Góra Dół
Selkiewo
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

https://selkiewo.forumpolish.com/t304-mieszko-niedzwiecki#541https://selkiewo.forumpolish.com/t316-mieszko-twoj-kolezko#567https://selkiewo.forumpolish.com/t314-mieszko#565https://selkiewo.forumpolish.com/t315-mieszko-niedzwiecki#566https://selkiewo.forumpolish.com/f81-pietro-drugie-m-5
zaległa przysługa
Nie Sty 10, 2021 1:32 am
Mieszko Niedźwiecki
Mieszko Niedźwiecki
zaległa przysługa EFb8O0Bzaległa przysługa UvXKTOpzaległa przysługa JoMPUwh
BLOK NA MORSKIEJ
zaległa przysługa Tumblr_oxu2dmkcU11um9xblo1_540
23
180
spawacz w Stoczni Gdańskiej
zamiast gadać woli palić
zaległa przysługa EFb8O0Bzaległa przysługa UvXKTOpzaległa przysługa JoMPUwh
BLOK NA MORSKIEJ
zaległa przysługa Tumblr_oxu2dmkcU11um9xblo1_540
23
180
spawacz w Stoczni Gdańskiej
zamiast gadać woli palić
trzy
+ szerokie czarne jeansy

Sytuacja wymknęła się spod kontroli a to zdarzało mu się naprawdę rzadko. Zgadali się z kumplem na szybkiego skuna, potem dał się namówić do pójścia do jeszcze innego kumpla, gdzie zjarali się ponownie. Szybkie hot-dogi na stacji, podróż na czyjeś urodziny i nim się zorientował, brał piksę gdzieś na Karwinach. Rzadko ćpał, bo nienawidził tego stanu dzień po, ale tak dobrze się bawił, że nawet nie zaprotestował kiedy na stół wleciała cięższa artyleria. Niestety zapomniał o małym drobnym fakcie - auto miał nadal pod Stocznią, a z Gdyni do Selkiewa to już nie taka prosta sprawa się dostać. Ludzie wykruszyli się gdzieś po drugiej, a też niekoniecznie marzył o spaniu w chacie jakichś nieznajomych. Nie miał zielonego pojęcia dlaczego na myśl przyszła mu właśnie Czarnecka, ale to pewnie po piksie. Chwilę zajęło mu przypomnienie sobie hasła do Instagrama - konto stało puste od kilku lat, bo nie był osobą która lubiła udostępniać swoją twarz w sieci. Nie widział w tym nic fajnego, nie czerpałby z tego jakichkolwiek korzyści, ale kiedyś założył, bo chciał zobaczyć jak to działa i uznał, że w ten sposób najszybciej się z nią skontaktuje. Numeru telefonu nie miał, a Facebook... cóż, nie przyszedł mu po prostu do głowy. Miał jakiś okrężny tok rozumowania, ale grunt, że dziewczyna odpisała i zgodziła się go wesprzeć. Gdy tylko dała mu znać, że wsiadła w samochód - on zawinął się z dogorywającej domówki i wyruszył na ulice Gdyni, próbując nie zamarznąć na śmierć. Nastrój miał dziwny, bo z jednej strony czuł w sobie pokłady energii, ale nie wiedział w jaki sposób mógłby je fizycznie uwolnić. Miał tylko nadzieję, że nie było po nim widać, że był naćpany. Nie, żeby mu zależało na opinii Pauli Czarneckiej, ale no... jakoś nie chciał aby ludzie myśleli, że się stacza jak ojciec.
Nietrudno było go zauważyć, bo jego kurtka była wściekle pomarańczowa. Samochód podjechał w ostatniej chwili. Jeszcze parę minut i oficjalnie by zamarzł. Wsiadł na przednie miejsce dla pasażera i westchnął z ulgą, kiedy uderzył w ścianę ciepłego powietrza. Calutki drżał, co słychać było przez szczękające zęby. - Dzięki, że przyjechałaś - spojrzał na nią z przepraszającym uśmiechem. Nie wiedział czy ich wymiana przysług była do końca fair, ale nie miał teraz do tego głowy.

@Paula Czarnecka

Skocz do: