Góra Dół
Selkiewo
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

https://selkiewo.forumpolish.com/t349-inna-markowicz#722https://selkiewo.forumpolish.com/t351-jestem-inna-niz-wszystkie#734https://selkiewo.forumpolish.com/t398-inna#958https://selkiewo.forumpolish.com/t399-inna-markowiczhttps://selkiewo.forumpolish.com/f90-pietro-drugie-m-6https://selkiewo.forumpolish.com/t437-innna#1345
Re: Trzepak pod blokiem
Czw Lut 04, 2021 10:28 pm
Inna Markowicz
Inna Markowicz
Trzepak pod blokiem - Page 2 5gW8LBg Trzepak pod blokiem - Page 2 DqDSiJo Trzepak pod blokiem - Page 2 3KFn8jA
BLOK NA MORSKIEJ
***** ***
19
165
Gdy jedziemy przed siebie bez celu
I stajemy na chwilę na Shellu
Trzepak pod blokiem - Page 2 5gW8LBg Trzepak pod blokiem - Page 2 DqDSiJo Trzepak pod blokiem - Page 2 3KFn8jA
BLOK NA MORSKIEJ
***** ***
19
165
Gdy jedziemy przed siebie bez celu
I stajemy na chwilę na Shellu
- Ale co, że już sama nie dam rady czegoś zrobić, bo jestem krótka? - oburzyła się zaraz, że się Piotrkowi nie podoba łapanie za nogę, więc tam się bardziej wyginała na wszystkie strony, żeby na przekór udowodnić, że ona właśnie bardzo dobrze złapie, bo jest też ogólnie zręczna, na wfie w szkole ćwiczyła, więc to nie tak, że tylko Zamojski wielki sportowiec i nie wiadomo co potrafi zrobić, bo i Inka potrafiła być zdolna, okej? Nawet sobie odpalała w domu jogę ze trzy rady, bo na więcej to już nie była w stanie, za bardzo ją chyba jednak nudziło. Poczuj swoje mięśnie, poczuj swoje ręce, poczuj swój oddech. I najlepiej nie myśl o niczym niepowiązanym. Kiedy jej myśli były głównie niepowiązane, więc co za niepoważne pytanie. Jezu, trochę się zjarałam, więc chyba z dupy wywód, no ale potrafiła ogarnąć te jabłuszka, chociaż Piotrek słabo trzymał i po chwili się z impetem podnosiła, w ciasnej komórce piwnicznej wpadając chłopakowi w ramiona. - Mam, udało się! - zafalowała brwiami, chociaż aż jej tchu zabrało, że normalnie jakby miała z pięć metrów więcej wzrostu, czy ile ich dzieliło wysokościowo, to by normalnie mu mogła przypadkowo sprzedać buziaka! - Dobra, ale spadajmy serio, bo jak wpadniemy na jakiegoś szczura, nie ręczę za siebie - szukała już w kieszeni kluczy, a skoro mu tak z gracją wpadła w ramiona, on ją wcześniej za rękaw ciągał i za nogę przytrzymał, to przecież jak gra wstępna i jeszcze by mu na ręce wskoczyła. Nie, to też chyba bez sensu.
- To w piątek wcielamy w życie nasz szalony plan! Jakby cię chłopaki pytali, byłam w szkole, jeszcze podkablują - zastrzegła sobie, bo że Iwan by jej celowo nie sprzedał, nie wątpiła. W Bruno już trochę mniej, bo miał niemieckie imię, więc mu wcale nie ufali, a Borys to też w ogóle chuj wie, gdzie się podziewa. I nawet jakby nie celowo chcieli, to rozumu mieli wszyscy trzej chyba do podziału, nawet przypadkiem mogli mamie coś chlapnąć i zburzyć jej obraz tej, która zawsze była najgrzeczniejsza i ratowała honor rodziny Markowiczów przy reszcie dzieciaków. Wiadomo, złote dziecko po prostu, więc niech lepiej nie chodzą ploty o ciąży i jakieś złe opinie, bo sobie popsuje więcej niż chłopaki.
https://selkiewo.forumpolish.com/t744-piotrek-zamojskihttps://selkiewo.forumpolish.com/t748-nie-pij-piotrek-w-poniedzialek-ty-sie-na-to-nie-nadajesz#4766https://selkiewo.forumpolish.com/t768-pietrucha#4975https://selkiewo.forumpolish.com/t777-piotrek-zamojski#5025https://selkiewo.forumpolish.com/f142-pietro-pierwsze-m-3https://selkiewo.forumpolish.com/t778-peter_pan#5036
Re: Trzepak pod blokiem
Pon Lut 08, 2021 12:16 pm
Piotrek Zamojski
Piotrek Zamojski
Trzepak pod blokiem - Page 2 VOjgxxJTrzepak pod blokiem - Page 2 FxmylwDTrzepak pod blokiem - Page 2 PN5VBct
BLOK NA MORSKIEJ
Trzepak pod blokiem - Page 2 Tumblr_mumswmaQLj1qdcu4io1_400
22
189
chcemy się mieć długo, żyjemy krótko
sto procent ciebie mam dopiero razem z wódką
Trzepak pod blokiem - Page 2 VOjgxxJTrzepak pod blokiem - Page 2 FxmylwDTrzepak pod blokiem - Page 2 PN5VBct
BLOK NA MORSKIEJ
Trzepak pod blokiem - Page 2 Tumblr_mumswmaQLj1qdcu4io1_400
22
189
chcemy się mieć długo, żyjemy krótko
sto procent ciebie mam dopiero razem z wódką
Uniósł ręce w obronnym geście; nie miał zamiaru sprzeczać się z nią, bo to serio do niczego nie prowadziło. Laski były uparte, Piotrek niejednokrotnie przekonał się o tym na własnej skórze. W dodatku lubiły strzelać fochy, takie totalnie bez sensu, a tego to już nie potrafił zrozumieć. Bo po co tak się obrażać o byle co? A jakby można było się tak nie obrażać? Czy wtedy nie byłoby jakoś lepiej?
I zanim się obejrzał, Inka wylądowała w jego ramionach, a misja z jabłuszkami zakończyła się ogromnym sukcesem. Z tej ekscytacji aż ją mocniej przycisnął do siebie, ale zaraz odsunął się, żeby dziewczę mogło wyciągnąć z kieszeni klucze.
- Nie no, wizja walki ze szczurami jakoś wcale mi się nie podoba - no bo jakby nie patrzeć, Pietrucha musiałby bronić Markiewiczównę, choć sam brzydził się tych wstrętnych gryzoni. I niby najchętniej czym prędzej wziąłby nogi za pas, to jednak nie wypadało. Zresztą nie chciał wypaść w jej oczach na jakiegoś mięczaka. Nie, żeby Pietruszce jakoś zależało, żeby Inna spostrzegała jako odważnego gościa, nie musiał jej imponować, przecież znali się od gówniarza, ale słabo, jeśli miałaby zmienić o nim zdanie przez pryzmat obrzydzenia do szczurów i długich, szczurzych ogonów.
- To w piątek zgarniam cię autem i jedziemy w pizdu. Tylko niczego nie zapomnij - machnął jej jabłuszkami przed nosem, bo musiał je jeszcze wrzucić do bagażnika, żeby przypadkiem nie zapomnieć ich zabrać. - No spoko, nikomu nic nie powiem. Słowo - i po tych słowach Piotrek przycisnął sobie rękę w miejsce, gdzie znajdowało się jego dobre serduszko. A później pożegnał się z Inką i wyskoczył z jej klatki, poleciał na parking, zostawił w Golfie dupoloty i uciekł do domu, bo jednak trochę zimno było mu w tylko w tej bluzie. Ale na piąteczek byli umówieni na sztywno, żeby nie było!

/zt x2

@Inna Markowicz

Skocz do: