiłby coś przeciwnego, zniszczyłby ją bezpowrotnie, tak sądził. Jednak procenty buzowały w żyłach coraz mocniej, a te lubiły tłumić strach i zdrowy rozsądek, a w zamian dodawać odwagi tym wyobrażeniom, które były dotychczas hamowane. Zresztą już teraz Pastorini to odczuwał i z każdymi kolejnymi łykami piwa to się nasilało. To, co kiedyś migało mu w głowie na sekundę, wprawiając w dezorientację, teraz trwało i kusiło, a dokładniej - kusił go Aleksander. I biorąc pod uwagę to, w jak szybkim tempie ubywał alkohol, nasuwało się pytanie zaczynające nie na „czy”, a „kiedy”. Kiedy ta pokusa się urzeczywistni?
Czyli mam rozumieć, że zapraszasz mnie na ten wieczorek filmowy? Słodka propozycja. – zaśmiał się lekko i miał zamiar dopowiedzieć coś jeszcze na temat Walentynek, ale wszystko zeszło na dalszy plan, gdy poczuł na swym ramieniu Aleksa. Bycie tuż obok, nawet jeśli wywoływało jakieś grzeszne myśli, to jednak robiło różnicę z tym, jak obecnie siedzieli. Ta mała przestrzeń między nimi była niczym granica, która nigdy miała nie być przekroczona. Owszem, dla przyjaciół może i to nie miałoby aż takiego znaczenia, lecz tutaj nad ich przyjaźnią od dłuższego czasu, a dziś jeszcze wyjątkowo mocniej zbierało się uczucie, które otaczało zakochanych, a nie kumpli. I te niby niewinne kilka centymetrów tak naprawdę pociągnęło za sobą dźwignię pozwalającą owemu zauroczeniu wreszcie przedrzeć się przez obawy i zacząć kierować sercem, a nie rozumiem. Bo oczywiście Igor, który z trudem uciekł od pocałunku, nie zareagował na tę bliskość obojętnie, wręcz przeciwnie. Wciągnął mocniej powietrze, które jeszcze przed momentem z tego wszystkiego nieświadomie wstrzymywał i aż miał ochotę zdjąć z siebie kurtkę, bo tak mu się gorąco zrobiło. Jednak nim zdążył zrobić cokolwiek, choćby pomyśleć nad tym, jakiej pewności siebie nabierały jego pragnienia, sprowadziły go na ziemię słowa Dąbrowskiego. – Przepraszam, nie pomyślałem o tym, przy starganych były jako takie ciepłe nawiewy, więc przyszedłem tu pewnie mniej zmarznięty od ciebie. – mówiąc to, ściągnął swoją czapkę i odsunął się na chwilę od Alka, ale tylko po to, by założyć mu owe plecione nakrycie na jego głowę. Oczywiście butelkę chwilowo odłożył na stolik, aby się nic nie wylało. – Może trochę szybciej się zagrzejesz. – wyjaśnił z ciepłym uśmiechem, przez który przebijała się nutka zmieszania, bo jednak nie wiedział, jak Olek odbierze ten gest. Po tym wrócił na swoje miejsce, naciągając uprzednio kaptur na głowę oraz zgarniając z powrotem piwo, którego od razu się napił. I może poprzez to ruszenie się miał pretekst do zmiany pozycji, lecz nie zrobił tego, usiadł identycznie jak przed owym momentem. I już nie pytał siebie: czemu? Odsunął na bok te rozmyślania, chciał się tym nacieszyć, bo nie miał co się oszukiwać, podobało mu się to, ta bliskość. A skoro sam Aleks ją zainicjował, to postanowił korzystać, chociaż dziś, chociaż teraz, po prostu nie myśleć, tylko czuć. – Co do tych Walentynek, to skąd to pesymistyczne podejście? Noc się jeszcze nie skończyła, więc weź nie lekceważ foki. – zaśmiał się i spojrzał na Dąbrowskiego. – Noc jeszcze trwa, a wiesz, co głosi legenda, że gdy ujrzysz Selkie, to najbliższe Walentynki spędzisz ze swoją miłością. – wypowiedział te słowa ciszej, jakby nie chcąc zaburzyć ich magicznego przekazu, jakby rzeczywiście legenda głosiła prawdę. I nie mógł nic poradzić na to, że dziś sam chciał w to wierzyć. Niby powiedział o tym w sensie spotkania tej przeznaczonej ukochanej na plaży, ale… No właśnie, jego serce zabiło tak, jakby powiedział o sobie samym i Aleksandrze.

@Aleksander Dąbrowski

PUNKTY: 24
https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/
Re: Chata Wilka Morskiego
Wto Lut 02, 2021 1:17 am
Selkiewo
Selkiewo
Chata Wilka Morskiego - Page 2 Empty
DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego - Page 2 E3009b6720894f66de0f92665720c7d1421e5842
0
0
Znów popłynę na morze kąpać się z gwiazdami,
Znów popłynę na morze, spotkam z kolegami.
Admin
Chata Wilka Morskiego - Page 2 Empty
DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego - Page 2 E3009b6720894f66de0f92665720c7d1421e5842
0
0
Znów popłynę na morze kąpać się z gwiazdami,
Znów popłynę na morze, spotkam z kolegami.
The member 'Igor Pastorini' has done the following action : Rzut kością


'K6' : 6
Re: Chata Wilka Morskiego
Wto Lut 02, 2021 7:47 pm
List w butelce
List w butelce
Chata Wilka Morskiego - Page 2 Empty
OBRZEŻA
Chata Wilka Morskiego - Page 2 AgedAmpleDowitcher-max-14mb
99
199
każdy oddech twój, każdy ciała ruch
każdy serca chłód... ciągle widzę cię
Chata Wilka Morskiego - Page 2 Empty
OBRZEŻA
Chata Wilka Morskiego - Page 2 AgedAmpleDowitcher-max-14mb
99
199
każdy oddech twój, każdy ciała ruch
każdy serca chłód... ciągle widzę cię
Nie lekceważ foki. Nie lekceważ foki. Nie lekceważ foki.

Powtarzasz sobie te słowa w myślach pewnie przez dobre kilka kolejnych sekund i... kiedy tak patrzysz na swojego towarzysza, mógłbyś przysiąc, że powiew zimowego wiatru robi się na krótką chwilę bardzo przyjemny, ciepły, wręcz niewiarygodny, jak na tę porę roku. W oddali słyszysz szum morza, jak zawsze zresztą w tym miejscu, jednak tym razem dźwięk obijania się fali o brzeg jest znacznie wyraźniejszy, a jakby tego było mało, po chwili dochodzi do ciebie dosyć dziwny odgłos charakterystycznego... skomlenia. Charakterystycznego dla... zgadza się, foki.
Znajdujesz się akurat w takim miejscu, gdzie masz idealny widok na morze, a co się za tym ciągnie, dostojną przedstawicielkę ssaków z rodziny fokowatych, która sunie brzuchem po piasku, ruszając przy tym pociesznie płetwami. To nieprawdopodobne, ale... UDAŁO CI SIĘ! Jesteś pierwszą osobą, która dostrzegła legendarną Selkie tej nocy!

I... nie, żebyśmy Cię do czegoś namawiali, bo nie każdy musi wierzyć w te zabobony, prawda, ale słyszałeś, że pocałunek w obecności Selkie zagwarantuje Ci spędzenie Walentynek z ukochaną osobą?

@Igor Pastorini
https://selkiewo.forumpolish.com/t257-aleksander-dabrowski#414https://selkiewo.forumpolish.com/t281-total-eclipse-of-the-hearthttps://selkiewo.forumpolish.com/t282-komorka-alkahttps://selkiewo.forumpolish.com/t288-aleksander-dabrowski#461https://selkiewo.forumpolish.com/f23-pietro-pierwsze-m-14
Re: Chata Wilka Morskiego
Sro Lut 03, 2021 7:48 am
Aleksander Dąbrowski
Aleksander Dąbrowski
Chata Wilka Morskiego - Page 2 0qLSghoChata Wilka Morskiego - Page 2 RuIKDR7Chata Wilka Morskiego - Page 2 DqDSiJo
BLOK NA MAGELLANA
Chata Wilka Morskiego - Page 2 Tumblr_nvvuiiFkNV1szxfwno1_400
23
187
może dzięki tobie
uwierzę w moc Selkie?
Chata Wilka Morskiego - Page 2 0qLSghoChata Wilka Morskiego - Page 2 RuIKDR7Chata Wilka Morskiego - Page 2 DqDSiJo
BLOK NA MAGELLANA
Chata Wilka Morskiego - Page 2 Tumblr_nvvuiiFkNV1szxfwno1_400
23
187
może dzięki tobie
uwierzę w moc Selkie?
- Moje mieszkanie zawsze jest dla ciebie otwarte, przecież wiesz. Jak masz ochotę wpaść bez zapowiedzi, to też możesz to zrobić, nie musisz czekać na zaproszenie - uśmiechnął się do niego ciepło, przyglądając się chłopakowi przez chwilę, zanim wreszcie uznał, że gapi się chyba trochę zbyt długo i oderwał od niego wzrok, przenosząc spojrzenie na drżące lekko płomienie świec. Najwidoczniej musiał do nich dolecieć powiew wiatru, co w sumie nie było takie nieprawdopodobne, patrząc na to, że to drewniana chatka i najpewniej miała wiele szczelin, którymi ten wiatr mógł się dostać do środka. Zmrużył lekko oczy, przyglądając się teraz świecom i zastanawiając się, czy wiatr nie jest przypadkiem zbyt silny i czy ich zaraz nie zdmuchnie, ale póki co płomyki - choć teraz roztańczone wesoło - nie wyglądały, jakby miały zaraz zgasnąć.
- Nie musiałeś - mruknął cicho, zdziwiony, gdy Igor wciągał mu na głowę swoją czapkę, ale faktycznie pomogło; najwidoczniej czasem wystarczyło zakryć jedną część ciała, żeby reszta organizmu była ci za to wdzięczna. Uśmiechnął się do niego wesoło, naciągnął sobie czapkę na uszy i chwilę później umościł się znów przy ścianie, ponownie opierając się o ramię Igora, bo jemu najwidoczniej też ta pozycja odpowiadała (a w każdym razie nie narzekał, więc Alek potraktował to jako przyzwolenie). - To chyba nie kwestia mojego pesymizmu, chociaż faktycznie, najbardziej optymistyczną osobą na świecie to ja zdecydowanie nie jestem - parsknął śmiechem, opierając skroń o ramię Pastora i (chyba żeby po prostu zająć czymś ręce) skubiąc frędzelki wystające mu z dołu kurtki. - Ale nie lekceważę foki, skąd. Być może twoja obecność zadziała na mnie dzisiaj tak, jak ujrzenie Selkie - zaśmiał się znów, przymykając lekko oczy, otulony teraz przyjemnym ciepłem i doskonale sobie znanym zapachem, który od dziecka kojarzył mu się właśnie z Igorem. Ten zapach zawsze był dla niego uspokajający i taki... no, ciężko było mu to określić, ale kojarzył mu się on z czymś, czego nie był w stanie opisać słowami, a jedynie wyobrażał sobie wtedy taką bańkę, która go otacza i otula. Coś, co zapewniało mu bezpieczeństwo i spokój, niezależnie od tego, coby się nie działo. - A swoją drogą... co robisz w Walentynki? - zapytał niepewnie chwilę później, nie do końca wiedząc, czy było to zwykłe pytanie, czy może jakaś propozycja, ale wolał się nad tym specjalnie nie zastanawiać. Miał tylko nadzieję, że Igor nie odbierze tego jakoś źle, bo nie chciał psuć ani nastroju, ani tej dziwnie napiętej nici porozumienia, jeszcze większego niż zwykle, które teraz między nimi panowało.

punkty: 22

@Igor Pastorini
https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/
Re: Chata Wilka Morskiego
Sro Lut 03, 2021 7:48 am
Selkiewo
Selkiewo
Chata Wilka Morskiego - Page 2 Empty
DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego - Page 2 E3009b6720894f66de0f92665720c7d1421e5842
0
0
Znów popłynę na morze kąpać się z gwiazdami,
Znów popłynę na morze, spotkam z kolegami.
Admin
Chata Wilka Morskiego - Page 2 Empty
DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego - Page 2 E3009b6720894f66de0f92665720c7d1421e5842
0
0
Znów popłynę na morze kąpać się z gwiazdami,
Znów popłynę na morze, spotkam z kolegami.
The member 'Aleksander Dąbrowski' has done the following action : Rzut kością


'K6' : 6
https://selkiewo.forumpolish.com/t757-igor-pastorinihttps://selkiewo.forumpolish.com/t758-zblakana-owco-tu-jest-twoj-pastorhttps://selkiewo.forumpolish.com/t790-halo-tu-igorhttps://selkiewo.forumpolish.com/t791-pastorhttps://selkiewo.forumpolish.com/f144-focza-28https://selkiewo.forumpolish.com/t795-igor_pastor
Re: Chata Wilka Morskiego
Czw Lut 04, 2021 3:22 am
Igor Pastorini
Igor Pastorini
Chata Wilka Morskiego - Page 2 FxmylwDChata Wilka Morskiego - Page 2 3KFn8jAChata Wilka Morskiego - Page 2 GimVnnS

DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego - Page 2 Se87CZ5
25
181
Jesteś różowy krem na cieście i byłbym Ciebie jadł
O ile zechcesz...
Chata Wilka Morskiego - Page 2 FxmylwDChata Wilka Morskiego - Page 2 3KFn8jAChata Wilka Morskiego - Page 2 GimVnnS

DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego - Page 2 Se87CZ5
25
181
Jesteś różowy krem na cieście i byłbym Ciebie jadł
O ile zechcesz...
Żebyś potem nie żałował tych słów, będziesz jeszcze miał mnie dość. – odparł żartem, bo oczywiście nie miał zamiaru być aż tak natrętny. Aczkolwiek w duchu uśmiechał się wesoło na to przyzwolenie Aleksa, bo może i wiedział, że chłopak go zawsze przyjmie, lecz głupio było tak komuś zwalać się na chatę, jednak dom to coś innego niż spotkanie na mieście. Dlatego, gdy teraz usłyszał wprost, że może śmiało go odwiedzać, a nawet przyjść niekiedy bez zaproszenia, to wywoływało to w nim taką pewnością, jak wyjątkową oraz bliską relacją miał z Olkiem. Bo tak, miał wątpliwości czy po tym swoim powrocie do Polski nadal może sobie pozwolić na taką swobodną spontaniczność. Cieszył się, że wszystko wracało na dawne dobre tory, że znów miał w swoim życiu Dąbrowskiego tak jak dawniej.
Czując, jak Aleksander opiera na nim swoją głowę oraz bawi się sznurkami od jego kurtki, momentalnie zapomniał o tym, co właśnie chciał odpowiedzieć przyjacielowi. Rozchylił nieco usta z zaskoczenia tą jeszcze większą bliskością, a następnie przygryzł dolną wargę, czując, że sam chce tę bliskość jeszcze mocniej pogłębić. Lecz czy mógł? Już nie pytał sam siebie, o czym w ogóle myśli i czy to, czego pragnie, jest odpowiednie. Jedyna zagwozdka, jaka została mu już w głowie, to czy Alek nie będzie miał nic przeciwko. Dlatego też słysząc jego następne słowa, aż oblizał nerwowo wargi i uciekł spojrzeniem w przeciwną stronę, wpatrując się w okno w zamyśleniu. Nie miał pojęcia co mu odpowiedzieć, miał wrażenie, że Olek go prowokuje. Jednak kompletnie nie widział w tym sensu, bo po co niby chłopak miałby to robić? To znaczy, było jedno logiczne wytłumaczenie, a mianowicie że obydwoje czuli to samo… Na ten wniosek na nowo poczuł, jak ogarnia go fala gorąca. Aż miał wrażenie, że kolejny lekki podmuch wiatru przeciskający się przez szczeliny był cieplejszy niż pozostałe. Przełknął ciężko ślinę i dopił duszkiem resztę piwa. Czy to naprawdę było to? A tym samym, czy naprawdę może sobie pozwolić na więcej? Nie zdążył się zastanowić, bo usłyszał pytanie od Aleksa, które w obecnym momencie, w jego obecnym stanie wydawało mu się bardziej propozycją. – Ja? – z tego zatrwożenia, uzmysławiania sobie, że chyba wcale się nie myli ze swoimi podejrzeniami, jedynie tyle zdołał z siebie wydusić. Wpatrywał się w przyjaciela z niemym pytaniem w oczach, jakby szukając dowodów na to, że nie jest w błędzie. Chciał naprawdę dostać teraz jakikolwiek znak, że to, co chce zrobić, wcale nie zniszczy ich przyjaźni, przeciwnie, rozkwitnie ona w coś jeszcze piękniejszego. I wtedy jakby ktoś czytał mu w myślach (a dokładnie Selkie), bo dostał potwierdzenie tak absurdalne, że aż miało się wrażenie, że to prawdziwa magia. Odwrócił gwałtownie głowę w stronę okna, nie mogąc uwierzyć w to, co dotarło do jego uszu. – Słyszałeś? – wyszeptał, nie potrafiąc z tego zaskoczenia zebrać się na głośniejszy ton. Prócz tego nie chciał też zagłuszyć ewentualnych dźwięków, które potwierdziłyby to, że wcale nie miał alkoholowych omamów słuchowych. – Chyba słyszałem fokę. – wyjaśnił, zerknąwszy na Aleksandra z radosnym uśmiechem, bo cała ta sytuacja wydała mu się tak nieprawdopodobna, że aż go ekscytowała. Tym bardziej, że jeśli to okaże się prawdą, to czuł się tak, jakby jakaś siła wyższa dawała mu właśnie znak, że tak, Dąbrowski jest mu przeznaczany. Dlatego też wstał, odkładając pustą butelkę na stolik i nieco koślawym krokiem podszedł do okna, chcąc dostrzec Selkie, ten symbol prawdziwej miłości. Przybliżył twarz do szyby i choć procenty szumiące w głowie trochę utrudniały mu wyostrzenie wzroku, to z całych sił skupił się na szukaniu foki, sunąc przymrużonym spojrzeniem po plaży. – Jest! Olek, ona serio tu jest! Widzisz ją, czy ja, kurwa, mam już halucynacje? – zaśmiał się, patrząc z niedowierzaniem na zwierzę, które było w takim miejscu, że nawet ktoś pijany bardziej od niego pewnie by ją dostrzegł. Wziął głębszy oddech, odrywając się od okna i spojrzał na przyjaciela, nabierając już całkowitej pewności, a tym samym odwagi. – Nadal chcesz wiedzieć, co będę robił w Walentynki? – zapytał cicho, nie chcąc psuć tej magicznej chwili i mimowolnie oblizał swe usta, patrząc przy tym na te chłopaka. Jeśli teraz go pocałuje, to spędzi je właśnie z nim, czyż nie? Tak mówi legenda, więc… Skoro sama Selkie im sprzyja, to chyba musiał doprowadzić do spełnienia tej przepowiedni. A raczej zwyczajnie chciał do tego doprowadzić, wręcz pragnął.

@Aleksander Dąbrowski
https://selkiewo.forumpolish.com/t257-aleksander-dabrowski#414https://selkiewo.forumpolish.com/t281-total-eclipse-of-the-hearthttps://selkiewo.forumpolish.com/t282-komorka-alkahttps://selkiewo.forumpolish.com/t288-aleksander-dabrowski#461https://selkiewo.forumpolish.com/f23-pietro-pierwsze-m-14
Re: Chata Wilka Morskiego
Czw Lut 04, 2021 5:46 pm
Aleksander Dąbrowski
Aleksander Dąbrowski
Chata Wilka Morskiego - Page 2 0qLSghoChata Wilka Morskiego - Page 2 RuIKDR7Chata Wilka Morskiego - Page 2 DqDSiJo
BLOK NA MAGELLANA
Chata Wilka Morskiego - Page 2 Tumblr_nvvuiiFkNV1szxfwno1_400
23
187
może dzięki tobie
uwierzę w moc Selkie?
Chata Wilka Morskiego - Page 2 0qLSghoChata Wilka Morskiego - Page 2 RuIKDR7Chata Wilka Morskiego - Page 2 DqDSiJo
BLOK NA MAGELLANA
Chata Wilka Morskiego - Page 2 Tumblr_nvvuiiFkNV1szxfwno1_400
23
187
może dzięki tobie
uwierzę w moc Selkie?
Czy w ogóle byłaby opcja, żeby Olek miał go dość? Tak zupełnie szczerze, to nie wyobrażał sobie takiej sytuacji; do tej pory pamiętał jak było mu ciężko, zwłaszcza przez pierwsze tygodnie i miesiące po wyjeździe Igora z Polski. Zdecydowanie wolał mieć go przy sobie, nawet jeśli musiałby go "znosić" dzień w dzień, niż pozwolić mu na drugi taki wyjazd. - Nie będę miał cię dość - uśmiechnął się do niego w odpowiedzi i w sumie być może z tej rozmowy byłoby coś więcej, może dostałby jeszcze jakiejś weny, która pozwoliłaby mu powiedzieć coś jeszcze, ale nie. Nie mógł, bo zafascynowany Igor, trochę niczym w jakimś transie, odsunął się od niego, zostawiając zdziwionego Dąbrowskiego w pozycji półleżącej i pozbawionego swojego ramienia, które służyło mu za oparcie i... podreptał do okna, najwidoczniej widząc tam coś fascynującego. Alek zamrugał oczkami, zastanawiając się co ten chłop u licha tam widzi, po czym podrapał się po policzku i podniósł się z materaca trochę chwiejnie, dołączając do niego chwilę później i przyciskając czoło do szyby, żeby zorientować się co się tam dzieje i co takiego Igor wypatrzył. Niby słyszał coś jednym uchem o foce, ale... foka, serio? Że niby ta cała Selkie miałaby być prawdą? - No, nadal chcę wiedzieć, bo mi nie odpowiedziałeś, idioto - zaśmiał się, zupełnie nieświadomy tego, że teraz Igor przygląda mu się nieco inaczej i że myśl o pocałunku jest w jego głowie coraz bardziej paląca. Biedny w tym momencie skupił się na odnalezieniu foki, no, nic chyba dziwnego, skoro go Pastor tak na to naprowadzał.

@Igor Pastorini

ptk 28
https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/
Re: Chata Wilka Morskiego
Czw Lut 04, 2021 5:46 pm
Selkiewo
Selkiewo
Chata Wilka Morskiego - Page 2 Empty
DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego - Page 2 E3009b6720894f66de0f92665720c7d1421e5842
0
0
Znów popłynę na morze kąpać się z gwiazdami,
Znów popłynę na morze, spotkam z kolegami.
Admin
Chata Wilka Morskiego - Page 2 Empty
DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego - Page 2 E3009b6720894f66de0f92665720c7d1421e5842
0
0
Znów popłynę na morze kąpać się z gwiazdami,
Znów popłynę na morze, spotkam z kolegami.
The member 'Aleksander Dąbrowski' has done the following action : Rzut kością


'K6' : 2
Re: Chata Wilka Morskiego
Sob Lut 06, 2021 9:13 am
List w butelce
List w butelce
Chata Wilka Morskiego - Page 2 Empty
OBRZEŻA
Chata Wilka Morskiego - Page 2 AgedAmpleDowitcher-max-14mb
99
199
każdy oddech twój, każdy ciała ruch
każdy serca chłód... ciągle widzę cię
Chata Wilka Morskiego - Page 2 Empty
OBRZEŻA
Chata Wilka Morskiego - Page 2 AgedAmpleDowitcher-max-14mb
99
199
każdy oddech twój, każdy ciała ruch
każdy serca chłód... ciągle widzę cię
Jak to mówią, nieszczęścia chodzą parami, tak? Bo oto i Ty, Olku, jako drugi podczas imprezy masz szansę dostrzec LEGENDARNĄ SELKIE (i to wcale nie halucynacje), która właśnie "rozsiada się" wygodnie na plaży, rozglądając ostrożnie na boki. Wokół nie ma prawie nikogo, tylko kilka osób przechadzających się w oddali, będących natomiast na tyle daleko, że nie są w stanie zwierzęcia zobaczyć, a co się za tym ciągnie, na całe szczęście, spłoszyć też nie.
Foka jest majestatyczna i bardzo urocza, przez ułamek sekundy mogłoby się nawet wydawać, że... patrzy w kierunku okna Chaty Morskiego Wilka, w którym właśnie stoicie, rozmawiając o planach na Walentynki. Czy to możliwe, żeby wiedziała? Czy to możliwe, że czuła, że stoicie teraz przed kluczowym wyborem? Możecie przysiąc, że ten wcześniej wspomniany ułamek sekundy zamienia się po chwili w wieczność, bo... macie nieodłączne wrażenie, jakby zwierzę na coś czekało, jakby chciało spełnić tego wieczoru swoją rolę, co, jak doskonale wiemy, może się stać tylko i wyłącznie wtedy, kiedy weźmiecie sprawy w swoje ręce i złączycie swoje wargi w pocałunku, panowie! Niby namówić nie powinniśmy, ale z drugiej strony... czy nie chcecie sprawić, żeby Selkie poczuła się choć raz w roku w tym mieście potrzebna?

To jak będzie?


@Aleksander Dąbrowski @Igor Pastorini
https://selkiewo.forumpolish.com/t757-igor-pastorinihttps://selkiewo.forumpolish.com/t758-zblakana-owco-tu-jest-twoj-pastorhttps://selkiewo.forumpolish.com/t790-halo-tu-igorhttps://selkiewo.forumpolish.com/t791-pastorhttps://selkiewo.forumpolish.com/f144-focza-28https://selkiewo.forumpolish.com/t795-igor_pastor
Re: Chata Wilka Morskiego
Nie Lut 07, 2021 9:44 pm
Igor Pastorini
Igor Pastorini
Chata Wilka Morskiego - Page 2 FxmylwDChata Wilka Morskiego - Page 2 3KFn8jAChata Wilka Morskiego - Page 2 GimVnnS

DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego - Page 2 Se87CZ5
25
181
Jesteś różowy krem na cieście i byłbym Ciebie jadł
O ile zechcesz...
Chata Wilka Morskiego - Page 2 FxmylwDChata Wilka Morskiego - Page 2 3KFn8jAChata Wilka Morskiego - Page 2 GimVnnS

DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego - Page 2 Se87CZ5
25
181
Jesteś różowy krem na cieście i byłbym Ciebie jadł
O ile zechcesz...
Na jego zapewnienie jedynie uśmiechnął się ciepło, naprawdę poruszony tym, bo nawet jeśli odpowiedział wcześniej żartem, to był szczęśliwy, że Dąbrowski był taki pewny swoich słów. Nie chciał, żeby przyjaciel miał go kiedykolwiek dość i w sumie nadzieja co do tego w kolejnych minutach przybrała na sile oraz nabrała jeszcze większego znaczenia. Przecież właśnie gest za gestem, słowo za słowem, a na dokładkę selkiewska atmosfera dopełniona najprawdziwszą foką sprawiały, że wkrótce miało się stać coś, po czym Olek mógł zmienić swoje zdanie diametralnie i nieodwracalnie. Owszem, strach o to wciąż był, bo przecież Igor nie miał pojęcia, że Aleksander zaczął odczuwać to, co on, jednak z każdą kolejną sekundą zostawał on przysłaniany pragnieniem i tym samym odwagą do jego realizacji. Decyzja została już podjęta, tej nocy stanie się coś, co zmieni ich relację.
Idioto? – prychnął początkowo wytrącony z całuśnego nastroju, lecz szybko po tym zaśmiał się delikatnie, rozśmieszony tym jak odmienne emocje w sobie mieli. Dodatkowo uważał za śmiesznie urocze to, że Alek był tak niewinnie nieświadomy tego, jakie pożądanie w nim wzbudzał. Tym samym jakoś tak nie potrafił ot tak nagle wpić się w jego usta, dlatego powrócił spojrzeniem do okna. Postanowił pomóc chłopakowi w poszukiwaniach, skoro tak się na nich skupił, a szły mu marnie. Poza tym sam musiał jeszcze raz zobaczyć Selkie, aby upewnić się, że to nie pijackie halucynacje. – Tam jest, ślepoku. – zastukał lekko palcem w szybę, by wskazać kierunek. – …Czy ona patrzy się na nas? – trochę dziwnie się czuł z tym wrażeniem. Jakby zwierzę na coś czekało z ich strony, jakby naprawdę było czymś więcej niż zwykłą foką. Nieprawdopodobne, a jednak…? – Pamiętasz moje słowa? Foki się nie lekceważy. Dlatego pokażę ci to, czego byłeś tak ciekawy. Zobaczysz, co chciałbym robić w Walentynki. – mówił nieco przyciszonym głosem, ciągnąc za nadgarstek Aleksandra, samemu jednocześnie cofając się trochę do tyłu, z dala od okna. Wpatrywał się przy tym intensywnie w oczy Dąbrowskiego, aż w końcu przyciągnął go mocno do siebie i zsunął swą dłoń niżej, żeby splątać ich palce ze sobą. – Wiesz, co oznacza pojawienie się Selkie, prawda? – wyszeptał mu niemalże wprost do ust, bo tak mała odległość ich teraz dzieliła. Następnie nie czekając na odpowiedź, złożył na jego wargach pocałunek. Wolny, czuły, acz bez wątpienia w tej delikatności przebijała się namiętność. Nie chciał być zbyt żarliwy w owej pieszczocie, w końcu to ich pierwsze tak intymne zbliżenie zmieniające wszystko, co było dotychczas między nimi. Co za tym szło, chciał być ostrożny, by nie spłoszyć pewnie już i tak zszokowanego Aleksa, a ponadto Olek był dla niego zbyt ważny, więc równie poważnie podszedł do ich pierwszego pocałunku. Chciał mu przede wszystkim przekazać, jak bliski mu jest, żeby nie wyszło na to, że chłopak pomyśli sobie, iż to procenty wzbudziły pożądanie.

@Aleksander Dąbrowski
https://selkiewo.forumpolish.com/t257-aleksander-dabrowski#414https://selkiewo.forumpolish.com/t281-total-eclipse-of-the-hearthttps://selkiewo.forumpolish.com/t282-komorka-alkahttps://selkiewo.forumpolish.com/t288-aleksander-dabrowski#461https://selkiewo.forumpolish.com/f23-pietro-pierwsze-m-14
Re: Chata Wilka Morskiego
Pon Lut 08, 2021 10:22 pm
Aleksander Dąbrowski
Aleksander Dąbrowski
Chata Wilka Morskiego - Page 2 0qLSghoChata Wilka Morskiego - Page 2 RuIKDR7Chata Wilka Morskiego - Page 2 DqDSiJo
BLOK NA MAGELLANA
Chata Wilka Morskiego - Page 2 Tumblr_nvvuiiFkNV1szxfwno1_400
23
187
może dzięki tobie
uwierzę w moc Selkie?
Chata Wilka Morskiego - Page 2 0qLSghoChata Wilka Morskiego - Page 2 RuIKDR7Chata Wilka Morskiego - Page 2 DqDSiJo
BLOK NA MAGELLANA
Chata Wilka Morskiego - Page 2 Tumblr_nvvuiiFkNV1szxfwno1_400
23
187
może dzięki tobie
uwierzę w moc Selkie?
Aleksander nie zamierzał lekceważyć foki - w końcu ta wyjątkowa noc w roku niosła ze sobą piękne przesłanie i prawdę powiedziawszy chciał wierzyć w to, że ma to jakieś głębsze znaczenie, a nie że są to tylko zwykłe zabobony. Nie wiedział, czy ma to jakiś większy sens, ale dzięki temu, że u jego boku był właśnie Igor, to wiara w magię nocy Selkie przychodziła mu znacznie łatwiej. Prawdopodobnie gdyby był w tej chatce z kimkolwiek innym, to nie zadziałałoby to wszystko tak dobrze, nie byłoby tej całej magii, a Alek żadnej magii nie chciałby w powietrzu nawet wyczuwać. Czyżby to wszystko było spowodowane tym, że po prostu chciał wierzyć w Selkie tylko i wyłącznie po to, żeby jakoś usprawiedliwić - choćby przed samym sobą - to, jak czuł się w obecności Igora? Niby wiedział, że nie było w tym nic złego (imprezowy pocałunek z jednym kolesiem trochę bardziej mu to uświadomił, bo kiedyś... no, kiedyś miał na to trochę inne spojrzenie), ale jednak Pastor był jego przyjacielem, może nie tyle jedynym na świecie, ale na pewno najlepszym i najbliższym i ostatnim, czego Alek by chciał, to nadszarpnięcie ich więzi. Dlatego właśnie mimo, że miał ochotę (coraz większą, w miarę jak coraz bliżej siebie siedzieli, rozmawiając i pijąc piwo) pocałować Igora i zbliżyć się do niego jeszcze bardziej, to resztą zdrowego rozsądku się przed tym powstrzymywał. Całe szczęście, że Pastor w pewnym momencie przestał się powstrzymywać i zwalczać to pragnienie, bo inaczej pewnie nigdy nie przekonaliby się, czy coś innego niż przyjaźń ma szansę wyjść w ich przypadku.
- Przecież nie lekceważę - zaśmiał się cicho, chwilę później jednak milknąc, gdy Igor pociągnął go za sobą z dala od okna, nie wiedząc kompletnie co się dzieje i jak ma to odbierać. Zmrużył lekko oczy, patrząc w napięciu na twarz przyjaciela, która znajdowała się teraz znacznie bliżej niż kiedykolwiek wcześniej. W pewnym momencie zdał sobie sprawę z tego, że wstrzymał oddech i w napięciu czekał na to, co miało się stać. A co takiego miało się wydarzyć...? Czy Olek podejrzewał, że Igor zamierza go pocałować? Tak, gdzieś z tyłu jego głowy zabrzmiał dzwoneczek, jednoznacznie sugerujący, że to jest właśnie ten moment. Nie protestował, wręcz przeciwnie - wyglądał, jakby na to czekał. Drgnął lekko, gdy Igor splótł ze sobą ich palce, a po jego kręgosłupie przebiegł krótki, ale intensywny dreszcz. Nie był to jednak dreszcz niepokoju; Dąbrowski był spokojny, nie zamierzał uciekał, ale chciał tego pocałunku całym sobą i było to doskonale widać po jego oczach, pełnych ciepła i pożądania, które utkwione miał w twarzy swojego przyjaciela. Nie pospieszał go jednak, nie chcąc psuć tej magicznej chwili, a gdy wreszcie poczuł jego usta na swoich - czas dla Olka się zatrzymał. Oddał pocałunek, odruchowo ściskając mocniej jego dłoń i przylgnął do niego bardziej, stykając się z nim teraz klatką piersiową i dzięki temu czując zarówno ciepło chłopaka, jak i bicie jego serca na swojej własnej piersi. Musiał przyznać, nawet jeśli tylko w myślach, że było to jedno z przyjemniejszych doświadczeń w jego życiu, a już na pewno jeden z lepszych pocałunków, jakich kiedykolwiek doświadczył. Chwilę później, chyba nie wytrzymując dłużej tego początkowego spokoju, pogłębił bardziej pocałunek, drżąc lekko na całym ciele i wolną dłoń (jedną rękę wciąż miał splecioną z Igorem) wsunął we włosy przyjaciela, przyciągając go do siebie nieco bardziej.

@Igor Pastorini
https://selkiewo.forumpolish.com/t757-igor-pastorinihttps://selkiewo.forumpolish.com/t758-zblakana-owco-tu-jest-twoj-pastorhttps://selkiewo.forumpolish.com/t790-halo-tu-igorhttps://selkiewo.forumpolish.com/t791-pastorhttps://selkiewo.forumpolish.com/f144-focza-28https://selkiewo.forumpolish.com/t795-igor_pastor
Re: Chata Wilka Morskiego
Wto Lut 09, 2021 9:50 pm
Igor Pastorini
Igor Pastorini
Chata Wilka Morskiego - Page 2 FxmylwDChata Wilka Morskiego - Page 2 3KFn8jAChata Wilka Morskiego - Page 2 GimVnnS

DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego - Page 2 Se87CZ5
25
181
Jesteś różowy krem na cieście i byłbym Ciebie jadł
O ile zechcesz...
Chata Wilka Morskiego - Page 2 FxmylwDChata Wilka Morskiego - Page 2 3KFn8jAChata Wilka Morskiego - Page 2 GimVnnS

DOMEK NA FOCZEJ
Chata Wilka Morskiego - Page 2 Se87CZ5
25
181
Jesteś różowy krem na cieście i byłbym Ciebie jadł
O ile zechcesz...
Tak, coś w tym było, ta selkiewska noc z całą pewnością miała wpływ na tę dwójkę. Pastor też tym razem to wydarzenie odbierał nader romantycznie, przez co wcześniej dopadł go ten depresyjny stan. A potem nie mógł nic poradzić na to, że przy swym boku chciał właśnie Aleksandra. I niby psioczył ogólnie na miłość, lecz w głębi duszy chciał, aby ta Selkie się pojawiła właśnie dziś, właśnie teraz, gdy ma przy sobie Olka, nikogo innego. Czy legenda była prawdą, czy nie, już nie było takie istotne, bo dla Pastorini ujrzenie foki i tak miało znaczenie. Fakt, dawało to jakieś usprawiedliwienie na te wszystkie uczucia, które odważyły się w końcu wypłynąć na światło dzienne, ułatwiało dokonanie wyboru, dawało poczucie mniejszych konsekwencji, większego bezpieczeństwa. Aczkolwiek to nie tylko to, inna prawda miała tutaj swój główny wpływ. Cała ta miłosna atmosfera, która towarzyszyła temu miasteczkowemu wydarzeniu, po prostu pozwoliła uzmysłowić owej dwójce, że właśnie tego pragną ich serca. Mimo to ta atmosfera podkręcona procentami nie będzie trwać wiecznie, więc kto wie, co przyniesie nowy dzień. Czy wtedy rzeczywiście nie zaczną szukać wymówek na swoje mało kumpelskie zachowania… Lecz to potem, a teraz było teraz i pochłaniało ono na tyle mocno, że myśl o skutkach zatopiła się w głębinach obecnych doznań. Dla Igora również był to jeden z najlepszych pocałunków, przeżycie tak cudowne, że nawet jeśli przyniesie ono złe następstwa, to i tak będzie je pielęgnował w swych wspomnieniach. Widział bowiem to spojrzenie Olka, nim złączył ich usta, czuł, jak wzmacnia uścisk ich dłoni, jak drży, a to w połączeniu z odwzajemnionym pocałunkiem dało mu jasno do zrozumienia, że słowo „przyjaźń” było niewystarczające również dla Aleksa. Dlatego czując, jak ten pogłębia pieszczotę, mimowolnie uśmiechnął się delikatnie na moment, nie przerywając oczywiście tej całuśnej przyjemności. Nie mógł też powstrzymać westchnienia, gdy poczuł dłoń w swych włosach, na co objął Dąbrowskiego wolną ręką w pasie, chcąc go czuć jeszcze mocniej. Sam nie wie, ile trwał ten pocałunek, choć z pewnością nie krótko, jednak wiedział jedno, nie chciał, żeby był on ich pierwszym i zarazem ostatnim pocałunkiem. Chciał ich więcej, chciał ogólnie wszystkiego więcej, więcej Aleksandra w swoim życiu.
Właśnie to chcę robić w Walentynki. – oznajmił z lekko ciężkim oddechem, gdy wreszcie oderwali się od siebie. – Z tobą. Co ty na to? – oparł swe czoło o jego, nie mogąc jakoś przerwać tego poczucia bliskości, wciąż mu było mało i było mu tak dobrze, mając Olka przy sobie. Było cudnie, chciałoby się, żeby te chwile trwały wiecznie, lecz czy ta pewność w kolejnych dniach będzie równie silna? Może jednak rzeczywistość przygniecie ich na tyle, że miłość schowają, wybierając bezpieczną przyjaźń. Choć czy ta przyjaźń będzie w stanie nadal trwać po czymś takim?

@Aleksander Dąbrowski
Re: Chata Wilka Morskiego
Sponsored content

Skocz do: