Góra Dół
Selkiewo
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/
Wejście do szkoły
Czw Gru 17, 2020 12:09 am
Selkiewo
Selkiewo
Wejście do szkoły Empty
DOMEK NA FOCZEJ
Wejście do szkoły E3009b6720894f66de0f92665720c7d1421e5842
0
0
Znów popłynę na morze kąpać się z gwiazdami,
Znów popłynę na morze, spotkam z kolegami.
Admin
Wejście do szkoły Empty
DOMEK NA FOCZEJ
Wejście do szkoły E3009b6720894f66de0f92665720c7d1421e5842
0
0
Znów popłynę na morze kąpać się z gwiazdami,
Znów popłynę na morze, spotkam z kolegami.

Wejście do szkoły
Widok, którego nastolatkowie mają już pewnie na dany moment serdecznie dość, i który pewnie śni im się po nocach. Zespół Szkół Morskich to połączenie liceum i technikum w jednym budynku, których dokładną rozpiskę profili i klas znajdziecie TUTAJ. Poszczycić się może nieposzlakowaną opinią i całkiem niezłymi wynikami w nauce uczęszczającej do szkoły młodzieży.

https://selkiewo.forumpolish.com/t726-cezary-kiepski?nid=1#4670https://selkiewo.forumpolish.com/t746-czarujacy-cezary#4748https://selkiewo.forumpolish.com/t745-czarus#4744https://selkiewo.forumpolish.com/f138-dom-jednorodzinny-3
Re: Wejście do szkoły
Pią Sty 22, 2021 8:38 pm
Cezary Kiepski
Cezary Kiepski
Wejście do szkoły GimVnnSWejście do szkoły HexAiCEWejście do szkoły 0qLSgho
OBRZEŻA
Wejście do szkoły Ee905de81b7a3544157f4407d58c16d4621b8607
18
180
raz, dwa, trzy
babajaga patrzy
Wejście do szkoły GimVnnSWejście do szkoły HexAiCEWejście do szkoły 0qLSgho
OBRZEŻA
Wejście do szkoły Ee905de81b7a3544157f4407d58c16d4621b8607
18
180
raz, dwa, trzy
babajaga patrzy
1.

- Lena, Lena, poczekaj chwilę! - zawołał za dziewczyną Cezary, który wybiegał właśnie ze szkoły po skończonych lekcjach i prawie się na tych trzech stopniach wywrócił. Byłoby efektownie, gdyby zaliczył glebę, ale na szczęście udało mu się zamachać rękoma tak, że utrzymał się w pionie. Szybko dogonił dziewczynę, wziął głębszy oddech, bo się trochę zasapał tym krótkim pędem, ale tak to jest jak się na zajęciach wychowania fizycznego nie chce ćwiczyć, a potem nagle postanowi spontanicznie gonić dziewczynę. znaczy dogonić, bo przecież Lena nie uciekłaby przed nim, prawda? No tego nie mógł być niestety taki pewien, bo nie wiadomo, czy dziewczyna go nie wzięła odruchowo za któregokolwiek innego Kiepskiego, w końcu było ich trzech i wyglądali praktycznie tak samo.
- Mam właściwie dwie sprawy. Pierwsza to czy masz już partnera na studniówkę, a druga, to czy nie chciałabyś kiedyś gdzieś wyjść - powiedział, ale wypowiadając to na głos dotarło do niego, że nie brzmi to jakoś ładnie i składnie - na randkę - dopowiedział szybko i uśmiechnął się ładnie do niej. - ze mną.
Stwierdził, że musi o to zapytać od razu, a nie tam czekać na jakieś bardziej przyjazne okoliczności, które właściwie mogłyby już nigdy nie nastąpić. A co jeśli Lena po skończeniu szkoły stwierdziłaby, że wyjedzie na drugi koniec kraju? Musiała się wcześniej dowiedzieć, że Czarek jest nią i relacją z nią zainteresowany.
https://selkiewo.forumpolish.com/t333-milena-buszkowska?nid=22#670https://selkiewo.forumpolish.com/t340-buszka-nie-odmawiam#677https://selkiewo.forumpolish.com/t343-hejka-tu-lenka#682https://selkiewo.forumpolish.com/t342-lena-buszkowska#680https://selkiewo.forumpolish.com/f16-parter-m-2https://selkiewo.forumpolish.com/t344-hejkatulenka#687
Re: Wejście do szkoły
Sob Sty 23, 2021 6:30 pm
Lena Buszkowska
Lena Buszkowska
Wejście do szkoły GimVnnS Wejście do szkoły NipQJlC Wejście do szkoły ODGY5Sv
BLOK NA MORSKIEJ
Wejście do szkoły Tumblr_inline_nyfrnuV2R01scgyp8_500
18
165
ja polecę, albo z tym, albo z tym,
jebać to, nie dla mnie są związki
Wejście do szkoły GimVnnS Wejście do szkoły NipQJlC Wejście do szkoły ODGY5Sv
BLOK NA MORSKIEJ
Wejście do szkoły Tumblr_inline_nyfrnuV2R01scgyp8_500
18
165
ja polecę, albo z tym, albo z tym,
jebać to, nie dla mnie są związki
8.

Żałowałam najbardziej na świecie, że poszłam na tą zjebaną noc z Selkie. Najbardziej na świecie też żałowałam tego wszystkiego, co stało się, gdy opuściłam teren miejscowego festiwalu. Żałowałam tego, co robiłam, co widziałam, a także tego, ile wódy w siebie wlałam, bo obecnie głowa bolała mnie tak bardzo, że byłam niemalże przekonana, że dosłownie za kilka sekund mi wybuchnie. Pomimo tego, że był styczeń, a co za tym idzie – całkiem sroga zima, ja miałam na sobie okulary przeciwsłoneczne, chcąc chronić swoje wrażliwe dzisiejszego dnia oczy, a także uratować moich znajomych i nauczycieli od niewątpliwie nieprzyjemnego widoku, jakim byłam ja na kacu gigancie – zarówno tym alkoholowym, jak i moralnym.
Nie byłam pewna, jak to się w ogóle stało, że ja to się w szkole pojawiłam, a na dodatek to całkiem ten okropny dzień przeżyłam, wcale nie wymiotując w szkolnej łazience, serio! Jeszcze w nocy to wcale nie myślałam, że się z rana zwlekę z łóżka, umyję zęby i z puszką zielonego monsterka w dłoni wyruszę do miejsca, którego bardzo ostatnimi czasy unikałam, a teraz z plecakiem niedbale zawieszonym na ramieniu, powolnym krokiem wychodziłam z budynku liceum, znów żałując – tym razem tego, że jednak postanowiłam się w tym pierdolniku zwanym szkołą w ogóle znaleźć i… wtedy usłyszałam znajomy głos, na dźwięk którego to aż się skrzywiłam i to wcale nie dlatego, że nie lubiłam jego właściciela, a raczej dlatego, że dziś to przeszkadzał mi już chyba dosłownie każdy możliwy hałas.
- Czarek? – spytałam, gdy jeden z Kiepskich niespodziewanie mnie dogonił, a ja to nawet przystanęłam, żeby nam było wygodniej rozmawiać. Poza tym to jak stałam w miejscu, to łatwiej było mi się skupić na moim rozmówcy, zamiast na tym, że wciąż chyba miałam jakieś promile we krwi. Bądź co bądź, na widok Cezarego to się ucieszyłam standardowo, wiadomo, no i nawet jakiś niemrawy uśmiech pojawił mi się na twarzy, do momentu, aż chłopak się nie odezwał, a ja…
- Ojej. – wydusiłam z siebie na początku, kompletnie zdziwiona obrotem sytuacji, bo… zawsze się przyjaźniliśmy, a ja nigdy bym nie powiedziała, że Kiepski może chcieć ode mnie czegokolwiek więcej, niż tej przyjaźni właśnie, ale chyba chciał, skoro właśnie zapraszał mnie i na studniówkę, i na randkę, prawda? – Ja… no… – pewnie jakbym nie była skacowana, to myślenie szło mi szybciej, a moje odpowiedzi byłyby znacznie bardziej błyskotliwe. Niestety, wczorajszy widok pocałunku Ernesta z Igą roztroił mnie na tyle, że wlałam w siebie zdecydowanie zbyt dużo i teraz nerwowo przeczesywałam włosy dłonią, nie wiedzieć, jak to wszystko rozegrać, co powiedzieć, jak zareagować i…
- Ojej, kurde, no tak… no w sumie chętnie. – powiedziałam w końcu, a mój uśmiech stał się jakiś szczerszy, weselszy – W sensie… no chętnie pójdę z tobą na randkę, no i na studniówkę też. – dodałam, żeby nie było niedopowiedzeń, a zaraz potem to zmarszczyłam niepewnie czoło – No, chyba, że robisz sobie ze mnie jaja, a ja teraz wyszłam na idiotkę. – dodałam jeszcze, wzruszając ramionami, że niby luz i czillerka, ale no… samo to zaproszenie było dość niespodziewane i nietypowe, więc może to wszystko był tylko jakiś głupi bejt, na który dałam się złapać?
https://selkiewo.forumpolish.com/t726-cezary-kiepski?nid=1#4670https://selkiewo.forumpolish.com/t746-czarujacy-cezary#4748https://selkiewo.forumpolish.com/t745-czarus#4744https://selkiewo.forumpolish.com/f138-dom-jednorodzinny-3
Re: Wejście do szkoły
Czw Sty 28, 2021 8:41 pm
Cezary Kiepski
Cezary Kiepski
Wejście do szkoły GimVnnSWejście do szkoły HexAiCEWejście do szkoły 0qLSgho
OBRZEŻA
Wejście do szkoły Ee905de81b7a3544157f4407d58c16d4621b8607
18
180
raz, dwa, trzy
babajaga patrzy
Wejście do szkoły GimVnnSWejście do szkoły HexAiCEWejście do szkoły 0qLSgho
OBRZEŻA
Wejście do szkoły Ee905de81b7a3544157f4407d58c16d4621b8607
18
180
raz, dwa, trzy
babajaga patrzy
Bardzo doceniał te momenty, w których inni ludzie trafnie rozpoznawali z kim mają do czynienia, gdy do kogoś podchodził. Jednocześnie zastanawiał się wtedy czemu na przykład jego rodzice mają z tym taki problem, skoro znajomym ze szkoły szło to zdecydowanie łatwiej. Może to kwestia bycia dorosłym, mniej zwracają uwagę na szczegóły czy coś. Albo im wszystko jedno. Mniejsza o to. Czarek pokiwał tylko głową na potwierdzenie, że to on, ale wewnętrznie się bardzo ucieszył. A potem już mniej, słysząc jej reakcję. No tak, mógł się tego spodziewać, bo przecież byli przyjaciółmi, a ten tu teraz próbuje przejść na wyższy poziom bez ostrzeżenia. I bez kwiatka. Nadrobi to przy kolejnej okazji, o ile taka będzie. Nawet nie zauważył, że wstrzymywał oddech przez ten czas, czekając aż padnie z jej strony jakieś tak, nie albo spierdalaj. Ale... Zgodziła się. Naprawdę się zgodziła, a Cezary poczuł jak odchodzi z niego całe napięcie związane z tą sytuacją. Bo jednak trochę się obawiał tego, jak może Lena zareagować na takie propozycje. Nie było jednak źle.
- Co? - powiedział z oburzeniem, gdy ta oskarżyła go o robienie sobie żartów. - Skądże znowu! To najpoważniejsze pytanie w całym moim życiu.
Okej, czasem robili sobie żarty. Ba, nawet częściej niż czasem, bo mieli ku temu doskonałą sposobność, jeśli było ich trzech i wyglądali tak samo. Bardzo łatwo tak wkręcać różne osoby i szkoda by było nie wykorzystywać tego potencjału. Jednak nie tym razem.
- W ogóle ja cię przepraszam, bo się pewnie nie czujesz za dobrze, a ja tak krzyczę - powiedział już ciszej, bo dopiero teraz zauważył, że dziewczyna ma okulary słoneczne, a że głupi nie był, to się domyślił o co mogło chodzić. Był tylko czasem mało spostrzegawczy, ale nadrabiał innymi cechami. Chyba. Tak mówiła mama.
https://selkiewo.forumpolish.com/t333-milena-buszkowska?nid=22#670https://selkiewo.forumpolish.com/t340-buszka-nie-odmawiam#677https://selkiewo.forumpolish.com/t343-hejka-tu-lenka#682https://selkiewo.forumpolish.com/t342-lena-buszkowska#680https://selkiewo.forumpolish.com/f16-parter-m-2https://selkiewo.forumpolish.com/t344-hejkatulenka#687
Re: Wejście do szkoły
Sro Lut 03, 2021 9:16 pm
Lena Buszkowska
Lena Buszkowska
Wejście do szkoły GimVnnS Wejście do szkoły NipQJlC Wejście do szkoły ODGY5Sv
BLOK NA MORSKIEJ
Wejście do szkoły Tumblr_inline_nyfrnuV2R01scgyp8_500
18
165
ja polecę, albo z tym, albo z tym,
jebać to, nie dla mnie są związki
Wejście do szkoły GimVnnS Wejście do szkoły NipQJlC Wejście do szkoły ODGY5Sv
BLOK NA MORSKIEJ
Wejście do szkoły Tumblr_inline_nyfrnuV2R01scgyp8_500
18
165
ja polecę, albo z tym, albo z tym,
jebać to, nie dla mnie są związki
Zawsze miałam totalnie zajebisty kontakt z Kiepskimi. Przyjaźniłam się z każdym z trojaczków, niezależnie od tego, czy byli razem, czy oddzielnie. Nigdy nie mieliśmy żadnych dramatów, ani spin i byli dla mnie totalnie powiewem świeżości, miłym oderwaniem się od mojej klasycznej, regularnej paczki przyjaciół (która swoją drogą teraz to już raczej nie istniała). Każdy z chłopaków kojarzył mi się z domem, z dzieciństwem i byłam im bardzo wdzięczna za to, jak ważną część mojego życia stanowili, ale przez to, że byłam z nimi tak blisko, to doskonale też znałam ich przeróżne sztuczki i krzywe akcje, które robili. Nie raz, nie dwa, byłam świadkiem tego, jak zamieniali się rolami na sprawdziany w szkole, czy na spotkania z dziewczynami, na które nie mieli ochoty iść. Wiecznie robili sobie jaja z ludzi i teraz, gdy tak stałam naprzeciwko Czarka, a on zapraszał mnie na randkę, i na studniówkę i… to musiał być żart, co nie?
Mój skacowany umysł kompletnie tego wszystkiego nie ogarniał i na domiar złego to było mi totalnie głupio, że się wcześniej nie zorientowałam, że mogę być obecnie prankowana w bardzo beznadziejny sposób. Zgodziłam się na propozycje Kiepskiego zanim zdążyłam dobrze nad odpowiedzią pomyśleć, a teraz on stał naprzeciwko mnie i ja tylko czekałam na to, aż dwójka jego braci to gdzieś wyskoczy zza krzaków i się zacznie ze mnie śmiać, a ja to się tylko wkurwię i pokłócę z nimi pierwszy raz w życiu, bo wcale nie byłam w nastroju do żartów, ale… ale chłopak twierdził, że on to poważnie wszystko mówił, no i wyglądał na takiego jakiegoś poważnego, i… i ja naprawdę byłam już totalnie zmieszana.
- Udowodnij. – powiedziałam więc, a żeby sobie Czarek nie myślał, że żartuję, to aż bardzo poważnie ręce na piersi skrzyżowałam, wlepiając w niego spojrzenie zza ciemnych okularów – A… tym się nie przejmuj, serio, przeżyję. – no jednak mój kamuflaż nie był wcale taki dobry, jak mi się wydawało, no i jakby było lato to pewnie sprawdziłby się lepiej, ale jednak okulary przeciwsłoneczne w zimę to były dość nietypowe. Doceniałam jednak troskę chłopaka i nawet pomimo tego, że mi się wydawało, że padłam ofiarą okrutnego żartu, to się uśmiechnęłam do niego łagodnie, czekając na twarde dowody potwierdzającego jego tożsamość.

@Cezary Kiepski
https://selkiewo.forumpolish.com/t726-cezary-kiepski?nid=1#4670https://selkiewo.forumpolish.com/t746-czarujacy-cezary#4748https://selkiewo.forumpolish.com/t745-czarus#4744https://selkiewo.forumpolish.com/f138-dom-jednorodzinny-3
Re: Wejście do szkoły
Nie Lut 07, 2021 2:53 pm
Cezary Kiepski
Cezary Kiepski
Wejście do szkoły GimVnnSWejście do szkoły HexAiCEWejście do szkoły 0qLSgho
OBRZEŻA
Wejście do szkoły Ee905de81b7a3544157f4407d58c16d4621b8607
18
180
raz, dwa, trzy
babajaga patrzy
Wejście do szkoły GimVnnSWejście do szkoły HexAiCEWejście do szkoły 0qLSgho
OBRZEŻA
Wejście do szkoły Ee905de81b7a3544157f4407d58c16d4621b8607
18
180
raz, dwa, trzy
babajaga patrzy
Przekrzywił głowę, słysząc, że ma udowodnić, że mówi prawdę i że to wcale nie są głupie żarty. Tylko że miał teraz pustkę w głowie, prawie taką jak zdarzało mu się mieć przed pracą klasową z matematyki. Ale hej, kreatywny z niego człowiek, więc na pewno zaraz coś wymyśli, czym przekona do siebie Lenę, bo w końcu to też nie jest tak, że zapraszał na randkę jakąś przypadkową, dopiero niedawno poznaną dziewczynę. Chociaż może wtedy byłoby nieco łatwiej, jednak co zrobić, uczuć nie da się wybrać i tak już się życie Czarka potoczyło, że to akurat z Buszkowską chciał jakąś bliższą relację stworzyć.
- No... - zaczął nieco niepewnie, a przez myśl mu przeszło to, że może to teraz Lena go wkręca. - Mogę Ci przyrzec na co tylko chcesz, na matkę, ojca, braci, na paprykowe chipsy z biedronki, że to nie są żadne wkręty, a poważna propozycja, bo... No bo Cię bardzo lubię - zaczął i intensywnie myślał, co jeszcze może dodać, ale jak nie uwierzy przyrzeczeniu na chipsy z biedry, które Czarek uwielbiał, to już nie wiadomo co by tu mogło zadziałać. No i jednocześnie wspomnienie o ulubionym przysmaku Czarka było dość wyraźnym potwierdzeniem tego, że właśnie to z nim rozmawia. Mógłby jej pokazać legitymację, ale to marny dowód, bo pewnie cała trójka ma to samo zdjęcie, żeby jakoś przyoszczędzić na wydatkach, a skoro wyglądają tak samo, to i tak za dużo by to nie zmieniło.
- Odprowadzić Cię do domu może? - zapytał lekko zmartwiony, bo też mu się zdarzyło raz czy dwa, ewentualnie dziesięć, przyjść do szkoły po imprezie na kacu i wiedział, że nie było to za przyjemne doświadczenie, ale obecność się musiała zgadzać, żeby się nikt nie przyczepił. A chętnie się przejdzie z Leną jeszcze kawałek, może ustalą gdzie pójdą albo jakiś kolor przewodni na ubrania studniówkowe, czy może pogadają tak sobie o jakichś mniejszych lub większych głupotach, żeby za bardzo nie przemęczać już dość zmęczonej dziewczyny.

@Lena Buszkowska
https://selkiewo.forumpolish.com/t333-milena-buszkowska?nid=22#670https://selkiewo.forumpolish.com/t340-buszka-nie-odmawiam#677https://selkiewo.forumpolish.com/t343-hejka-tu-lenka#682https://selkiewo.forumpolish.com/t342-lena-buszkowska#680https://selkiewo.forumpolish.com/f16-parter-m-2https://selkiewo.forumpolish.com/t344-hejkatulenka#687
Re: Wejście do szkoły
Nie Lut 07, 2021 10:25 pm
Lena Buszkowska
Lena Buszkowska
Wejście do szkoły GimVnnS Wejście do szkoły NipQJlC Wejście do szkoły ODGY5Sv
BLOK NA MORSKIEJ
Wejście do szkoły Tumblr_inline_nyfrnuV2R01scgyp8_500
18
165
ja polecę, albo z tym, albo z tym,
jebać to, nie dla mnie są związki
Wejście do szkoły GimVnnS Wejście do szkoły NipQJlC Wejście do szkoły ODGY5Sv
BLOK NA MORSKIEJ
Wejście do szkoły Tumblr_inline_nyfrnuV2R01scgyp8_500
18
165
ja polecę, albo z tym, albo z tym,
jebać to, nie dla mnie są związki
No dobra, musiałam szczerze przyznać, że trochę wstyd mi było za moją nieufność, no bo kurde… taka trochę awkward sytuacja, co nie? Głupio tak, że chłopak zapraszał mnie nie dość, że na studniówkę, to na randkę jeszcze, a ja to wcale mu nawet nie wierzyłam w to, że on to on, tylko któryś z jego braci, no i jak tylko sobie o tym pomyślałam, to od razu poczułam, jak moje policzki to się aż czerwone zaczęły robić i dobrze, że na dworze panowała minusowa temperatura, to mogłam przynajmniej ten swój dziwny stan na mróz zrzucić. Trudno jednak było się tej mojej nieufności dziwić, temu, że potrzebowałam dowodów to w sumie też, no i naprawdę postanowiłam sobie, że jak mnie Kiepski nie przekona, że jest Czarkiem, to się chyba na amen obrażę, bo z takich rzeczy to przecież nie wypadało żartować, bo to sprawa poważna była, a ja to trochę już miałam dość dramatów z facetami, żeby jeszcze dawać się wkręcać w akcje rodem z simsów z zakładki podłe, która brzmiała chyba jakoś w stylu zaproś na nieistniejące przyjęcie, tylko, że zamiast przyjęcia, to na randkę.
- No dobra, jak na chipsy paprykowe przyrzekasz, to okej, wierzę ci. – w końcu odpuściłam, nawet wybuchając śmiechem, no bo jak dalej mogłam uważać, że to wszystko to prank rodem z filmików Marcina Dubiela, skoro Czarek nie dość, że przyrzekał mi, że jest Czarkiem na swoje ulubione czipsy, to jeszcze twierdził, że… bardzo mnie lubił? Jakby… trochę nie wiedziałam, jak powinnam na to wyznanie zareagować, bo ja to w sumie o chłopaku nigdy wcześniej nie myślałam w takich kategoriach, ale z drugiej strony to przecież faktycznie, lubiłam go bardzo, mieliśmy super dużo wspólnego, wiele razem przeżyliśmy, uważałam go za przystojnego i w ogóle, więc… pójście na randkę z nim może nie było najrozsądniejszym pomysłem, bo mogło zepsuć naszą przyjaźń, ale w sumie to byłam na ten pomysł szczerze podekscytowana – Miło… że mnie zaprosiłeś. – stwierdziłam więc, uśmiechając się jakoś dziwnie nieśmiało, bo tak, jak wcześniej zawstydziła mnie moja własna nieufność, tak teraz zawstydzona byłam tak ogólnie przez naszą rozmowę i przez to, że nasza relacja chyba miała wskoczyć na jakiś inny, nieznany nam wcześniej level.
- Chętnie. – zgodziłam się, by chłopak odprowadził mnie do domu i gdy tylko to powiedziałam, to od razu ruszyliśmy przed siebie, w stronę przystanku autobusowego, a ja w sumie to miałam nadzieję, że Czarek wcale mnie nie spyta, co takiego robiłam wczoraj wieczorem, że dziś wyglądam jak takie gówno, bo jak miałabym mu powiedzieć, że hej, zachlałam się w trupa zaraz po tym, jak zobaczyłam Ernesta całującego Igę, no i w rządzy zemsty poszłam się przespać z Adasiem Szawułą?. Po takich słowach to nasza randka prawie na pewno zostałaby jednak anulowana…
- Nooo a i jak coś, to na poloneza jestem już umówiona z Wojtkiem, bo miałam z Ernestem, ale no… – tutaj odchrząknęłam nerwowo, bo rozmawianie o byłych to chyba nie było fajne – plany się zmieniły, no i ustawiłam się z Wojtkiem, ale tak poza tym, to będę twoją partnerką studniówkową. – zapewniłam, zerkając na chłopaka kątem oka i uśmiechając się do niego delikatnie – Jak ci minął dzień? – zagadałam, co by przypadkiem nie zapanowała między nami jakaś niezręczna cisza, bo słabo na maksa by było.

@Cezary Kiepski
Re: Wejście do szkoły
Sponsored content

Skocz do: