1989
Ramy urodził się, a następnie wychował w Kairze jako czwarte i zarazem ostatnie dziecko starszego już wtedy państwa Assaf. Chłopak nie był planowanym dzieckiem, jednak jego pojawienie rodzina potraktowała jako dar od Boga, czego konsekwencją było porządne rozpieszczenie młodego Ramiego nie tylko przez rodziców, ale również przez nastoletnie wówczas rodzeństwo. To on był tym jedynym dzieckiem w rodzinie, o które wszyscy się martwią, jednocześnie pozwalając mu na znacznie więcej niż starszym braciom, kiedy byli w jego wieku. To on mógł szlajać się z przyjaciółmi wieczorami po ulicach, okrywając tajne zakamarki stolicy, a następnie jako szesnastolatek znaleźć dorywczą pracę bez słuchania kazań rodziców pod tytułem: „masz skupić się wyłącznie na nauce". Cóż, właściwie pracy nie znalazł, gdyż nie musiał jej nawet szukać. Pracował jako recepcjonista w średniej klasy hotelu jego ojca i to tam, odpowiadając po raz setny, na te same pytania decydował o kierunku swoich studiów.

2007
Studiował Polonistykę. Zaczął owe studnia nie z powodu miłości do kultury Polski ani z powodu Polskich dań narodowych, a dla Edyty Górniak, która zaśpiewała „To Nie ja byłam Ewą” podczas Eurowizji 1994. Pierwszy rok studiował w kraju ojczystym, na kolejny załapał się na program Erasmus i odprowadzony przez brata na samolot, wyleciał do Gdańska. Teraz Ramy nienawidzi się do tego przyznawać, ale on również należał do tej części społeczeństwa, która latem do Polski przylatuje w zimowych kurtkach, z nadzieją, że nie spotka w centrum miasta niedźwiedzi. Po roku w krainie mlekiem i miodem płynącej postanowił zostać w niej na dłużej. Ukończywszy Polonistkę na Uniwersytecie Kairskim, zaczął już bez programu, na własną rękę studiować anglistkę na Uniwersytecie Gdańskim. Wynajmował mieszkanie u starszej, miłej kobiety, która zbyt często przyłapywana była na plotkowaniu z koleżankami na jego temat oraz na swataniu Ramiego z jej wnuczką.

2019
Studia zakończył w roku 2015 i chociaż rodzice namawiali go na powrót do domu pod groźbą odcięcia dofinansowań, Ramy postanowił zostać. Dzięki znajomości dostał posadę nauczyciela angielskiego w jednym z Gdańskich gimnazjów, a kiedy w 2019 roku zlikwidowane zostały wszelkie gimnazja, prace znalazł na tym samym stanowisku w Zespole Szkół Morskich im. Wilków Morskich w Selkiewie. Na początku kariery w owej placówce dojeżdżał do miasteczka z Gdańska, po pół roku się przeprowadził.

- Był w krótkim związku z wnuczką kobiety, u której wynajmował pokój. Historia była krótka i jak zawsze zakończona płaczem. Z obu stron. Ramy ma nadzieję, że kiedyś się spotkają i jeszcze raz sobie wszystko wyjaśnią.
- Rzadko kiedy rozmawia z rodzicami. Tęskni za nimi, ale wie, że jak raz odbierze, to będzie zmuszony rozmawiać kilka godzin, a później rodzice dzwonić będą codziennie. Dlatego ogranicza się do krótkich wiadomości, wysyłanych raz na tydzień.
- Uważa, że będąc w Polsce, z roku na rok jest coraz gorszym Muzułmaninem. Jeśli nie zapomni, modlitwy włącza tylko jako audio book na słuchawkach. Nie unika alkoholu.
- Uprawia dużo sportu, często biega po chodnikach Selkiewa. Kiedy ma czas dołącza się również do uczniów grających w piłkę na orliku.
- Mimo że słuchać u niego lekki akcent to świetnie mówi po polsku. Kali nie mówić źle po polsku, Kali studiować polonistkę.