Ciebie to typie wiadomo... nie lubię, bo za dzieciaka wołałeś do mnie PAŁA i inne takie i generalnie, mogłeś mi kiedyś zrobić jakieś chamskie świństwo, jak np. schowanie ręcznika na basenie!
Ale pech chce, że obracamy się w tej samej ekipie  i na jednej imprezce polecimy grubo. Może reszta już odpadnie, a my takich dwóch niezniszczalnych muszkieterów, będziemy skazani na swoje towarzystwo! Najebiemy się, a nad ranem obudzimy się w jednym łóżku, przytuleni i półnadzy i będzie jakoś tak dziwnie miło! Ale nooooo gdzie, fu! Przecież ja na jakieś uczucia nie mam czasu, no i w dodatku z wrogiem! Poza tym będę się obawiać, że straciłam z tobą dziewictwo, ale wstyd mi się będzie przyznać, że nic nie pamietam...  A ty będziesz uśmiechać się jakoś tak podejrzanie, co tylko nakręci spirale myśli XD

no heja Dominik, ja to chętnie będę z Tobą na koncerty chodzić, co Ty na to???

Oj, @Sara Opała, jak mogłaś nie ogarnąć, że ta ksywa PAŁA to z czystej miłości, co? Ja nie wiem Oczywiście, że z fascynacją obserwowałem, jak za każdym razem się złościsz, kiedy ktoś kolejny z klasy podłapuje ksywkę, bo oznaczało to mój triumf. Podobnie jak fakt, że pewnego razu budzimy się w jednym łóżku, przytuleni (ja duża łyżeczka jbc), bez koszulek, może nawet bez spodni, kto wie, a Ty oblewasz się szkarłatnym rumieńcem, kiedy rejestrujesz wzrokiem wszystko, co się stało, bądź MOGŁO się stać podczas naszej wspólnie spędzonej nocy. Po tej imprezie pewnie zwijam się z samego rana do domu, bo obiecałem przecież mamie przykleić tapetę, przez co rzucam tylko przez ramię na razie i spadam, nie odzywając się ani słowem, bo... przecież i tak w poniedziałek widzimy się w szkole, nie? Natomiast teraz czekam na moment, w którym zbierzesz się na odwagę, żeby zmyć mi ten głupawy uśmieszek z ryja i wreszcie porozmawiać o tym, co się wydarzyło, czekam

@Lena Buszkowska, no ok, a pójdziesz ze mną w pogo na Żabsonie, jak poleci Twister? Od tej odpowiedzi zależy bardzo wiele