Góra Dół
Selkiewo
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/
Plac zabaw
Wto Gru 22, 2020 7:07 pm
Selkiewo
Selkiewo
Plac zabaw Empty
DOMEK NA FOCZEJ
Plac zabaw E3009b6720894f66de0f92665720c7d1421e5842
0
0
Znów popłynę na morze kąpać się z gwiazdami,
Znów popłynę na morze, spotkam z kolegami.
Admin
Plac zabaw Empty
DOMEK NA FOCZEJ
Plac zabaw E3009b6720894f66de0f92665720c7d1421e5842
0
0
Znów popłynę na morze kąpać się z gwiazdami,
Znów popłynę na morze, spotkam z kolegami.

Plac zabaw
Część parku przeznaczona dla dzieci, wyposażona w sporą ilość zjeżdżali, huśtawek i wszystkich innych sprzętów, które mogą zainteresować młodziaków, podczas gdy rodzice chcą na uboczu zamienić słówko bądź odpalić zbawiennego papierosa. Trzeba jednak wiedzieć, że strefa ta jest wolna od palenia wyrobów tytoniowych, o czym świadczy duży, czerwony znak zakazu postawiony tuż przed wejściem na plac zabaw. Jeżeli zdecydujesz się na zapalenie papierosa w tym miejscu, musisz liczyć się z tym, że grozi Ci mandat.

https://selkiewo.forumpolish.com/t255-ezechiel-stacherahttps://selkiewo.forumpolish.com/t266-lysy-rudy#377https://selkiewo.forumpolish.com/t268-ezechielhttps://selkiewo.forumpolish.com/f21-parter-m-12https://selkiewo.forumpolish.com/t271-ponure_ink#390
Re: Plac zabaw
Sro Sty 13, 2021 10:40 pm
Ezechiel Stachera
Ezechiel Stachera
Plac zabaw Io6gCMbPlac zabaw GimVnnSPlac zabaw 4qxwwNC
BLOK NA MAGELLANA
raiden
28
173
Odwiedzam stare rejony, to miały byś stare śmiecie
Dlaczego ktoś tu posprzątał i moje plany zniweczył
Plac zabaw Io6gCMbPlac zabaw GimVnnSPlac zabaw 4qxwwNC
BLOK NA MAGELLANA
raiden
28
173
Odwiedzam stare rejony, to miały byś stare śmiecie
Dlaczego ktoś tu posprzątał i moje plany zniweczył
outfit

To, jak zachował się Feliks uderzyło w Eze okrutnie. Przecież był jego dobrym kumplem. Mało tego - przyjacielem. Od jakiegoś czasu dostrzegał, że Krawczyk źle traktuje jego ukochaną. W pewnym momencie przekroczył jednak granicę. Jedno słowo za dużo, doszło do szarpaniny i Stachera względnie grzecznie rozwiązał ich przyjaźń. Niby znał go wiele dłużej, niż był z Lilith, ale to o niczym nie świadczyło, prawda?
Po przepychance w studio Eze wyszedł z pracy trzaskając drzwiami, wcześniej jeszcze wciągając kreskę. Napisał tylko SMS'a do dziewczyny, że nie wie, czy wróci na noc. Pewnie będzie miał w domu o to aferę. Nie chciał jednak wracać. Nie teraz, kiedy był tak wściekły.
Nawet nie do końca wiedział, gdzie powinien pójść w tej chwili. Kupił po drodze w sklepie pół litra wódki i zawędrował do pobliskiego parku. Było już ciemno, dlatego na placu zabaw nie było kompletnie nikogo. Nawet szkoda, bo chętnie wdałby się z kimś w bójkę.
Siedział więc taki obity, naćpany i popijał wódkę. Był cholernie roztrzęsiony. Nie znosił tracić bliskich osób. Szczególnie, kiedy byli to przyjaciele. Nie do końca ogarniał, czy ktokolwiek w parku jest, czy nie, ale czy robiło mu to jakąś różnicę?
-Kurwa! - wyrwało mu się i równocześnie podniósł się z huśtawki, żeby rzucić prawie pustą butelką w zjeżdżalnie. Na szczęście nie trafił i butelka upadła w całości na piasek. Zachwiał się na nogach, świat mu wirował. Oparł się o drewniany słup, który był częścią huśtawki i wbił spojrzenie w migająca latarnię -Za jakie, kurwa, grzechy? - mruknął do siebie pod nosem łapiąc jeden z kolczyków w wardze w zęby.
https://selkiewo.forumpolish.com/t575-janka-walczyk#2453https://selkiewo.forumpolish.com/t579-chodz-opowiedz-mi-swoja-historie#2512https://selkiewo.forumpolish.com/t580-janka#2513https://selkiewo.forumpolish.com/t581-janka-walczyk#2515https://selkiewo.forumpolish.com/f124-pietro-drugie-m-26https://selkiewo.forumpolish.com/t582-janka-walczyk#2525
Re: Plac zabaw
Sro Sty 13, 2021 11:41 pm
Janka Walczyk
Janka Walczyk
Plac zabaw FxmylwD Plac zabaw QhO4Cnd Plac zabaw 3KFn8jA
BLOK NA MAGELLANA
Plac zabaw V2-c4011dde8116db0b0099bacd6b88b282_b
23
171
Miej odwagę żyć.
Umrzeć potrafi każdy.
Plac zabaw FxmylwD Plac zabaw QhO4Cnd Plac zabaw 3KFn8jA
BLOK NA MAGELLANA
Plac zabaw V2-c4011dde8116db0b0099bacd6b88b282_b
23
171
Miej odwagę żyć.
Umrzeć potrafi każdy.
Po kilku godzinach pracy Janka miała ochotę na niewiele rzeczy. Ale jeszcze mniej podobała jej się wizja spędzenia całego wieczora przed telewizorem lub laptopem, a właśnie na to się zapowiadało. Odkąd wyprowadziła się z domu rodziców, zazwyczaj tak wyglądało jej życie, gdy nie pracowała i nie robiła różnych projektów na studia, co nie bardzo ją zachwycało. Wolała spędzać czas ze znajomymi albo na mieście, gdzie przynajmniej miała jakieś ciekawsze zajęcie. Obecna pogoda nie zachęcała jednak do spędzania czasu na zewnątrz. Wieczorami bywało naprawdę zimno, a do tego nie było pewności, czy zaraz nie zacznie padać. Tego wieczora postanowiła jednak trochę pobiegać. Miała już dosyć siedzenia na tyłku albo ćwiczenia według jakichś filmików na YouTube. Musiała się trochę rozruszać.
Ubrała się więc odpowiednio, założyła specjalną protezę, która umożliwiała jej bieganie i w miarę normlaną aktywność fizyczną, i wyruszyła do parku, w którym o tej porze zazwyczaj nie było zbyt wielu osób. Wiedziała, że podczas biegu wygląda dosyć specyficznie, więc wolała uniknąć widowni. Nie przejmowała się nieprzyjemnymi komentarzami, które zdarzało jej się usłyszeć od nieznajomych, ale nie chciała też tracić na nie czasu i cierpliwości.
Ścieżki w parku były dobrze utrzymane, więc, o dziwo, Jance biegało się dosyć dobrze. A przynajmniej do czasu, gdy usłyszała odgłos upadającego szkła. Zatrzymała się i rozejrzała wokoło. Na placu zabaw, przy huśtawce, dojrzała jakąś postać. Chwilę stała w bezruchu, niepewna, czy jakoś zareagować, czy jednak pobiec dalej. Dotarły do niej jednak słowa ów mężczyzny, a wtedy nie było opcji, by tak po prostu go zostawiła. Musiał mieć jakiś problem, a Janka nie potrafiła przejść obojętnie obok kogoś potrzebującego. Choćby ów potrzeba dotyczyła zwykłej, życzliwej rozmowy.
Powoli ruszyła w kierunku ubranej na ciemno postaci. Latarnia migała, więc nie widziała za wiele, ale to i tak jej nie odstraszyło.
- Hej - powiedziała niepewnie, nie za głośno. Nie chciała go wystraszyć. - Coś się stało? Potrzebujesz pomocy? - zapytała, gdy była już dosyć blisko mężczyzny. Była przygotowana na to, że może odmówić. W końcu nie każdy lubił zwierzać się nieznajomym. Nie byłaby jednak sobą, gdyby nie zareagowała.

@Ezechiel Stachera
https://selkiewo.forumpolish.com/t255-ezechiel-stacherahttps://selkiewo.forumpolish.com/t266-lysy-rudy#377https://selkiewo.forumpolish.com/t268-ezechielhttps://selkiewo.forumpolish.com/f21-parter-m-12https://selkiewo.forumpolish.com/t271-ponure_ink#390
Re: Plac zabaw
Czw Sty 14, 2021 12:12 pm
Ezechiel Stachera
Ezechiel Stachera
Plac zabaw Io6gCMbPlac zabaw GimVnnSPlac zabaw 4qxwwNC
BLOK NA MAGELLANA
raiden
28
173
Odwiedzam stare rejony, to miały byś stare śmiecie
Dlaczego ktoś tu posprzątał i moje plany zniweczył
Plac zabaw Io6gCMbPlac zabaw GimVnnSPlac zabaw 4qxwwNC
BLOK NA MAGELLANA
raiden
28
173
Odwiedzam stare rejony, to miały byś stare śmiecie
Dlaczego ktoś tu posprzątał i moje plany zniweczył
Gdyby się do niego nie odezwała to pewnie by się nie zorientował, że nie jest sam. Dopiero po dłuższej chwili ciszy jaka między nimi zapanowała spojrzał na nieznajomą. Nie dojrzał, że dziewczyna nie ma nogi. W końcu rozmówcy patrzy się w oczy, nie na nogi.
-Hej - odparł. Ta cała sytuacja wydawało mu się nieco dziwna. Jaka normalna dziewczyna podchodzi do kogoś, kiedy widzi, że jest w takim stanie i nastroju jak Eze? -Nie. Tak po prostu tutaj siedzę i rzucam butelkami, bo mi się nudzi - warknął w jej stronę. Po chwili wypuścił nosem powietrze i raz jeszcze przygryzł jeden z kolczyków. Chyba nigdy nie pozbędzie się tego nawyku.
-Przepraszam - powiedział -Po prostu mam wrażenie, że moje życie nigdy nie będzie normalne. Nawet jak dłuższy czas jest dobrze, to po chwili się pierdoli - wrócił na huśtawkę i przetarł twarz dłońmi -Dlaczego ja właściwie Ci to mówię? - skrzywił się pod nosem i wyciągnął papierosa, którego momentalnie odpalił. Może to po prostu jakieś zrządzenie losu przywiodło tu dziewczynę? Stachera nawet był za to losowi wdzięczny.
https://selkiewo.forumpolish.com/t575-janka-walczyk#2453https://selkiewo.forumpolish.com/t579-chodz-opowiedz-mi-swoja-historie#2512https://selkiewo.forumpolish.com/t580-janka#2513https://selkiewo.forumpolish.com/t581-janka-walczyk#2515https://selkiewo.forumpolish.com/f124-pietro-drugie-m-26https://selkiewo.forumpolish.com/t582-janka-walczyk#2525
Re: Plac zabaw
Czw Sty 14, 2021 2:51 pm
Janka Walczyk
Janka Walczyk
Plac zabaw FxmylwD Plac zabaw QhO4Cnd Plac zabaw 3KFn8jA
BLOK NA MAGELLANA
Plac zabaw V2-c4011dde8116db0b0099bacd6b88b282_b
23
171
Miej odwagę żyć.
Umrzeć potrafi każdy.
Plac zabaw FxmylwD Plac zabaw QhO4Cnd Plac zabaw 3KFn8jA
BLOK NA MAGELLANA
Plac zabaw V2-c4011dde8116db0b0099bacd6b88b282_b
23
171
Miej odwagę żyć.
Umrzeć potrafi każdy.
Gdy zapanowała cisza Janka po prostu stała, obserwując chłopaka. Nie uciekł, nie rzucił w nią żadną butelką ani nie kazał spierdzielać w podskokach, więc nie pozostawało jej nic innego jak dalej czekać na jakąś jego reakcję. Ktoś inny na jej miejscu w podobnej sytuacji pewnie po prostu poszedłby dalej, nie zważając na zachowanie drugiej osoby, ale ona nie potrafiła tak zrobić. Czuła jakąś wewnętrzną potrzebę pomagania innym, niezależnie od wszelkich przeciwskazań i okoliczności niesprzyjających. W końcu najczęściej przed jakąkolwiek pomocą wzbraniali się ci, którzy najbardziej jej potrzebowali.
Jego dosyć wrogi ton nie zraził Janki. Trzeba było o wiele więcej, żeby ją zniechęcić do czegokolwiek. Podeszła więc jeszcze bliżej chłopaka, bo jednak rozmowa lepiej szła, gdy nie stało się kilka metrów od siebie.
- Każdy ma własne sposoby na nudę. A tymi butelkami to rzucasz wyczynowo czy amatorsko? - zażartowała, mając nadzieję, że nie zdenerwuje tym rozmówcy. W końcu najpewniej nie był w nastroju do żartów, a i poczucie humoru Janki bywało specyficzne.
Gdy usłyszała jego kolejne słowa od razu wiedziała, ze dobrze wyczuła, iż ma jakiś problem. Podeszła jeszcze bliżej, bo lepiej go widzieć, i przysiadła na jakimś przyrządzie do ćwiczeń, który stał przed huśtawką.
- Nie przepraszaj. Każdy ma prawo do przeżywania problemów na swój sposób - powiedziała delikatnym głosem. - A w życiu tak niestety bywa, że nic nie trwa wiecznie. Ani szczęście, ani pech - dodała z przekonaniem, bo sama doskonale o tym wiedziała. Czasami jedynie trzeba było temu szczęściu trochę pomóc. Albo zmienić myślenie i własne definicje szczęścia i nieszczęścia. - Najwidoczniej tego potrzebujesz, a bywa tak, że łatwiej wyżalić się komuś nieznajomemu niż przyjaciołom - stwierdziła, patrząc na chłopaka z delikatnym uśmiechem. Miałą nadzieję, że nie postanowi po prostu sobie pójść, a trochę z nią porozmawia. To potrafiło naprawdę pomóc i przynosiło ukojenie myśli.
https://selkiewo.forumpolish.com/t255-ezechiel-stacherahttps://selkiewo.forumpolish.com/t266-lysy-rudy#377https://selkiewo.forumpolish.com/t268-ezechielhttps://selkiewo.forumpolish.com/f21-parter-m-12https://selkiewo.forumpolish.com/t271-ponure_ink#390
Re: Plac zabaw
Czw Sty 14, 2021 3:05 pm
Ezechiel Stachera
Ezechiel Stachera
Plac zabaw Io6gCMbPlac zabaw GimVnnSPlac zabaw 4qxwwNC
BLOK NA MAGELLANA
raiden
28
173
Odwiedzam stare rejony, to miały byś stare śmiecie
Dlaczego ktoś tu posprzątał i moje plany zniweczył
Plac zabaw Io6gCMbPlac zabaw GimVnnSPlac zabaw 4qxwwNC
BLOK NA MAGELLANA
raiden
28
173
Odwiedzam stare rejony, to miały byś stare śmiecie
Dlaczego ktoś tu posprzątał i moje plany zniweczył
-Amatorsko - odparł unosząc wyżej brew. Co to w ogóle było za pytanie? Dziewczyna wydawała się jakoś szczególnie zainteresowana tą całą sytuacją. Był tylko ciekawy dlaczego. Chociaż bardziej niż ciekawość dlaczego zaczynały go zastanawiać jej intencję.
Powiódł za nią wzrokiem i dopiero teraz dojrzał, że dziewczyna nie ma nogi. Zmarszczył czoło wyraźnie tym zaskoczony. Gdyby był trzeźwy to pewnie by to przemilczał, ale niestety było inaczej.
-Coś wiesz o pechu, co? - zapytał wskazując ruchem głowy jej protezę. Dziwne, że nigdy o niej nie słyszał. Przecież w miejscu takim jak Selkiewo szybko rozeszłaby się wieść o dziewczynie, która nie ma nogi. Może dopiero co się tutaj przeniosła?
-W tym to pewnie masz rację... - pokręcił głową dopalając papierosa, który rzucił w piasek. Jakoś nie za bardzo przejmował się teraz tym, czy dzieci znajdą peta i będą się nim bawiły -A może jesteś po prostu jakimś narkotykowo-alkoholowym zwidem i gadam teraz sam do siebie jak wariat, co?
https://selkiewo.forumpolish.com/t575-janka-walczyk#2453https://selkiewo.forumpolish.com/t579-chodz-opowiedz-mi-swoja-historie#2512https://selkiewo.forumpolish.com/t580-janka#2513https://selkiewo.forumpolish.com/t581-janka-walczyk#2515https://selkiewo.forumpolish.com/f124-pietro-drugie-m-26https://selkiewo.forumpolish.com/t582-janka-walczyk#2525
Re: Plac zabaw
Czw Sty 14, 2021 6:42 pm
Janka Walczyk
Janka Walczyk
Plac zabaw FxmylwD Plac zabaw QhO4Cnd Plac zabaw 3KFn8jA
BLOK NA MAGELLANA
Plac zabaw V2-c4011dde8116db0b0099bacd6b88b282_b
23
171
Miej odwagę żyć.
Umrzeć potrafi każdy.
Plac zabaw FxmylwD Plac zabaw QhO4Cnd Plac zabaw 3KFn8jA
BLOK NA MAGELLANA
Plac zabaw V2-c4011dde8116db0b0099bacd6b88b282_b
23
171
Miej odwagę żyć.
Umrzeć potrafi każdy.
Czy przejmowała się tym, że jej pytania mogą wydawać się nieznajomemu niedorzeczne? Nie do końca. Jeśli chłopak zacznie myśleć o jej dziwnym zachowaniu, to może przejdzie mu złość? Wiedziała, że czasem pomaga zajecie myśli czymś innym. Uśmiechnęła się więc jedynie na jego odpowiedź o amatorskim rzucaniu butelkami. Przynajmniej jej nie spławił, a tego właśnie na początku się spodziewała.
- Ano ośmielę się stwierdzić, że coś tam przeszłam i wiem. Choć teraz uważam, że to nie był pech, tylko inne szczęście - odpowiedziała po krótkiej chwili, również spoglądając na protezę. Już dawno przestała myśleć o amputacji nogi jako o porażce. W końcu miała szczęście, że nie skończyła jeszcze gorzej, co przecież było możliwe. Już od dziecka starała się niepowodzenia czy pech postrzegać w zupełnie odmienny sposób, choć nie zawsze było to łatwe. A to, że chłopak o niej nie słyszał, nie było wcale dziwne. Janka straciła nogę ponad pięć lat temu, więc ludzie zdążyli się już do jej odmienności trochę przyzwyczaić. Choć na początku faktycznie - widok jej protezy wzbudzał różne emocje. Niektóre dzieci uciekały nawet krzycząc, że jest cyborgiem. Chyba naoglądały się za dużo terminatora.
- Spokojnie, nie jestem zwidem - powiedziała rozbawiona jego słowami. - Jeśli chcesz, to mogę cię uszczypnąć na potwierdzenie - zaproponowała, unosząc wymownie brwi. Tak się podobno robiło. I choć najpewniej powinno ją zaniepokoić stwierdzenie o narkotykowo-alkoholowym zwidzie, to nic takiego nie miało miejsca. Chęć pomocy nieznajomemu była o wiele silniejsza niż zdrowy rozsądek.
https://selkiewo.forumpolish.com/t255-ezechiel-stacherahttps://selkiewo.forumpolish.com/t266-lysy-rudy#377https://selkiewo.forumpolish.com/t268-ezechielhttps://selkiewo.forumpolish.com/f21-parter-m-12https://selkiewo.forumpolish.com/t271-ponure_ink#390
Re: Plac zabaw
Czw Sty 14, 2021 8:05 pm
Ezechiel Stachera
Ezechiel Stachera
Plac zabaw Io6gCMbPlac zabaw GimVnnSPlac zabaw 4qxwwNC
BLOK NA MAGELLANA
raiden
28
173
Odwiedzam stare rejony, to miały byś stare śmiecie
Dlaczego ktoś tu posprzątał i moje plany zniweczył
Plac zabaw Io6gCMbPlac zabaw GimVnnSPlac zabaw 4qxwwNC
BLOK NA MAGELLANA
raiden
28
173
Odwiedzam stare rejony, to miały byś stare śmiecie
Dlaczego ktoś tu posprzątał i moje plany zniweczył
-Szczęście? - powtórzył. Jakoś nie mógł sobie wyobrazić w jakim wymiarze utrata nogi była szczęściem -W takim razie nie chcę wiedzieć, czym dla Ciebie jest pech - wypuścił powietrze nosem i wyciągnął kolejnego papierosa. Niby miał rzucić palenie, ale jakoś nigdy nie było okazji. To całe szczęście i nieszczęście... Kiedy się wychowuje w taki sposób, w jaki wychował się Eze to nawet nie ma się okazji poznać znaczenia tego pierwszego. Chociaż... kiedy widział martwego ojca poczuł się trochę szczęśliwszy. W innych sytuacjach potrzebne były dragi i alkohol. A ludzie się dziwili, dlaczego jego studio nazywa się Ponure.
-Śmiało - powiedział i wyciągnął do niej rękę, żeby faktycznie mogła go uszczypnąć. Nie ufał teraz za bardzo temu co widzi i co słyszy. Chyba nawet poczułby się lepiej, jeśli dziewczyna okazałaby się zwidem. Przecież jak komuś rozpowie, że znalazła go obitego i naćpanego w nocy na placu zabaw to reputacja jego studia pójdzie się jebać. Nie potrafił sobie jednak teraz zaprzątać myśli czymś takim. Miał to po prostu gdzieś.
https://selkiewo.forumpolish.com/t575-janka-walczyk#2453https://selkiewo.forumpolish.com/t579-chodz-opowiedz-mi-swoja-historie#2512https://selkiewo.forumpolish.com/t580-janka#2513https://selkiewo.forumpolish.com/t581-janka-walczyk#2515https://selkiewo.forumpolish.com/f124-pietro-drugie-m-26https://selkiewo.forumpolish.com/t582-janka-walczyk#2525
Re: Plac zabaw
Czw Sty 14, 2021 11:07 pm
Janka Walczyk
Janka Walczyk
Plac zabaw FxmylwD Plac zabaw QhO4Cnd Plac zabaw 3KFn8jA
BLOK NA MAGELLANA
Plac zabaw V2-c4011dde8116db0b0099bacd6b88b282_b
23
171
Miej odwagę żyć.
Umrzeć potrafi każdy.
Plac zabaw FxmylwD Plac zabaw QhO4Cnd Plac zabaw 3KFn8jA
BLOK NA MAGELLANA
Plac zabaw V2-c4011dde8116db0b0099bacd6b88b282_b
23
171
Miej odwagę żyć.
Umrzeć potrafi każdy.
Uśmiechnęła się lekko, w zamyśleniu stukając lekko palcami w metalowy staw kolanowy. Na początku też była załamana. W końcu utrata nogi oznaczała konieczność rezygnacji z wielu rzeczy. Ale potem uświadomiła sobie wiele rzeczy.
- Nie mówię, że cieszę się z utraty nogi. Cieszę się, że straciłam tylko nogę. Żyję, mam dach nad głową, pracę, jestem zdrowa. Nie uważam, żeby był to pech - powiedziała, wzruszając ramionami. Wiedziała, że chłopak może nie rozumieć jej podejścia, bo wiele ludzi słysząc jej słowa patrzyło na nią jak na wariatkę. Gdy jednak patrzyło się na to, jakie nieszczęścia przydarzały się ludziom, to Janka osobiście uważała, że jej w życiu to się powiodło mimo wszystko.
Patrzyła jak chłopak odpala kolejne papierosy. Mogłoby się wydawać, że Janka, po swoich przejściach, powinna tępić palenie. Nie robiła tego jednak, choć wiedziała, że na onkologii przyjemnie nie jest. Każdy miał jednak prawo wyboru tego, co chce ze swoim życiem robić. Nawet jeśli szkodził swojemu zdrowiu.
Gdy wyciągnął rękę Janka wstała z uśmiechem ze swojego miejsca i podeszła bliżej, by po chwili naprawdę uszczypnąć chłopaka. Skoro zaproponowała, to przecież się nie wycofa.
- No i jak? Nadal myślisz, że jestem zjawą? - zapytała z uśmiechem, unosząc brwi w pytającym geście. - Spokojnie, nikomu nie powiem, co mi powiedziałeś, jeśli to cię martwi - dodała, bo nagle taka myśl pojawiła się w jej głowie. Chyba nawet mieli coś o takich obawach na zajęciach...
- To jak? Chcesz pogadać? Bo jeśli nie, to możemy nawet posiedzieć i pogapić się w przestrzeń - zaproponowała, opierając się o jakiś pobliski słupek.
https://selkiewo.forumpolish.com/t255-ezechiel-stacherahttps://selkiewo.forumpolish.com/t266-lysy-rudy#377https://selkiewo.forumpolish.com/t268-ezechielhttps://selkiewo.forumpolish.com/f21-parter-m-12https://selkiewo.forumpolish.com/t271-ponure_ink#390
Re: Plac zabaw
Pią Sty 15, 2021 2:06 pm
Ezechiel Stachera
Ezechiel Stachera
Plac zabaw Io6gCMbPlac zabaw GimVnnSPlac zabaw 4qxwwNC
BLOK NA MAGELLANA
raiden
28
173
Odwiedzam stare rejony, to miały byś stare śmiecie
Dlaczego ktoś tu posprzątał i moje plany zniweczył
Plac zabaw Io6gCMbPlac zabaw GimVnnSPlac zabaw 4qxwwNC
BLOK NA MAGELLANA
raiden
28
173
Odwiedzam stare rejony, to miały byś stare śmiecie
Dlaczego ktoś tu posprzątał i moje plany zniweczył
-Zazdroszczę osobom, które potrafią myśleć w ten sposób - prychnął i pokręcił krótko głową -Ale cieszę się w takim razie Twoim "szczęściem" - zrobił cudzysłów z palców. Nie powinien być tak oschły dla kogoś, kto wyraźnie chciał mu trochę pomóc. W tej chwili jednak Eze widział wszystko w ciemnych barwach. Jakby kiedykolwiek widział w jasnych... Takiego ponuraka jak Stachera to ze świecą szukać.
-Jeśli tak, to bardzo przekonującą - uśmiechnął się pod nosem, kiedy poczuł uszczypnięcie. Cofnął rękę i rozmasował nadgarstek jakby to uszczypnięcie go zabolało. Chciał po prostu sprawdzić, czy swój dotyk też poczuje. Okazało się, że tak.
-Byłoby słabo jakbyś powiedziała - skrzywił się nieznacznie i spojrzał na moment gdzieś w dal, jakby chciał się upewnić, że nie ma w pobliżu nikogo, kto mógłby podsłuchać. W głowie jednocześnie miał cholernie dużo myśli i dziwną pustkę. Totalny zamęt. Nienawidził tracić bliskich osób.
-Czemu chcesz ze mną gadać? - powrócił wzrokiem do dziewczyny. Starał się nie wpatrywać w jej protezę. Nie to, żeby mu to przeszkadzało ale był to bardzo niecodzienny widok. Tak naprawdę pierwszy raz mógł się przyjrzeć takiej osobie z bliska. Nie do końca wiedział jak się zachować, żeby nie wyszło, że ją obraża.
https://selkiewo.forumpolish.com/t575-janka-walczyk#2453https://selkiewo.forumpolish.com/t579-chodz-opowiedz-mi-swoja-historie#2512https://selkiewo.forumpolish.com/t580-janka#2513https://selkiewo.forumpolish.com/t581-janka-walczyk#2515https://selkiewo.forumpolish.com/f124-pietro-drugie-m-26https://selkiewo.forumpolish.com/t582-janka-walczyk#2525
Re: Plac zabaw
Pią Sty 15, 2021 3:25 pm
Janka Walczyk
Janka Walczyk
Plac zabaw FxmylwD Plac zabaw QhO4Cnd Plac zabaw 3KFn8jA
BLOK NA MAGELLANA
Plac zabaw V2-c4011dde8116db0b0099bacd6b88b282_b
23
171
Miej odwagę żyć.
Umrzeć potrafi każdy.
Plac zabaw FxmylwD Plac zabaw QhO4Cnd Plac zabaw 3KFn8jA
BLOK NA MAGELLANA
Plac zabaw V2-c4011dde8116db0b0099bacd6b88b282_b
23
171
Miej odwagę żyć.
Umrzeć potrafi każdy.
Nie przejęła się prychnięciem chłopaka, ani jego niezbyt przychylną postawą. Wiedziała, że postawienie się w sytuacji drugiego człowieka czy zrozumienie jego wartości to nie drobnostka, którą łatwo osiągnąć poprzez jedną rozmowę. Poznanie innego sposobu myślenia było czasochłonne i wymagało kilku takich rozmów. No i, jakby nie patrzeć, nie prowadziła teraz terapii, która miałaby to na celu.
- Kiedyś też nie uznałabym utraty nogi za szczęście. Wręcz przeciwnie, bo musiałam zrezygnować ze szkoły tanecznej. Ale życie pisze różne scenariusze - rzuciła oklepanym tekstem, który jednak wył według niej wyjątkowo prawdziwy. Wzruszyła przy tym ramionami. Każdy miał wybór - albo załamywał się niepowodzeniem i chował głowę w piasek, albo brał wszystko na klatę i przezwyciężał trudności, co właśnie starała się robić Janka.
- Myślę, że gdybyś w tej chwili miał wytworzyć sobie jakieś przewidzenie, to nie byłaby nim jakaś jednonoga, nieznajoma dziewczyna - zauważyła rozbawiona. Wydawało jej się, że w majakach ludzie widzą osoby dla siebie ważne, rodzinę czy idoli. Ale właściwie mogła się mylić. Sama nigdy nie miała takiej sytuacji, więc nie chciała udawać znawcy.
- Nie rozpowiadam cudzych sekretów i żali. To trochę jak ze spowiedzią. Słucham i zachowuję dla siebie - powiedziała, bo takie porównanie wydało jej się trafione. Dyplomu psychologa jeszcze nie miała, więc nie chciała się powoływać na tę profesję, by nie wprowadzać chłopaka w błąd.
- Bo mam przeczucie, że potrzebujesz rozmowy albo przynajmniej wygadania się. A ja lubię słuchać, jestem tu i mam czas, więc wydaje mi się, że możemy się dogadać - dodała z lekkim uśmiechem, wzruszając ramionami. Chęci chęciami, ale wiedziała, że na siłę nikomu się nie pomoże. Nie oznaczało to jednak, że nie może spróbować normalnie z nim pogadać, nie?
https://selkiewo.forumpolish.com/t255-ezechiel-stacherahttps://selkiewo.forumpolish.com/t266-lysy-rudy#377https://selkiewo.forumpolish.com/t268-ezechielhttps://selkiewo.forumpolish.com/f21-parter-m-12https://selkiewo.forumpolish.com/t271-ponure_ink#390
Re: Plac zabaw
Pią Sty 15, 2021 4:13 pm
Ezechiel Stachera
Ezechiel Stachera
Plac zabaw Io6gCMbPlac zabaw GimVnnSPlac zabaw 4qxwwNC
BLOK NA MAGELLANA
raiden
28
173
Odwiedzam stare rejony, to miały byś stare śmiecie
Dlaczego ktoś tu posprzątał i moje plany zniweczył
Plac zabaw Io6gCMbPlac zabaw GimVnnSPlac zabaw 4qxwwNC
BLOK NA MAGELLANA
raiden
28
173
Odwiedzam stare rejony, to miały byś stare śmiecie
Dlaczego ktoś tu posprzątał i moje plany zniweczył
Mógłby się teraz z nią licytować, kto miał w życiu gorzej ale nie o to chodziło. Ezechiel zwykle nie użalał się nad sobą. Ojciec już od dziecka nauczył go, że tak się nie robi. Metoda siłowa zazwyczaj jest przekonująca. Szczególnie kiedy jest się jeszcze małym dzieckiem. Nic dziwnego, że na ulicach Poznania wyładowywał cały gniew na innych ludziach. Mniej, lub bardziej na to zasługujących.
-Kto tam wie... - mruknął bardziej do siebie. W życiu miał kontakt z różnymi dragami i zdarzało się, że widywał naprawdę porąbane rzeczy. Jednonoga dziewczyna na pewno nie byłabym czymś niezwykłym.
-Nie wiedziałem, że kobiety mogą udzielać spowiedzi - spojrzał na nią unosząc brew. Nie był w stanie pojąć tego dlaczego dziewczyna koniecznie chce z nim rozmawiać na temat jego problemów. Czuł się jak u jakiegoś psychologa - choć psychologa spotkał tylko na komisariacie po śmierci rodziców.
-I o czym chcesz niby gadać? - wywrócił oczyma. Jak szedł do parku nie przeszło mu nawet przez myśl, że spotka kogoś obcego, z kim będzie urządzał sobie pogawędki na placu zabaw.
https://selkiewo.forumpolish.com/t575-janka-walczyk#2453https://selkiewo.forumpolish.com/t579-chodz-opowiedz-mi-swoja-historie#2512https://selkiewo.forumpolish.com/t580-janka#2513https://selkiewo.forumpolish.com/t581-janka-walczyk#2515https://selkiewo.forumpolish.com/f124-pietro-drugie-m-26https://selkiewo.forumpolish.com/t582-janka-walczyk#2525
Re: Plac zabaw
Pią Sty 15, 2021 5:23 pm
Janka Walczyk
Janka Walczyk
Plac zabaw FxmylwD Plac zabaw QhO4Cnd Plac zabaw 3KFn8jA
BLOK NA MAGELLANA
Plac zabaw V2-c4011dde8116db0b0099bacd6b88b282_b
23
171
Miej odwagę żyć.
Umrzeć potrafi każdy.
Plac zabaw FxmylwD Plac zabaw QhO4Cnd Plac zabaw 3KFn8jA
BLOK NA MAGELLANA
Plac zabaw V2-c4011dde8116db0b0099bacd6b88b282_b
23
171
Miej odwagę żyć.
Umrzeć potrafi każdy.
Wiedziała, że na świecie pełno jest ludzi, którzy mieli o wiele większe problemy od niej, zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę jej specyficzne przeświadczenie, że to co ją spotkało było na swój sposób "szczęściem". Nie chodziło jej jednak o to, by dyskutować nad tym, kto miał w życiu szczęście, a kto pecha.
Słysząc jego cichą uwagę uśmiechnęła się jedynie pod nosem. Chyba chłopak miał nieco więcej rozeznania w możliwych zwidach niż ona. Trochę ją to zaintrygowało, ale nie była pewna, czy wypada ciągnąć taki temat, więc postanowiła o nic takiego nie pytać. Nieznajomy raczej nie miał ochoty opowiadać jej o zbyt osobistych szczegółach.
- Z tego co pamiętam, to w jakimś odłamie wiary mogą być osobami duchownymi. A mi bardziej chodziło o wygadanie się - powiedziała po chwili. Chłopak nie wydawał się być zainteresowany rozmową, ale to jeszcze nie zraziło Janki. Nie należała do ludzi, którzy łatwo się poddają.
- Jeśli nie chcesz mówić o tym, co cię dręczy, to możemy porozmawiać o czymś innym. Na przykład, czy podoba ci się w Selkiewie? - zapytała, bo wiedziała, że chłopak nie jest stąd. Wychowywała się tu od dziecka, więc gdyby było inaczej - wiedziałaby. - Jeśli to też zbyt osobiste, to możemy podyskutować o tym, dokąd nocą tupta jeż - mówiła dalej z delikatnym uśmiechem, mając nadzieję, że może ta popularna jakiś czas temu fraza rozbawi nieco jej rozmówcę. - Możemy też zwyczajnie posiedzieć nic nie mówiąc, a jeśli ci przeszkadzam, to mogę sobie iść - zakończyła. Mogła chcieć jakoś pomóc nieznajomemu, ale przecież nie zrobi tego na siłę. Jeśli nie chciał gadać, to i tak niewiele mogła przecież zrobić.
https://selkiewo.forumpolish.com/t255-ezechiel-stacherahttps://selkiewo.forumpolish.com/t266-lysy-rudy#377https://selkiewo.forumpolish.com/t268-ezechielhttps://selkiewo.forumpolish.com/f21-parter-m-12https://selkiewo.forumpolish.com/t271-ponure_ink#390
Re: Plac zabaw
Pią Sty 15, 2021 8:20 pm
Ezechiel Stachera
Ezechiel Stachera
Plac zabaw Io6gCMbPlac zabaw GimVnnSPlac zabaw 4qxwwNC
BLOK NA MAGELLANA
raiden
28
173
Odwiedzam stare rejony, to miały byś stare śmiecie
Dlaczego ktoś tu posprzątał i moje plany zniweczył
Plac zabaw Io6gCMbPlac zabaw GimVnnSPlac zabaw 4qxwwNC
BLOK NA MAGELLANA
raiden
28
173
Odwiedzam stare rejony, to miały byś stare śmiecie
Dlaczego ktoś tu posprzątał i moje plany zniweczył
-Domyśliłem się. Chciałem być złośliwy - spojrzał na nią. Oczywiście, że na pewno to załapała. W tej chwili jednak nie myślał tak jasno, jak powinien i nie do końca łapał wszystkie aluzje.
-Nie odpuszczasz łatwo, co? - uśmiechnął się do niej. Tym razem tak normalnie, po ludzku. Pokiwał głową wyraźnie rozbawiony jej słowami. Może faktycznie powinien trochę spuścić z tonu i po prostu pogadać? Skoro i tak nie miał gdzie iść (bo w takim stanie nie wrócić do Lilith). Nawet nie chciał myśleć o tym jaka kłótnia go czeka, kiedy wróci nad ranem.
-A wiesz dokąd tupta? - zagaił po dłuższej ciszy jaka zapanowała między nimi. To było pytanie, na które chyba nikt nie znał odpowiedzi. Kto wie, może dziewczyna wiedziała? Byłoby super w końcu ją poznać. Odpowiedź oczywiście.
-Ezechielem jestem - powiedział nagle przypominając sobie o tym, że w sumie to można by się przedstawić skoro mają ze sobą trochę pogadać, a wszystko wskazywało na to, że szykowała się pogadanka. Kto wie, może dzisiaj jednego przyjaciela stracił, a zyska kolejnego?
https://selkiewo.forumpolish.com/t575-janka-walczyk#2453https://selkiewo.forumpolish.com/t579-chodz-opowiedz-mi-swoja-historie#2512https://selkiewo.forumpolish.com/t580-janka#2513https://selkiewo.forumpolish.com/t581-janka-walczyk#2515https://selkiewo.forumpolish.com/f124-pietro-drugie-m-26https://selkiewo.forumpolish.com/t582-janka-walczyk#2525
Re: Plac zabaw
Pią Sty 15, 2021 10:08 pm
Janka Walczyk
Janka Walczyk
Plac zabaw FxmylwD Plac zabaw QhO4Cnd Plac zabaw 3KFn8jA
BLOK NA MAGELLANA
Plac zabaw V2-c4011dde8116db0b0099bacd6b88b282_b
23
171
Miej odwagę żyć.
Umrzeć potrafi każdy.
Plac zabaw FxmylwD Plac zabaw QhO4Cnd Plac zabaw 3KFn8jA
BLOK NA MAGELLANA
Plac zabaw V2-c4011dde8116db0b0099bacd6b88b282_b
23
171
Miej odwagę żyć.
Umrzeć potrafi każdy.
Uśmiechnęła się, bo sama wyłapała złośliwość w głosie chłopaka. Nie dawała jednak tego po sobie poznać, bo po co? Bardziej liczyło się dla niej to, że rozmówca wydawał się nieco mniej wrogi niż na początku rozmowy. A przecież o to jej chodziło.
- Nie, nie odpuszczam. W ogóle nie lubię się poddawać - powiedziała z uśmiechem. Taki miała charakter, co tu ukrywać. Wiedziała, że zdarza jej się zrażać do siebie ludzi taką nieustępliwością, ale znacznie częściej dzięki temu udawało jej się jednak do nich docierać. Bo niektórzy dopiero po jakimś czasie decydowali się otworzyć i porozmawiać o swoich problemach.
- Pewności nie mam, ale myślę, że może chodzi po jedzenie. Albo na dupy. A ty jak myślisz? - zażartowała, uśmiechając się szeroko. Chciała choć trochę rozbawić chłopaka, ale nie było to łatwe, bo nie znała go i nie miała pojęcia, jakie ma poczucie humoru. Pozostawało jej liczyć na to, że jednak choć trochę poprawi mu nastrój.
- Janka - przedstawiła się, wyciągając dłoń w stronę chłopaka. - Ciekawe masz imię. Takie rzadko spotykane - zauważyła. Już tak miała, że nietypowe imiona wzbudzały jej zainteresowanie.
https://selkiewo.forumpolish.com/t255-ezechiel-stacherahttps://selkiewo.forumpolish.com/t266-lysy-rudy#377https://selkiewo.forumpolish.com/t268-ezechielhttps://selkiewo.forumpolish.com/f21-parter-m-12https://selkiewo.forumpolish.com/t271-ponure_ink#390
Re: Plac zabaw
Sob Sty 16, 2021 9:46 am
Ezechiel Stachera
Ezechiel Stachera
Plac zabaw Io6gCMbPlac zabaw GimVnnSPlac zabaw 4qxwwNC
BLOK NA MAGELLANA
raiden
28
173
Odwiedzam stare rejony, to miały byś stare śmiecie
Dlaczego ktoś tu posprzątał i moje plany zniweczył
Plac zabaw Io6gCMbPlac zabaw GimVnnSPlac zabaw 4qxwwNC
BLOK NA MAGELLANA
raiden
28
173
Odwiedzam stare rejony, to miały byś stare śmiecie
Dlaczego ktoś tu posprzątał i moje plany zniweczył
-Chyba nikt nie lubi - westchnął -Ale czasami nie masz innego wyjścia - dodał po chwili. Domyślał się, że ktoś inny pozbawiony nogi na pewno siedzi w domu i użala się nad sobą. A tutaj? Dziewczyna pełna życia, biega i jeszcze chce pomóc komuś nieznajomemu. To dopiero hart ducha, którego każdy może pozazdrościć.
-Może jedno i drugie? - zaśmiał się -Może najpierw zabiera dziewczyną albo chłopaka na obiad, a potem wiesz... - puścił jej oczko. Jeże były takimi miłymi istotami, że Eze nie wyobrażał sobie, żeby jeżyk chciał przelecieć kogoś bez wcześniejszej randki albo więzi emocjonalnej.
-Miło mi Cię poznać - teraz przynajmniej nie są nieznajomymi -Biblijne - odparł -Moja mama była głęboko wierząca. Poza tym sądziła, że jak nada mi imię jakiejś ważnej osoby z "kanonu" Katolickiego to ochroni mnie to... - zaciął się na moment -Ochroni mnie od złych rzeczy - szkoda tylko, że nie podziałało. Chociaż kto wie? Może jednak ktoś tam nad nim czuwał, bo inaczej byłoby jeszcze gorzej? Ale czy mogło?
https://selkiewo.forumpolish.com/t575-janka-walczyk#2453https://selkiewo.forumpolish.com/t579-chodz-opowiedz-mi-swoja-historie#2512https://selkiewo.forumpolish.com/t580-janka#2513https://selkiewo.forumpolish.com/t581-janka-walczyk#2515https://selkiewo.forumpolish.com/f124-pietro-drugie-m-26https://selkiewo.forumpolish.com/t582-janka-walczyk#2525
Re: Plac zabaw
Sob Sty 16, 2021 5:29 pm
Janka Walczyk
Janka Walczyk
Plac zabaw FxmylwD Plac zabaw QhO4Cnd Plac zabaw 3KFn8jA
BLOK NA MAGELLANA
Plac zabaw V2-c4011dde8116db0b0099bacd6b88b282_b
23
171
Miej odwagę żyć.
Umrzeć potrafi każdy.
Plac zabaw FxmylwD Plac zabaw QhO4Cnd Plac zabaw 3KFn8jA
BLOK NA MAGELLANA
Plac zabaw V2-c4011dde8116db0b0099bacd6b88b282_b
23
171
Miej odwagę żyć.
Umrzeć potrafi każdy.
Zastanowiła się nad jego słowami. Właściwie to miał rację. Każdy miał jakąś granicę wytrzymałości, i choć u jednych była ona wysoka, to nikt nie był całkowicie pozbawiony słabości. W końcu byli tylko ludźmi.
- A mi wydaje się, że są jednak osoby, które lubią się poddawać. Wiesz, tacy, którzy na siłę chcą przyciągać do siebie atencję i wzbudzać współczucie - powiedziała, marszcząc nieco brwi. Ludzie bywali różni. Niektórzy stawiali czoła problemom, inni po prostu się poddawali.
Roześmiała się, a mózg podsunął jej obraz jeża wystrojonego w garnitur na uroczystej kolacji. To były naprawdę urocze zwierzątka.
- A gdzieś na tej randce zahaczają jeszcze pewnie o kino - dodała rozbawiona, nawiązując do popularnej jakiś czas temu wśród młodzieży "zasady trzech K". Ta wizja była jeszcze zabawniejsza. Spotkała się z różnymi historyjkami, ale o jeżu podrywaczu czy bajerancie to jeszcze nigdy nie słyszała, nawet w żartach.
- Ciebie również miło poznać - odpowiedziała z uśmiechem. Zacięcie w jego kolejnych słowach podpowiadało jej, że lepiej nie dopytywać o szczegóły tych "złych rzeczy". - Oryginalnie. Ja dostałam imię po babci - powiedziała, nie katując chłopaka pytaniami o to, co miał na myśli. Jeszcze niedawno w ogóle nie wydawał się skory do rozmowy, więc ciągnięcie go za język raczej nie było dobrym pomysłem.
https://selkiewo.forumpolish.com/t255-ezechiel-stacherahttps://selkiewo.forumpolish.com/t266-lysy-rudy#377https://selkiewo.forumpolish.com/t268-ezechielhttps://selkiewo.forumpolish.com/f21-parter-m-12https://selkiewo.forumpolish.com/t271-ponure_ink#390
Re: Plac zabaw
Nie Sty 17, 2021 8:02 pm
Ezechiel Stachera
Ezechiel Stachera
Plac zabaw Io6gCMbPlac zabaw GimVnnSPlac zabaw 4qxwwNC
BLOK NA MAGELLANA
raiden
28
173
Odwiedzam stare rejony, to miały byś stare śmiecie
Dlaczego ktoś tu posprzątał i moje plany zniweczył
Plac zabaw Io6gCMbPlac zabaw GimVnnSPlac zabaw 4qxwwNC
BLOK NA MAGELLANA
raiden
28
173
Odwiedzam stare rejony, to miały byś stare śmiecie
Dlaczego ktoś tu posprzątał i moje plany zniweczył
Na jej słowa wypuścił tylko głośniej powietrze nosem. Za dobrze znał osoby, które użalały się nad sobą tylko po to, żeby przykuć uwagę otoczenia. Znał kilka dziewczyn, które udawały, że się cięły tylko po to, żeby wszyscy na nie patrzyli. Tego co działo się w domu Stachery nie widział nikt. Nigdy nie pokazywał po sobie, że nie jest dobrze, a siniaki tłumaczył tym, że siedział całymi dniami na dworze. Nikt tego nie podważał, bo przecież Eze był z Łazarza. Jak wszyscy wiemy na Łazarskim Rejonie nie jest kolorowo.
-Ciekawe na jaki film... - odparł -Do jeża pasuje mi komedia romantyczna. Co o tym myślisz? - nie mógł sobie wyobrazić, że jeżyk idzie na film akcji -Na pewno nie horror, bo jakby się mu panna zwinęła w kulkę to by nie podziałał - uśmiechnął się kącikiem ust wyobrażając sobie tą scenę. Biedny Pan Jeż musiałby się mocno starać, żeby jego zdobycz chciała się przed nim ponownie otworzyć.
-Dobrze, że ja nie dostałem imienia po dziadku - pokiwał głową -Miałbym wtedy na imię Andrzej... - zdecydowanie nie pasowałoby do niego Andrzej.
https://selkiewo.forumpolish.com/t575-janka-walczyk#2453https://selkiewo.forumpolish.com/t579-chodz-opowiedz-mi-swoja-historie#2512https://selkiewo.forumpolish.com/t580-janka#2513https://selkiewo.forumpolish.com/t581-janka-walczyk#2515https://selkiewo.forumpolish.com/f124-pietro-drugie-m-26https://selkiewo.forumpolish.com/t582-janka-walczyk#2525
Re: Plac zabaw
Nie Sty 17, 2021 11:25 pm
Janka Walczyk
Janka Walczyk
Plac zabaw FxmylwD Plac zabaw QhO4Cnd Plac zabaw 3KFn8jA
BLOK NA MAGELLANA
Plac zabaw V2-c4011dde8116db0b0099bacd6b88b282_b
23
171
Miej odwagę żyć.
Umrzeć potrafi każdy.
Plac zabaw FxmylwD Plac zabaw QhO4Cnd Plac zabaw 3KFn8jA
BLOK NA MAGELLANA
Plac zabaw V2-c4011dde8116db0b0099bacd6b88b282_b
23
171
Miej odwagę żyć.
Umrzeć potrafi każdy.
Choroba Janki też przez jakiś czas była ukrywana przed osobami spoza rodziny, jednak nie dało się tego ciągnąć zbyt długo. Ludzie widywali ich w szpitalu, nieobecności Janki zaczęły się przedłużać, a potem wyłysiała. Ukrywanie tego, co się z nią dzieje, w pewnym momencie było już zbyt trudne. Nie oczekiwała wtedy jednak współczucia. Bardziej smuciło ją to, że nie mogła bawić się z rówieśnikami i spędzać z nimi wolnego czasu. Ominęło ją przez to sporo atrakcji wieku dziecięcego, ale pogodziła się z tym już dawno. I tak uważała, że w ogólnym rozrachunku wyszła na plus.
- Taak, komedia romantyczna. Ewentualnie coś przygodowego - odpowiedziała po chwili, bo jakoś nie wyobrażała sobie, by jeżyki mogły oglądać coś innego. To wydawało się dla nich odpowiednie do obejrzenia na randce. Aż uśmiechnęła się szerzej do swoich myśli. - Fakt. Thrillery też raczej by im nie podeszły. A dramaty nie pasowałyby do randki - dodała, śmiejąc się cicho pod nosem. Z boku ta ich dyskusja o jeżyku wybierającym się na randkę musiała wyglądać iście zabawnie. Zwłaszcza to, o zaliczaniu przez ów jeżyka panienki.
- Co się komu podoba. Ja kiedyś nie lubiłam swojego imienia, ale teraz uważam, że jest fajne - powiedziała, spoglądając gdzieś w przestrzeń. Kiedyś, za dzieciaka, tak nie lubiła swojego imienia, że przedstawiała się jako Julia. Co też miała kiedyś w głowie? - Właściwie, to twoje imię do ciebie pasuje - stwierdziła, gdy przeniosła wzrok na Ezechiela.
https://selkiewo.forumpolish.com/t255-ezechiel-stacherahttps://selkiewo.forumpolish.com/t266-lysy-rudy#377https://selkiewo.forumpolish.com/t268-ezechielhttps://selkiewo.forumpolish.com/f21-parter-m-12https://selkiewo.forumpolish.com/t271-ponure_ink#390
Re: Plac zabaw
Pon Sty 18, 2021 2:20 pm
Ezechiel Stachera
Ezechiel Stachera
Plac zabaw Io6gCMbPlac zabaw GimVnnSPlac zabaw 4qxwwNC
BLOK NA MAGELLANA
raiden
28
173
Odwiedzam stare rejony, to miały byś stare śmiecie
Dlaczego ktoś tu posprzątał i moje plany zniweczył
Plac zabaw Io6gCMbPlac zabaw GimVnnSPlac zabaw 4qxwwNC
BLOK NA MAGELLANA
raiden
28
173
Odwiedzam stare rejony, to miały byś stare śmiecie
Dlaczego ktoś tu posprzątał i moje plany zniweczył
-Indiana Jones i klątwa zaginionego jeża? - to byłby film, na który Ezechiel sam by chętnie poszedł. Nawet pomimo tego, że nie znosił chodzić do kina. Filmy najlepiej docenia się siedząc w domu na swojej ulubionej kanapie. Poza tym po co płacić 3 dychy za bilet, jak można za darmo z neta? -Dramat to nie taka zła opcja. W końcu jak się jeden jeżyk wzruszy, to drugi może go przytulić - dlaczego właściwie o tym gadali? Może to była jakaś skomplikowana metafora życia?
-Przecież masz ładne imię - uniósł wyżej brew. Na wspomnienie o tym, że jego imię do niego pasuje uśmiechnął się delikatnie -Często to słyszę. Ciekawe, czy jakbym nie miał wszędzie dziar to też by pasowało... - pokiwał głowa wyraźnie rozbawiony. Całe dzieciństwo dokuczali mu nazywając po prostu Rudym. Eze pewnego dnia się wkurzył i zaczął golić na łyso. I tak zostało do dzisiaj. Dziara na głowie to była tylko formalność i kwestia czasu.
https://selkiewo.forumpolish.com/t575-janka-walczyk#2453https://selkiewo.forumpolish.com/t579-chodz-opowiedz-mi-swoja-historie#2512https://selkiewo.forumpolish.com/t580-janka#2513https://selkiewo.forumpolish.com/t581-janka-walczyk#2515https://selkiewo.forumpolish.com/f124-pietro-drugie-m-26https://selkiewo.forumpolish.com/t582-janka-walczyk#2525
Re: Plac zabaw
Wto Sty 19, 2021 10:28 pm
Janka Walczyk
Janka Walczyk
Plac zabaw FxmylwD Plac zabaw QhO4Cnd Plac zabaw 3KFn8jA
BLOK NA MAGELLANA
Plac zabaw V2-c4011dde8116db0b0099bacd6b88b282_b
23
171
Miej odwagę żyć.
Umrzeć potrafi każdy.
Plac zabaw FxmylwD Plac zabaw QhO4Cnd Plac zabaw 3KFn8jA
BLOK NA MAGELLANA
Plac zabaw V2-c4011dde8116db0b0099bacd6b88b282_b
23
171
Miej odwagę żyć.
Umrzeć potrafi każdy.
Zaśmiała się cicho, kiwając przy tym głową. I w sumie nie była to kwestia tego, że chłopak wspomniał o lubianym przez nią bohaterze. Po prostu wyobraziła sobie jeżyka z kapeluszem w stylu Indiany Jonesa, ze skórzanym pasem i batem w łapce. Taka wersja tego klasyka wydawała się iście zabawna i obiecująca.
- Taak. Albo wiesz, jaki jeż stylizowany na Indianę, szukający zaginionego, kryształowego jabłka lub coś podobnego - podsunęła swoją wizję. Ją to bawiło, ale nie wiedziała, czy chłopak podzieli jej rozbawienie. W końcu jej poczucie humoru bywało specyficzne. - No ale po smutnym zakończeniu dramatu to przejdzie mu ochota na amory - zauważyła. A przynajmniej tak jej się wydawało. Ale kto tam wiedział, co taki jeżyk ma naprawdę w głowie.
- Kiedyś tak nie uważałam. Mówiłam, że jest staroświeckie - wspomniała, kręcąc głową. Człowiek za dzieciaka to jednak bywa dziwny. - Hmm... Nie mam pojęcia. Ale zapytaj sam siebie, czy gdybyś nie miał dziar, to czy "Andrzej" pasowałoby do ciebie bardziej? - zapytała, unosząc brew. Pokrętne to było pytanie, ale miała nadzieję, że chłopak zrozumie o co jej chodzi.
https://selkiewo.forumpolish.com/t255-ezechiel-stacherahttps://selkiewo.forumpolish.com/t266-lysy-rudy#377https://selkiewo.forumpolish.com/t268-ezechielhttps://selkiewo.forumpolish.com/f21-parter-m-12https://selkiewo.forumpolish.com/t271-ponure_ink#390
Re: Plac zabaw
Pon Sty 25, 2021 11:40 am
Ezechiel Stachera
Ezechiel Stachera
Plac zabaw Io6gCMbPlac zabaw GimVnnSPlac zabaw 4qxwwNC
BLOK NA MAGELLANA
raiden
28
173
Odwiedzam stare rejony, to miały byś stare śmiecie
Dlaczego ktoś tu posprzątał i moje plany zniweczył
Plac zabaw Io6gCMbPlac zabaw GimVnnSPlac zabaw 4qxwwNC
BLOK NA MAGELLANA
raiden
28
173
Odwiedzam stare rejony, to miały byś stare śmiecie
Dlaczego ktoś tu posprzątał i moje plany zniweczył
-Myślisz, że można to opatentować? - zaśmiał się. Jakoś ten pomysł zaczynał układać im się w całość. Kto wie, może niebawem zaczną kręcić taki pastisz? -Trzeba to będzie przetestować. Znaleźć jakieś testowe jeże - dlaczego właściwie rozmawiali o czymś takim? Dziwnie to wszystko Ezechielowi pomagało. Przynajmniej odciągało myśli od tego, co stało się tego dnia.
-Moje też - uśmiechnął się półgębkiem. Przecież te wszystkie Biblijne imiona to dopiero były staroświeckie. Eze nigdy nie miał problemu ze swoim imieniem. Lubił je, bo go wyróżniało.
Nad jej następnym pytaniem musiał się trochę zastanowić. Odpowiedź wcale nie była taka jasna, jakby mogła się wydawać.
-Raczej nie - wzruszył ramionami. Andrzej za bardzo kojarzył mu się z memami o inżynierach, a do inżyniera Stacherze było daleko. Chyba, że mówimy o inżynierze tatuażyście. To by dopiero był materiał na studiowanie.
https://selkiewo.forumpolish.com/t575-janka-walczyk#2453https://selkiewo.forumpolish.com/t579-chodz-opowiedz-mi-swoja-historie#2512https://selkiewo.forumpolish.com/t580-janka#2513https://selkiewo.forumpolish.com/t581-janka-walczyk#2515https://selkiewo.forumpolish.com/f124-pietro-drugie-m-26https://selkiewo.forumpolish.com/t582-janka-walczyk#2525
Re: Plac zabaw
Pon Sty 25, 2021 2:56 pm
Janka Walczyk
Janka Walczyk
Plac zabaw FxmylwD Plac zabaw QhO4Cnd Plac zabaw 3KFn8jA
BLOK NA MAGELLANA
Plac zabaw V2-c4011dde8116db0b0099bacd6b88b282_b
23
171
Miej odwagę żyć.
Umrzeć potrafi każdy.
Plac zabaw FxmylwD Plac zabaw QhO4Cnd Plac zabaw 3KFn8jA
BLOK NA MAGELLANA
Plac zabaw V2-c4011dde8116db0b0099bacd6b88b282_b
23
171
Miej odwagę żyć.
Umrzeć potrafi każdy.
- Myślę, że można. Nie spotkałam się jeszcze z taką bajką czy filmem, więc... czemu by nie - odpowiedziała po chwili zamyślenia, kiwając głową. Właściwie układanie bajek czy filmów animowanych nie wydawało się takie złe. - Hmm... Znalezienie jeży chyba nie będzie takie łatwe - zauważyła, ciesząc się wewnętrznie, że chłopak najwidoczniej trochę oderwał się od ponurych rozmyślań.
- No patrz. To chyba możemy założyć jakiś klub - stwierdziła rozbawiona. Imię chłopaka było bardziej unikatowe niż jej własne, ale jednak coś wspólnego by się znalazło; chociażby to, że oba wydawały się staromodne.
- No widzisz. Także Ezechiel pasuje do ciebie nie tylko przez wygląd - powiedziała, unosząc jedną brew.
Było już późno i powoli robiło się coraz zimniej. Wypadałoby wracać do domu, ale dobrze jej się gadało z nowym znajomym.
- Nie wiem jak ty, ale ja wypiłabym coś ciepłego. Zapraszam na kawę lub herbatę - zaproponowała z uśmiechem. Nie chciała zostawiać go samego, bo nadal wyglądał, jakby go coś dręczyło. A Janka z natury była ufna i chciała pomagać wszystkim, nawet jeśli znała ich dopiero od godziny.
https://selkiewo.forumpolish.com/t255-ezechiel-stacherahttps://selkiewo.forumpolish.com/t266-lysy-rudy#377https://selkiewo.forumpolish.com/t268-ezechielhttps://selkiewo.forumpolish.com/f21-parter-m-12https://selkiewo.forumpolish.com/t271-ponure_ink#390
Re: Plac zabaw
Wto Sty 26, 2021 8:14 pm
Ezechiel Stachera
Ezechiel Stachera
Plac zabaw Io6gCMbPlac zabaw GimVnnSPlac zabaw 4qxwwNC
BLOK NA MAGELLANA
raiden
28
173
Odwiedzam stare rejony, to miały byś stare śmiecie
Dlaczego ktoś tu posprzątał i moje plany zniweczył
Plac zabaw Io6gCMbPlac zabaw GimVnnSPlac zabaw 4qxwwNC
BLOK NA MAGELLANA
raiden
28
173
Odwiedzam stare rejony, to miały byś stare śmiecie
Dlaczego ktoś tu posprzątał i moje plany zniweczył
-W takim razie jesteśmy umówienie na tworzenie filmu - odparł. Deal to deal -Coś się wymyśli. Najwyżej zrobimy animowane. Całkiem nieźle rysuję - uśmiechnął się do dziewczyny delikatnie. W końcu nie bez powodu był znanym w Europie tatuażystą.
Pokiwał głową. Za dużo było dla niego tego dywagowania. Co prawda dziewczyna sprawiła, że Ezechiel poczuł się lepiej, uciekając myślami do takich błahostek, ale nadal to było dla niego dziwne. Zwykle nie otwierał się tak przed obcymi osobami. Janka jednak wydawała się jakoś mniej obca od samego początku. Miała jakiś dziwny dar.
-Myślę, że powinienem wracać powoli do domu - powiedział i podniósł się z huśtawki -Chodź. Odprowadzę Cię do domu, żebyś sama nocą nie chodziła jak jeż - schował dłonie w kieszenie i ruszył razem z dziewczyną w kierunku jej mieszkania. Sam jeszcze nie wiedział czy potem wróci do swojego mieszkania, czy nie.

/ztx2
Re: Plac zabaw
Sponsored content

Skocz do: