» Jedynaczka, bo rodzice nie chcieli mieć więcej dzieci. W zasadzie jest wpadką, której państwo Sikorscy nie do końca potrafili wychować, bo kiedy przyszła na świat, sami byli jeszcze dużymi dziećmi. Na przestrzeni lat niewiele się w tej kwestii zmieniło, więc w zasadzie Miśka traktuje rodziców bardziej, jak przyjaciół niż wzory do naśladowania.
» Nigdy nie była bita, nie dawano jej szlabanów i praktycznie zawsze robiła to, co chciała. Nic dziwnego, że nie raz wróciła z guzem na czole, zdartymi kolanami czy podartymi spodniami, bo zawsze wlazła tam, gdzie nie wolno. Parę razy wylądowała u dyrektora, a nawet szkolnej pani psycholog, ale tylko za złe zachowanie, bo mimo wszystko była inteligentnym i szybko przyswajającym wiedzę dzieckiem.
» Liceum skończyła z naprawdę dobrymi wynikami i świetnie napisaną maturą, ale co z tego, skoro nigdy nie wiedziała, co chce dalej robić w życiu? Na administrację i zarządzanie poszła raczej z przypadku i już tam została, nawet skończyła ten cholerny licencjat, ale na tym zakończyła się jej przygoda ze studiami. Mimo to chciała zostać w Gdyni i tam znaleźć sobie jakąś pracę, ale koniec końców wróciła do Selkiewa.
» Po powrocie do rodzinnego miasteczka łapała się różnych prac - sprzedawała kwiaty w kwiaciarni, książki w antykwariacie, ciasta w cukierni, ciuchy w szmateksie, a nawet sprzątała pokoje w pensjonacie. Koniec końców wylądowała jako barmanka w klubie Echo i tam pracuje od dobrego roku.
» Marna z niej kucharka i pani domu, zapewne dlatego, że jej matka sama nie jest lepsza i nie nauczyła jej zbyt wiele. Stara się jednak po sobie sprzątać, skoro już mieszka ze współlokatorami, ale czasem zapomina, że to jej kolej sprzątnięcia łazienki albo kuchni i trzeba jej o tym przypominać.
» Wiecznie roztrzepana maruda o ciętym języku, która nie zawsze wie, kiedy powinna zamilknąć. Nie jest typem plotkary, ale lepiej nie wyjawiać jej wielkich sekretów, bo na pewno kiedyś jej się coś przez przypadek wymknie. Zawsze się spóźnia, o wszystkim zapomina, klnie jak szewc i jest niczym huragan, który zostawia za sobą bałagan.
» Czasem szlaja się po miasteczku po nocy, raz na ruski rok pojawi się na siłowni, jeździ do kina na najgorsze filmy, aby się z nich pośmiać, zna Harry’ego Pottera niemal na pamięć, a kiedy jest pijana, lubi śpiewać, choć głos ma okropny i strasznie fałszuje.