Góra Dół
Selkiewo
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/
Pokój nauczycielski
Czw Gru 17, 2020 3:06 pm
Selkiewo
Selkiewo
Pokój nauczycielski Empty
DOMEK NA FOCZEJ
Pokój nauczycielski E3009b6720894f66de0f92665720c7d1421e5842
0
0
Znów popłynę na morze kąpać się z gwiazdami,
Znów popłynę na morze, spotkam z kolegami.
Admin
Pokój nauczycielski Empty
DOMEK NA FOCZEJ
Pokój nauczycielski E3009b6720894f66de0f92665720c7d1421e5842
0
0
Znów popłynę na morze kąpać się z gwiazdami,
Znów popłynę na morze, spotkam z kolegami.

Pokój nauczycielski
Masz problem z uczniem i chcesz to skonsultować z kolegą z pracy? Musisz skserować testy przed nadchodzącą lekcją? A może po prostu w spokoju chcesz zjeść drugie śniadanie? Wszystkie te rzeczy masz możliwość zrealizować w pokoju nauczycielskim. Tutaj każdy z grona pedagogicznego ma swoją szafkę i wieszak na odzież wierzchnią, a żeby było śmieszniej, to mury tego pomieszczenia pamiętają jeszcze czasy papierowych dzienników. Absurd, co? Obecnie szafka, która służyła jeszcze kilka lat temu na przechowywanie ksiąg, zamieniona została na pracowniczą lodówkę, na której szczycie stanęła mikrofalówka. Dało się? Dało. Co prawda oba te urządzenia nie są klasy A++, ale ważne, że są.

https://selkiewo.forumpolish.com/t294-kamil-berezowskihttps://selkiewo.forumpolish.com/t377-koniec-i-bomba-a-kto-czytal-ten-trabahttps://selkiewo.forumpolish.com/t378-kameohttps://selkiewo.forumpolish.com/t380-kamil-berezowskihttps://selkiewo.forumpolish.com/f79-pietro-trzecie-m-18https://selkiewo.forumpolish.com/t379-profesorniczego
Re: Pokój nauczycielski
Pon Sty 04, 2021 2:46 am
Kamil Berezowski
Kamil Berezowski
Pokój nauczycielski SEgaMli Pokój nauczycielski 15eaPrW Pokój nauczycielski RMm6M2P
BLOK NA MAGELLANA
Pokój nauczycielski Tumblr_p8qkgoOJtZ1rvp4q5o4_250
30
186
Gdybyś nie istniała, miastu by wygodniej się żyło
Jestem tu. Byłem tam. Zresztą w sumie, kto nie był
Pokój nauczycielski SEgaMli Pokój nauczycielski 15eaPrW Pokój nauczycielski RMm6M2P
BLOK NA MAGELLANA
Pokój nauczycielski Tumblr_p8qkgoOJtZ1rvp4q5o4_250
30
186
Gdybyś nie istniała, miastu by wygodniej się żyło
Jestem tu. Byłem tam. Zresztą w sumie, kto nie był
#1

Znowu się nie wyspał - Brzoza chrapał tak, że przez chwilę Kamil naprawdę rozważał opcję uduszenia go poduszką. I serio nie żartował. Przynajmniej sprawdził w tym czasie kartkówki pierwszakom, bo do tego by się pewnie tak szybko nie zebrał, no dobra może przy najbliższej wywiadówce albo jeszcze lepiej, otwartej środzie albo w trakcie rady pedagogicznej bo umówmy się, większość czasu to jedynie siedzenie i gadanie dyra. Co prawda ostatnio musiał się chyba pilnować bo Drągała, to jest, Zenon Drągowski niespecjalnie przepadał za nim i jego podejściem do młodzieży. A przynajmniej tak mu się wydawało. No, ale nie było to coś, czym miał się teraz przejmować. Korzystając ze swojego okienka między lekcjami, zamiast siedzieć w klasie to rozsiadł się na jednym z krzeseł, rozstawił swojego laptopa, bo niby mógł iść do informatycznej, ale czy mu się chciało to już inna sprawa i z torby wygrzebał te sprawdzone kartkówki, co to je chciał wpisać. A to wszystko przy kawce. I właśnie wtedy do środka ktoś wszedł, a Berezowski obejrzał się instynktownie, jakby spodziewał się jakiegoś zbłąkanego ucznia. Na szczęście albo nieszczęście wnioskując po tym jak zachowywała się w jego towarzystwie, byłą to pani od chemii. Spod ciemnego wąsa wyłonił się życzliwy uśmiech. - Cześć Zuzka - zwrócił się do młodszej od siebie koleżanki. - Okienko masz? - zagadnął. No co? Może wpadła jedynie na chwilę coś skserować.

@Zuzanna Borowska
https://selkiewo.forumpolish.com/t228-zuzanna-borowskahttps://selkiewo.forumpolish.com/t246-zuzka#287https://selkiewo.forumpolish.com/t332-zuzka#630https://selkiewo.forumpolish.com/posthttps://selkiewo.forumpolish.com/f17-pietro-pierwsze-m-3
Re: Pokój nauczycielski
Pon Sty 04, 2021 1:45 pm
Zuzanna Borowska
Zuzanna Borowska
Pokój nauczycielski RvQoLsxPokój nauczycielski 15eaPrWPokój nauczycielski JoMPUwh
BLOK NA MORSKIEJ
Pokój nauczycielski Tumblr_oczx7antQe1qlrawao2_400
26
168
A skoro szarość nie zachwyca
To ilu potrzebujesz barw?
Pokój nauczycielski RvQoLsxPokój nauczycielski 15eaPrWPokój nauczycielski JoMPUwh
BLOK NA MORSKIEJ
Pokój nauczycielski Tumblr_oczx7antQe1qlrawao2_400
26
168
A skoro szarość nie zachwyca
To ilu potrzebujesz barw?
Dzieciaki dały się jej mocno we znaki. Młody Jankowski znowu musiał zostać zdyscyplinowany, albowiem założył biednemu Staśkowi kosz na śmieci. Była zmęczona ciągłymi upomnieniami, a także i tym, że to nie zdawało żadnego rezultatu. Nie była przecież silnym i wysokim facetem, który budził tak wielki respekt, że wystarczyło jedynie, aby spojrzał, a w pomieszczeniu już panowała cisza. Była tylko sobą - zwyczajną do granic możliwości Zuzką, nieco wychudzoną i zbyt cichą, aby jakkolwiek ogarnąć to towarzystwo.
Kawa w kubki parowała i kusiła swym zapachem, przypominając delikatnie, że jeszcze uda jej się wytrzymać tych kilka przydługich godzin.
Będąc opartą o blat, blondynka wpatrywała się w przestrzeń. Cisza w pokoju nauczycielskim była wyjątkowo przyjemna dla ucha, a sama przebywająca tu miała dziwne wrażenie, jakby ściany zostały wygłuszone. Lubiła samotność i fakt, że ponad połowa jej koleżanek i kolegów po fachu, wolała pójść na palarnię i rozładować emocje przy jarzącym się papierosie. Nie musiała zmuszać się do rozmów, ani tym bardziej wszystkiego robić w pospiechu. Szybko pity wrzątek palił gardło, a i przez resztę przerwy nie było co robić. Dlatego też unosząc kubek z napojem, omalże się nie opluła, kiedy usłyszała za sobą męski głos.
- K - k... - zająknęła się, odwracając cała pąsowa na twarzy.
- Tak. Nie. Nie wiem? - mruczała bardzo nerwowo w jego kierunku, samej stając tyłem i przesuwając się w stronę drzwi.

@„Kamil Berezowski”
https://selkiewo.forumpolish.com/t294-kamil-berezowskihttps://selkiewo.forumpolish.com/t377-koniec-i-bomba-a-kto-czytal-ten-trabahttps://selkiewo.forumpolish.com/t378-kameohttps://selkiewo.forumpolish.com/t380-kamil-berezowskihttps://selkiewo.forumpolish.com/f79-pietro-trzecie-m-18https://selkiewo.forumpolish.com/t379-profesorniczego
Re: Pokój nauczycielski
Wto Sty 05, 2021 7:18 pm
Kamil Berezowski
Kamil Berezowski
Pokój nauczycielski SEgaMli Pokój nauczycielski 15eaPrW Pokój nauczycielski RMm6M2P
BLOK NA MAGELLANA
Pokój nauczycielski Tumblr_p8qkgoOJtZ1rvp4q5o4_250
30
186
Gdybyś nie istniała, miastu by wygodniej się żyło
Jestem tu. Byłem tam. Zresztą w sumie, kto nie był
Pokój nauczycielski SEgaMli Pokój nauczycielski 15eaPrW Pokój nauczycielski RMm6M2P
BLOK NA MAGELLANA
Pokój nauczycielski Tumblr_p8qkgoOJtZ1rvp4q5o4_250
30
186
Gdybyś nie istniała, miastu by wygodniej się żyło
Jestem tu. Byłem tam. Zresztą w sumie, kto nie był
W żadnym wypadku nie chciał wprowadzać Zuzanny w stan bliski zawałowi serca. Po prostu błędnie odczytywał jej zachowanie, uznawał ją za uroczo nieśmiałą panią od chemii, która pewnie trochę zdziwczała przy mieszaniu tych swoich miksturek (no bo Berezowski to zbyt wiele o chemii w istocie nie wiedział). Generalnie jednak Bereza to taki typ człowieka co to lubi być lubiany, także w ogóle nie odpowiadało mu to, że ktoś się może go bać. Jasne, co innego uczniowie, którzy powinni jednak jakiś respekt przed nim mieć, żeby lekcje się udało przeprowadzić normalnie. No, ale kiedy siedzieli w ciasnym pokoju nauczycielskim to zupełnie co innego, prawda? Byli kolegami po fachu z mimo wszystko podobnymi bolączkami, nawet jeżeli jedno z nich dwoiło i troiło się, żeby wytłumaczyć tym tłumokom logarytmy, on cisnął z rymami, a pan od niemieckiego uczył ich płynnie szwargolić po dojczowemu. Wszystko sprowadzało się do tego samego - do tego, że byli odpowiedzialni za kształtowanie umysłów tegorocznych i przyszłych maturzystów.
Trochę się patrzył na nią jakby był niespełna rozumu. Bo w sumie nie bardzo wiedział co się właściwie stało. Aż tak ją wystraszył? Wstała lewą nogą? A może faktycznie wciągnęła jaką metę samoróbkę i nafurana chodziła po szkole? - To lepiej sprawdź, bo zaraz dzwonek - zamiast jakiegoś kąśliwego komentarza otrzymała życzliwy uśmiech i - miał nadzieję - pomocne przypomnienie. Przez chwilę sam myślał, że odleciał, ale wyświetlacz telefonu utwierdził go, że sam ma teraz okno, że to środa i że zawsze wtedy siedzi w nauczycielskim poprawiając na szybko kartkówki, przeważnie ten na podstawowy polski. - Chcesz hita? - zagadał głupie, wyciągając z torby ciastka, które przecież i tak miał zjeść, nakruszyć nimi do klawiatury, a potem narzekać Brzozie, że mu się klawisze w laptopie blokują. Nie chciał jej stąd wyganiać. Grzecznie przecież się do niej uśmiechał, siedział przed swoim laptopem, zawalony kartkami. - Jak tam święta? - spytał jeszcze, podejmując to niesłychane ryzyko.

@Zuzanna Borowska
https://selkiewo.forumpolish.com/t228-zuzanna-borowskahttps://selkiewo.forumpolish.com/t246-zuzka#287https://selkiewo.forumpolish.com/t332-zuzka#630https://selkiewo.forumpolish.com/posthttps://selkiewo.forumpolish.com/f17-pietro-pierwsze-m-3
Re: Pokój nauczycielski
Czw Sty 07, 2021 5:27 pm
Zuzanna Borowska
Zuzanna Borowska
Pokój nauczycielski RvQoLsxPokój nauczycielski 15eaPrWPokój nauczycielski JoMPUwh
BLOK NA MORSKIEJ
Pokój nauczycielski Tumblr_oczx7antQe1qlrawao2_400
26
168
A skoro szarość nie zachwyca
To ilu potrzebujesz barw?
Pokój nauczycielski RvQoLsxPokój nauczycielski 15eaPrWPokój nauczycielski JoMPUwh
BLOK NA MORSKIEJ
Pokój nauczycielski Tumblr_oczx7antQe1qlrawao2_400
26
168
A skoro szarość nie zachwyca
To ilu potrzebujesz barw?
Prawdopodobnie kwestia jej dziwactwa wzięła się od ciągłego trzymania się ojcowskich spodni. Nazbyt opiekuńczy Dominik pilnował swoich dziewczynek jak oka w głowie, radząc sobie w taki sposób po stracie ukochanej kobiety życia, jaką była jego żona. Poza tym narodziła się w nim dosyć uzasadniona obawa, że mógłby je stracić – skoro stało się to z Anną, to i dlaczego palce kostuchy miałyby nie tknąć bliźniaczek?
To właśnie wtedy reagowała rykiem na nowe znajomości, wolała bawić się samej oraz niewątpliwie stroniła od wszelkich relacji. A ojciec zamiast nauczyć ją tego wszystkiego, po prostu pozwalał, aby jeszcze bardziej się zamykała. I choć teraz bardzo chciała mieć przyjaciół i czuć się swobodnie, tak najzwyczajniej w świecie nie potrafiła.
Dlatego też z jej ust padała wielka jąkanina naprzemiennie spleciona ze zniezrozumiałych zlepków słów, jakie formowały się w zdania.
- M-mam przerwę. Na na kawę. A Ty? – zapytała, będąc bardzo wdzięczną za uśmiech i poradę ze strony Kamila. Jednocześnie skierowała swoje dłonie na niewielką suszarkę, na której znajdowały się naczynia. Wyjąwszy jeden dodatkowy, podstawiła go pod ekspres do kawy i kilknęła na guzik, aby zaparzyć i jemu odrobinę pobudzającego napoju.
- Mam kanapki, dz-dzięki – wyburczała, może odrobinę zbyt ponuro, przez co jeszcze bardziej się spięła.
- Chcesz? Zrobiłam je sama – pochwaliła się trochę tak, jakby było to jedyne osiągnięcie dnia dzisiejszego.


@Kamil Berezowski
https://selkiewo.forumpolish.com/t294-kamil-berezowskihttps://selkiewo.forumpolish.com/t377-koniec-i-bomba-a-kto-czytal-ten-trabahttps://selkiewo.forumpolish.com/t378-kameohttps://selkiewo.forumpolish.com/t380-kamil-berezowskihttps://selkiewo.forumpolish.com/f79-pietro-trzecie-m-18https://selkiewo.forumpolish.com/t379-profesorniczego
Re: Pokój nauczycielski
Pon Sty 11, 2021 10:27 pm
Kamil Berezowski
Kamil Berezowski
Pokój nauczycielski SEgaMli Pokój nauczycielski 15eaPrW Pokój nauczycielski RMm6M2P
BLOK NA MAGELLANA
Pokój nauczycielski Tumblr_p8qkgoOJtZ1rvp4q5o4_250
30
186
Gdybyś nie istniała, miastu by wygodniej się żyło
Jestem tu. Byłem tam. Zresztą w sumie, kto nie był
Pokój nauczycielski SEgaMli Pokój nauczycielski 15eaPrW Pokój nauczycielski RMm6M2P
BLOK NA MAGELLANA
Pokój nauczycielski Tumblr_p8qkgoOJtZ1rvp4q5o4_250
30
186
Gdybyś nie istniała, miastu by wygodniej się żyło
Jestem tu. Byłem tam. Zresztą w sumie, kto nie był
To serio brzmiało niezwykle smutno i z pewnością Kamil, gdyby tylko wiedział, miałby kolejny powód do zmartwień, bo taki już z niego był typ człowieka. Dużo się przejmował innymi, czasem trochę sobą. Aż dziwne, że nie zaczął jeszcze siwieć, podobno to się zdarza nawet w wieku trzydziestu lat. A to wszystko z powodu stresu. Na szczęście państwo Berezowscy nie mieli za sobą tragicznej historii, która mogłaby się w negatywny sposób odbić na ich dzieciach. Znaczy, nie to, żeby Kamil czy Iga byli stuprocentowo normalni, ale czy ktokolwiek taki był?
Tylko trochę szkoda, bo nie dość, że życie Borowskiej nie było łatwe z uwagi na matkę to jeszcze ojciec zaserwował jej jakąś dziecięcą traumę, przez którą raczej trudno było jej funkcjonować normalnie w społeczeństwie. A bez tego jednak obejść się nie można. - A ja mam właśnie okienko i oceny muszę wpisać - rzucił z ciężkim westchnieniem, jakby to była najcięższa część w byciu nauczycielem. Prawda była taka, ze Kamil nie lubił wszystkiego co związane z cyframi. Jedynym wyjątkiem był chyba Kuba, który matmy uczył, bo to jego najlepszy ziomas.
W sumie kawę miał już nalaną, ale jakoś nie miał serca jej tego powiedzieć, więc udał, że ten kubek co stał na stole to wcale nie był jego. Zgoni na Kubana, że zostawił taki na stole syfiarz jeden. Dlatego sięgnął po kubek świeżej. Skinął jej głową. - Nie no co ty, nie będę cię przecież objadał, ale na pewno są smaczne - no bo nie będzie od niej żebrał. Co innego ciastko jakieś zdechłe, a co innego przygotowane śniadanie.
Przez chwilę siedział jak ten głupek, bo nie wiedział czy nie chciała opowiadać o przerwie świątecznej, czy może nie dosłyszała. Trochę niezręcznie. - Myślałem o tym, że można zrobić jakąś integracje nauczycielską. Byłabyś chętna? - zagadał w końcu, no bo to też nie mijało się z prawdą.

@Zuzanna Borowska
https://selkiewo.forumpolish.com/t308-nikodem-czekalskihttps://selkiewo.forumpolish.com/t829-kariera-nikosia-nie-dyzmyhttps://selkiewo.forumpolish.com/t309-nikohttps://selkiewo.forumpolish.com/t500-nikodem-czekalskihttps://selkiewo.forumpolish.com/f88-partner-m-21https://selkiewo.forumpolish.com/t502-nikoczeka
Re: Pokój nauczycielski
Sob Lut 06, 2021 10:21 am
Nikodem Czekalski
Nikodem Czekalski
Pokój nauczycielski 15eaPrW Pokój nauczycielski MQedNTP Pokój nauczycielski TgPOCIF
BLOK NA MAGELLANA
Pokój nauczycielski 8d459d96bba81d50c4eb721265f8dd77
25
187
Lepiej powiedz, co kochasz
Jestem dość słaby w small talkach
Pokój nauczycielski 15eaPrW Pokój nauczycielski MQedNTP Pokój nauczycielski TgPOCIF
BLOK NA MAGELLANA
Pokój nauczycielski 8d459d96bba81d50c4eb721265f8dd77
25
187
Lepiej powiedz, co kochasz
Jestem dość słaby w small talkach

Zmiana miejsca pracy to zdecydowanie jedna z lepszych rzeczy, które mi się ostatnie przytrafiły, bo... kurczę, co się będziemy rozwodzić, strasznie dziwnie czułem się pracując w Szkole Podstawowej na stanowisku zmarłej matki Veroniki, co ewidentnie rzutowało na mojej pracy, bo byłem momentami nieobecny wśród dzieciaków, nawalałem z materiałem, nie realizując go w całości, skoro myślami byłem gdzie indziej... generalnie psychika płatała mi figle, a o które nigdy bym się nawet nie prosił, a tu jednak, dlatego kiedy moja najlepsza pod słońcem partnerka zaproponowała, że może się podowiadywać, czy są jakieś szanse na objęcie wakatu nauczyciela angielskiego w ZSM w Selkiewie, niemal do razu się zgodziłem. Potem rozmowa z dyrektorem, poznanie grona pedagogicznego, zaaklimatyzowanie się w nowym miejscu... Było super, naprawdę, mogę to z czystym sumieniem stwierdzić. Na pewno jedną z takich osób, która niewyobrażalnie mi pomogła, był Eryk, tutejszy nauczyciel WF-u, z którym niemal od razu złapałem kontakt. Sporo rozmawialiśmy o piłce, trudniejszych uczniach, zawodach sportowych. Oprócz tego, odkąd tylko gościa poznałem, już wtedy wiedziałem, że dobra z niego dusza (a przy okazji prawilna mordeczka, nie?), dlatego nic dziwnego, że większość czasu na przerwach bądź okienkach spędzaliśmy gdzieś tam razem. Skalski i Czekalski. Czekalski i Skalski.
Teraz jedno z takich okienek nastało właśnie teraz, więc tradycyjnie udaję się do pokoju nauczycielskiego, Skalskiego już tam zastając. - No witam pana kolegę - uśmiecham się od wejścia, zbijając z gościem pionę, po czym odkładam swoją skórzaną torbę na jedno z wolnych krzeseł przy stole. - A ty co tak sobie siedzisz beztrosko, jak kawa niezaparzona, co? - prycham żartobliwie, sam podchodząc do ekspresu i uruchamiając co. - Chcesz? - pytam odnośnie napoju bogów (tyle, że nie tego o bursztynowym zabarwieniu), unosząc brwi i szukając w szafce dwóch czystych kubków. - Jak w ogóle nastawienie przed studniówką? Byłeś już na jakiejś tak w roli nauczyciela, opiekuna? - bo to w sumie ciekawa sprawa, moja to była pierwsza taka impreza oprócz własnej, nie, więc nie wiedziałem, jak bardzo one zmieniły się na przestrzeni, hm... 5-6 lat? Czy miały szansa AŻ TAK się zmienić?
https://selkiewo.forumpolish.com/t915-majka#6858https://selkiewo.forumpolish.com/t916-pszczolka_maja#6859
Re: Pokój nauczycielski
Czw Kwi 15, 2021 11:40 pm
Maja Szawuła
Maja Szawuła
Pokój nauczycielski RMm6M2PPokój nauczycielski QhO4CndPokój nauczycielski DqDSiJo
BLOK NA MORSKIEJ
x
30
170
zgrzeszyłam wczoraj wszystkim
tylko nie inteligencją
Pokój nauczycielski RMm6M2PPokój nauczycielski QhO4CndPokój nauczycielski DqDSiJo
BLOK NA MORSKIEJ
x
30
170
zgrzeszyłam wczoraj wszystkim
tylko nie inteligencją
outfit

Ja zawsze wiedziałam, że jestem idiotką, te mądrzejsze geny rodzice chyba zostawili Polce, ale... Nie no, ewidentnie wczoraj przeszłam samą siebie. Tylko pogratulować, serio. Powinnam dostać jakiś order największej idiotki na świecie, chociaż może nawet nie wiem i już jakiś idzie do mnie pocztą? Nie dość, że schlałam się w środku tygodnia (nie, biedronkowe promocje na wino 2+2 to nie jest argument, że trzeba od razu wszystko wypić, a przynajmniej nie w moim wieku, nie kiedy mam do pracy na ósmą rano i zajęcia z zestresowanymi maturzystami) to jeszcze... Nieeee no, to mi się przyśniło chyba albo mój pijacki mózg to sobie wymyślił. Czy ja na serio pocałowałam wczoraj Kamila? Potrząsnęłam zestresowana głową, nalewając sobie ciemnej, gorzkiej i ciepłej kawy do kubka, opierając się tyłkiem o szafkę w pokoju nauczycielskim. A zresztą... Chłopak tego pewnie nawet nie pamięta. Jestem przekonana, że nie zauważył, że wyszłam i jak wrócił z łazienki to od razu poszedł spać, nie roztrząsając tego wszystkiego jak ja. A zresztą, o jezu no, dwójka dorosłych ludzi nie może czasem, okazjonalnie, bez żadnych zobowiązań się pocałować? No jasne, że może, ale nie wtedy kiedy jedna z tych osób jest w związku, przeleciało mi przez myśl, gdy bezmyślnie zaczęłam skubać skórki przy kciuku. No dobra, okej. Zjebałam bo faktycznie ja i Michał ciągle jesteśmy parą, ale... Ech, wydaje mi się że argument "ale byłam na niego zła" i tak nie jest wystarczający, co? Szczególnie, że gdy obudziłam się dzisiaj chwilę po siódmej to miałam zasyp jego wiadomości w których mnie przepraszał za chujowe zachowanie i obiecał, że odwołał plany z kolegami i na ten weekend na pewno przyjedzie i czy bardzo jestem na niego. Zajebiście. Ja? Zła na Michała? A gdzie, wcale, na tyle wcale, że aż z tej miłości do niego pocałowałam się z Kamilem i wtedy gdy to się działo liczyłam na mocniejszy rozwój sytuacji. Tak czy siak, moje okienko w zajęciach planowałam spędzić opanowując kaca (bo przecież jakby dyrektor mnie zobaczył to byłabym bezrobotna w sekundę) i poczucie winy ale jak wszyscy wiemy - biednemu zawsze wiatr w oczy, czy coś. - Kamil - rzuciłam zaskoczona na widok chłopaka, który pojawił się nagle w drzwiach pokoju nauczycielskiego, w tym samym czasie próbując uspokoić nagły atak kaszlu bo z tego wszystkiego zachłysnęłam się kawą. Totalnie jak gówniara w gimnazjum, serio żenujące. - Hej - mruknęłam słabo, dalej się siłując z kasłaniem. A no i oczywiście postanowiłam obrać jedyną słuszną i konkretną strategię: wczoraj nic a nic się nie wydarzyło.
https://selkiewo.forumpolish.com/t294-kamil-berezowskihttps://selkiewo.forumpolish.com/t377-koniec-i-bomba-a-kto-czytal-ten-trabahttps://selkiewo.forumpolish.com/t378-kameohttps://selkiewo.forumpolish.com/t380-kamil-berezowskihttps://selkiewo.forumpolish.com/f79-pietro-trzecie-m-18https://selkiewo.forumpolish.com/t379-profesorniczego
Re: Pokój nauczycielski
Pią Kwi 16, 2021 12:28 am
Kamil Berezowski
Kamil Berezowski
Pokój nauczycielski SEgaMli Pokój nauczycielski 15eaPrW Pokój nauczycielski RMm6M2P
BLOK NA MAGELLANA
Pokój nauczycielski Tumblr_p8qkgoOJtZ1rvp4q5o4_250
30
186
Gdybyś nie istniała, miastu by wygodniej się żyło
Jestem tu. Byłem tam. Zresztą w sumie, kto nie był
Pokój nauczycielski SEgaMli Pokój nauczycielski 15eaPrW Pokój nauczycielski RMm6M2P
BLOK NA MAGELLANA
Pokój nauczycielski Tumblr_p8qkgoOJtZ1rvp4q5o4_250
30
186
Gdybyś nie istniała, miastu by wygodniej się żyło
Jestem tu. Byłem tam. Zresztą w sumie, kto nie był
styłówka

Ja.Kurwa.Pierdolę.
To była moja pierwsza myśl, kiedy ciężko otworzyłem oczy na dźwięk budzika, którego jak na złość nie mogłem przestawić. Ktoś kiedyś powiedział, że kac morderca nie ma serca i to jest święta prawda. Szkoda jednak, że nikt nie wspomniał o takim małym szczególe jak moralniak. A ten dzisiaj doskwierał mi nad wyraz. To, że miałem szczęście do pakowania się w dziwaczne sytuacje i skomplikowane interakcje z innymi to już ustaliliśmy kiedy dziwnym trafem wplątałem się w relację z Karoliną Wilczek, która mimo tego, co zadziało się między nami radośnie poszła w tango z Karolem. Zatem co ja zrobiłem? Najebałem się jak taka kurwa nieprzyzwoita świnia w środku tygodnia bo przecież jak Majka proponuje wińsko z promki w biedronce to ja nie potrafię powiedzieć nie. To był głupi pomysł, chociaż nie najgłupszy, który wpadł nam tego wieczora do głowy.
Przecież to pomyłka, przecież to nic nie znaczyło, prawda? No tylko, że mój zjebany mózg nie umiał zaakceptować tego faktu jako rzeczywistości. Jej wyjście bez słowa chyba jest najbardziej wymownym koszem, jakiego mogłem dostać, co nie? A ja mimo to jak taka ostatnia pizda wyciągnięta rodem z poematów Mickiewicza siedziałem przy śniadaniu, to jest kawie i nie mogłem pozbyć się wspomnienia jej ust na moich. To głupie! Przecież ona była z Michałem. Przecież jesteśmy przyjaciółmi, prawda?
No nic. Z kacem gigantem pojawiłem się w szkole, gdzie życie nie miało mnie oszczędzać, szczególnie, że pierwszą lekcję miałem z pierwszakami, a oni zawsze mieli wiele do powiedzenia. Zatem, gdy w perspektywie pojawiło się okienko to zapierdalałem do tego pokoju nauczycielskiego jak do Ziemi Obiecanej. Pchnąłem drzwi i wszedłem do środka. - Majka, cześć - odparłem na powitanie i w sumie nie do końca byłem pewien skąd zaskoczenie w moim głosie. Przecież miała pełne prawo tu być. Jej reakcja świadczyła o tym, że też pamiętała to, co działo się wczoraj. - Żyjesz jakoś? - nie chciałem się wychylać i zaczynam grać w tę samą grę co Szawuła. Udawać, że nic, ale to nic się nie stało. Tylko, że kurwa stało się.
https://selkiewo.forumpolish.com/t915-majka#6858https://selkiewo.forumpolish.com/t916-pszczolka_maja#6859
Re: Pokój nauczycielski
Pią Kwi 16, 2021 1:19 am
Maja Szawuła
Maja Szawuła
Pokój nauczycielski RMm6M2PPokój nauczycielski QhO4CndPokój nauczycielski DqDSiJo
BLOK NA MORSKIEJ
x
30
170
zgrzeszyłam wczoraj wszystkim
tylko nie inteligencją
Pokój nauczycielski RMm6M2PPokój nauczycielski QhO4CndPokój nauczycielski DqDSiJo
BLOK NA MORSKIEJ
x
30
170
zgrzeszyłam wczoraj wszystkim
tylko nie inteligencją
Wiecie co w tej całej sytuacji było najgorsze? Że, cholera jasna, Kamil Berezowski dobrze całował. Skłamałabym mówiąc, że nigdy się nad tym nie zastanawiałam bo oczywiście, że tak. Te myśli to tak do mnie powracały dość systematycznie, pierwszy raz pewnie jakoś w gimnazjum, potem w liceum, na studiach gdy sobie popiliśmy też, ale... Zawsze myślałam, że to były tylko niewinne myśli, nawet się z nich nigdy nikomu nie zwierzałam bo kto nie był zauroczony w swoim kumplu niech pierwszy rzuci kamieniem. No właśnie, tak myślałam. I tak długo jak te moje rozmyślania pozostawały jedynie w mojej głowie było okej, gorzej że ja zaczynałam spełniać to wszystko. I właśnie wracając do Kamila... Wydaje mi się, że to wszystko byłoby prostsze gdyby po prostu źle całował. Gdyby wpychał mi język do gardła, albo się ślinił, czy uderzał agresywnie o zęby, ale nie, on oczywiście musiał to robić tak, że nawet teraz na samą myśl przyspieszało mi bicie serca. Dlatego to wszystko jest tylko i wyłącznie jego wina.
To pytanie, które mi zadał wchodząc do pokoju nauczycielskiego mnie... Wkurzyło. Czy on naprawdę zamierzał udawać, że nic, ale to absolutnie nic się nie wydarzyło między nami poprzedniej nocy? Świetnie, może on nawet nie pamięta, że się całowaliśmy, no co to dla niego, jedna w tą czy w tamtą nie robi różnicy. Zresztą, czego ja wymagam od kolesia? Jestem pewna, że tylko ja przeżywałam całą tą akcję jak idiotka, a po nim to wszystko spłynęło jak po kaczce. Totalnie ignorowałam jednak myśl, że jestem hipokrytką bo sama przed Kamilem udaje jakby się nic nie wydarzyło, nie potrzebowałam tej negatywnej energii sama od siebie, ok? Bardzo mocno liczyłam, że moja mimika twarzy nie zdradza żadnych oznak irytacji, a żeby jeszcze bardziej to ukryć to wbiłam wzrok w kubek z kawą bo na szczęście ataki kaszlu już minęły - Ciężko. Chyba zapomniałam, że czasy studenckie już dawno za mną i nie jestem w stanie wypić dużo i nic nie czuć następnego poranka - mruknęłam siląc się na żarcik, odkładając kubek na blat i krzyżując dłonie na piersi - A ty? Jak się czujesz? - dodałam - W ogóle sory, że tak zwiałam wczoraj ale było już tak późno, a ja dzisiaj na ósmą miałam, to wiesz, musiałam się jeszcze jakoś dobić do siebie - totalnie to był jedyny argument dlaczego zwiałam, to nie tak że przestraszyłam się w którą stronę mógłby pójść wczorajszy wieczór. Zresztą to była tak debilna wymówka, że szczerze mówiąc miałam ochotę sama siebie uderzyć - nie raz się zdarzało, że po naszych popijawach po prostu nocowaliśmy u siebie nawzajem, byleby nie wychodzić w środku nocy (lub nad ranem, heh) do domu - A i... - zawahałam się chwilę przed kolejnym zdaniem, ale no w sumie zwierzałam mu się wczoraj z tego że jestem zła na swojego chłopaka bo na początku tego roku przeprowadził się do Warszawy i coraz rzadziej tu przyjeżdżał, co weekend wybierając swoich kumpli, więc chyba mogłam mu przekazać dobre wieści - Michał jednak przyjeżdża w ten weekend, przynajmniej takiego esemesa mi dziś wysłał.
https://selkiewo.forumpolish.com/t294-kamil-berezowskihttps://selkiewo.forumpolish.com/t377-koniec-i-bomba-a-kto-czytal-ten-trabahttps://selkiewo.forumpolish.com/t378-kameohttps://selkiewo.forumpolish.com/t380-kamil-berezowskihttps://selkiewo.forumpolish.com/f79-pietro-trzecie-m-18https://selkiewo.forumpolish.com/t379-profesorniczego
Re: Pokój nauczycielski
Pią Kwi 16, 2021 7:59 pm
Kamil Berezowski
Kamil Berezowski
Pokój nauczycielski SEgaMli Pokój nauczycielski 15eaPrW Pokój nauczycielski RMm6M2P
BLOK NA MAGELLANA
Pokój nauczycielski Tumblr_p8qkgoOJtZ1rvp4q5o4_250
30
186
Gdybyś nie istniała, miastu by wygodniej się żyło
Jestem tu. Byłem tam. Zresztą w sumie, kto nie był
Pokój nauczycielski SEgaMli Pokój nauczycielski 15eaPrW Pokój nauczycielski RMm6M2P
BLOK NA MAGELLANA
Pokój nauczycielski Tumblr_p8qkgoOJtZ1rvp4q5o4_250
30
186
Gdybyś nie istniała, miastu by wygodniej się żyło
Jestem tu. Byłem tam. Zresztą w sumie, kto nie był
Bereza, ty jebany debilu!
Ten głos w głowie ma racje. Przecież sytuacja, która sama zadziała się wczoraj była wymarzoną sytuacją, aby w końcu wyjść ze świata fantazji i pewnym siebie głosem powiedzieć: Majka, wiem, że się przyjaźnimy, ale od jakiegoś czasu myślę, że mogłabyś być kimś więcej niż przyjaciółką. Uważam, że Michał na ciebie nie zasługuje. No przecież nie powinienem mieć problemu z doborem słów, prawda? W końcu jestem polonistą, chociaż na coś innego niż poprawianie rozprawek te studia mogłyby się przydać, ale nie. Zamiast tego zachowałem się niezręcznie, na pewno tak było. A dalsza część wieczoru była rozmazana. Tylko nie jej usta. To - jak na złość - pamiętałem doskonale. I po co? Przecież i tak zostanie z Michałem. Nie wiem, może ktoś mi powie, czemu od razu zakładałem najgorsze? Czemu nie wierzyłem, że Szawuła mogłaby chociażby przez chwilę rozważyć zostawienie swojego obecnego partnera dla mnie?
I dlatego nie wiedziałem jak mam się zachować. Bo chciałem jej to wszystko powiedzieć, ale wtedy znowu przypominam sobie o pustce w mieszkaniu dzisiejszego ranka. Uciekła. I weź tu bądź człowieku mądry. Zacząłem przygotowywać sobie kawę i cały czas zastanawiałem się, czy powinienem wrócić do tego pocałunku. Gdybym miał więcej odwagi to pewnie byłoby łatwiej. - Nic nie mów, to już nie to samo co chlanie przed egzaminem i wstawanie rano jak ten młody bóg. Nie wiedziałem czy wsiadanie za kółko to był dobry pomysł - zmusiłem się do żartu, co w obecności Majki nigdy nie było problemem, ale przy tej atmosferze to nawet nie byłem pewien, czy moje słowa do niej dotrą. - Myślałem, że uduszę pierwszaków za zbyt głośne oddychanie - przyznałem nieco konspiracyjnie, jakby zdradzał jej jakieś tajemnice państwowe, a nie najbardziej oczywiste objawy kaca.
- Nie no spoko, nie ma sprawy. Ale żałuj bo ominęło cię wypicie najlepszej kawy jaką w życiu piłem - tak naprawdę to nie, ale dla niej to i bym śniadanie z rana zrobił, po świeże bułki pobiegł. No, ale przecież znamy się tyle lat to teraz z siebie pajaca nie będę robił, co nie? To nic, że kiedy wspomniała o Michale mina mi zrzedła, dosłownie. Generalnie kiepsko idzie mi ukrywanie emocji dlatego też wszystko widać jak na dłoni. Dlatego szybko spuściłem głowę, że niby jakieś pomięte kartki i teczkę z rozprawkami wyciągam. No super, ale zajebisty Michaś, łaskawie się pojawi, to chciałem powiedzieć, ale zamiast tego wyszło coś w stylu.
- To daj znać, bo tak pijany nie byłem i pamiętam, że się umawialiśmy na karaoke w weekend - czy załapie tę aluzję? Że pamiętam? Że ja tu jestem na każde jej skinienie. Kurwa Bereza, ale jesteś żałosny.
https://selkiewo.forumpolish.com/t915-majka#6858https://selkiewo.forumpolish.com/t916-pszczolka_maja#6859
Re: Pokój nauczycielski
Nie Kwi 18, 2021 9:08 pm
Maja Szawuła
Maja Szawuła
Pokój nauczycielski RMm6M2PPokój nauczycielski QhO4CndPokój nauczycielski DqDSiJo
BLOK NA MORSKIEJ
x
30
170
zgrzeszyłam wczoraj wszystkim
tylko nie inteligencją
Pokój nauczycielski RMm6M2PPokój nauczycielski QhO4CndPokój nauczycielski DqDSiJo
BLOK NA MORSKIEJ
x
30
170
zgrzeszyłam wczoraj wszystkim
tylko nie inteligencją
Teraz trochę żałowałam, że przed wyjściem dzisiaj do pracy nie strzeliłam sobie jednego szybkiego szota na odwagę. Albo nawet paru, bo podejrzewam że jedno 25 mililitrów nie zrobiłoby roboty. Nie dość, że pomogłoby na kaca (czym się strułeś tym się lecz, czy coś takiego) to może bym była mniej niezręczna przed Kamilem. Ale w ogóle to świetnie, że zaczynam dopuszczać do siebie opcję picia przed pracą, jeszcze chwila moment i już kompletnie stoczę się na dno - U mnie wygrał dzisiaj spacer do pracy, liczyłam że ranne, chłodne powietrze trochę mnie otrzeźwi chociaż nie wiem czy cokolwiek to dało tak szczerze mówiąc - na pewno dało trochę wkurwienia bo okazało się, że wiosna wiosną ale zima zamieszkała w Selkiewie chyba na stałe i bardzo zmarzłam robiąc tą całą wycieczkę dzisiaj - O jezu, proszę cię, u mnie czwarta klasa miała z tysiąc pytań o maturę, maaaaatko, co ja, widziałam ten egzamin że mam im odpowiedzieć? Zresztą mają przecież jeszcze duuuużoooo czasu - przewróciłam teatralnie oczami bo umówmy się, mają jeszcze całe DWA TYGODNIE. W ogóle trochę mnie bawiło używanie teraz tego argumentu na zajęciach bo całe liceum to oni mi to mówili, że prooooszę paaaani, ale do matury jeszcze trzy lata, możemy luźną lekcję? i teraz to ja jestem tą super śmieszną i ironiczną nauczycielką.
Ale dobra, okej, żartujemy ze sobą. W sensie, ja i Kamil. Więc chyba nie może być między nami aż tak źle skoro rzucił tym żartem, nie? Bo aktualnie wahałam się w głowie między dwiema opcjami - albo jest na mnie zły za wczorajszy wieczór i dlatego udaje że nic się nie wydarzyło (no nie wiem, może wcale nie planował się ze mną całować ale nie wiedział jak mnie delikatnie odtrącić?) albo faktycznie niczego nie pamiętał. - Tak właśnie myślałam, że ominę zielonego Jacobsa z samego rana, a pewnie od razu postawiłby mnie na nogi, totalnie jak ciebie - i tutaj to się ledwo powstrzymałam przed daniem mu zadziornego kuksańca w bok ale temat schodził na Michała i dość szybko postawiło mnie to na ziemi. Jezu jak bardzo chujowa jestem? Żartuje sobie z Kamilem jak gdyby nigdy nic dzień po tym jak go pocałowałam w czasie gdy MÓJ CHŁOPAK siedział w Warszawie. Mówiłam coś o osiągnięciu dna bo chciałam pić szoty z rana? Cóż, okazuje się że ja już wcześniej się tam znalazłam. Co z tego że byliśmy skłóceni i szczerze mówiąc od paru tygodni byliśmy na przerwie, ostatecznie nigdy nie powiedzieliśmy sobie, że to totalny koniec między nami.
I pamiętam wybrzmiało w moich uszach milion razy dobitniej niż jakakolwiek część jego zdania. Tyle że zaraz po tym zaczął sobie grzebać coś w papierach, tak jakby ten temat go w sumie wcale nie zainteresował i szukał jakichś testów do sprawdzenia na tym okienku. Wygładziłam nerwowo koszulkę próbując szybko w głowie przeanalizować słowa Kamila ale nawet miliony godzin spędzonych na interpretacji tekstów na literaturze brytyjskiej nie przygotowało mnie na takie rozmowy z brunetem. - Tak, ja, eee... Ja też pamiętam tyle że... Nie wiem czy to nie alkohol mnie popchnął żeby... No żeby się na to karaoke zgodzić bo przecież ja noooooo, ja totalnie nie umiem śpiewać i... I nie wiem - co do kurwy nędzy? Dlaczego ja to powiedziałam? Dlaczego muszę być taką pipą życiową i zestresować się w tak ważnym momencie? Przecież powinnam była mu powiedzieć: "tak, jezu, to super że pamiętasz! faktycznie, walić Michała, wolę śpiewać karaoke z tobą", totalnie ciągnąc metaforę karaoke jako naszych późnonocnych buziaków. Ale nie, ja jestem totalna idiotką która boi się ryzyka. - Chociaż mogę spytać Michała, może będzie chciał iść - co? Okej to oficjalne - ludzki organizm może żyć bez mózgu i to ja jestem tego dowodem. Nie wiem co ja chcę osiągnąć w tym momencie ale chyba to, żeby pokazać Kamilowi jak bardzo jestem cool z tym, że się całowaliśmy i że totalnie nie wariuję, żeby się nie obawiał że nie wiem, będę mu się później narzucać czy coś. Bo faceci tego przecież nienawidzą, tego kiedy laska jest za bardzo needy i po jednych w cholerę namiętnych pocałunkach będzie sobie wyobrażać bóg wie co.
Re: Pokój nauczycielski
Sponsored content

Skocz do: