Góra Dół
Selkiewo
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

https://selkiewo.forumpolish.com/t355-zofia-stachera?nid=1#741https://selkiewo.forumpolish.com/t365-zosia-samosia#787https://selkiewo.forumpolish.com/f21-parter-m-12
Zofia Stachera
Nie Sty 03, 2021 8:01 pm
Zosia Stachera
Zosia Stachera
Zofia Stachera PDh0ZaxZofia Stachera LTLdtxpZofia Stachera LO1S1AV
BLOK NA MAGELLANA
Zofia Stachera A3f3e089fc05fbf1eff371e90371b1f1
20
168
dobre momenty jak fotografie
zbieram w swej głowie jak w starej szafie
Zofia Stachera PDh0ZaxZofia Stachera LTLdtxpZofia Stachera LO1S1AV
BLOK NA MAGELLANA
Zofia Stachera A3f3e089fc05fbf1eff371e90371b1f1
20
168
dobre momenty jak fotografie
zbieram w swej głowie jak w starej szafie
Zośka Stachera

data urodzenia: 15 marca 2000

miejsce urodzenia: Poznań

cechy charakteru:
śpioch, fanatyk ekologii, geniusz

orientacja: biseksualna

stan cywilny: panna

miejsce zamieszkania: ul. Magellana

zawód: ekspedientka
miejsce pracy: antykwariat

edukacja: liceum plastyczne w Poznaniu

w Selkiewie od: maja 2019 roku

Jest taka jedna Zosia...


nazwano ją zosia samosia

Największym marzeniem Zośki było posiadanie wielu książek. Tak wielu, że zajęłyby wszystkie szafki i półki w jej pokoju, przysłoniły parapet i tworzyły ciągnące się aż po sufit wieżyczki, między którymi musiałaby przemykać z gracją i uwagą, aby żadnej z ukochanych książek nie uszkodzić.
Czasem, kiedy zamykała oczy i chowała głowę pod poduszką, żeby odgrodzić się od dobiegających z kuchni krzyków i przekleństw, wyobrażała sobie zapach i teksturę świeżo drukowanych stron. Czuła pod palcami twardość papieru, rozszerzała nozdrza w nadziei, że jeśli skupi się wystarczająco mocno, pokój zacznie pachnąć jak nowa książka.
Nie zależało jej na treści czytanych historii: najważniejszy był sam akt ucieczki do innego świata. Do takiego, w którym nie było pijanego ojca, płaczu matki i brata, który uderzał w ścianę tak mocno, że z sufitu wielkimi płatami odrywał się białawy tynk. Do takiego, w którym wszystko byłoby dobrze i spokojnie: Zosia mogłaby się odezwać i zostałaby wysłuchana; mogłaby o coś poprosić i w końcu to otrzymać; mogłaby się czuć bezpiecznie, zamiast mościć się pod łóżkiem ze starym, wygniecionym misiem jako jedynym kompanem.
Alicja w Krainie Czarów, której nauczyła się prawie na pamięć (bo żadna inna lektura szkolna tak jej nie poruszyła), stała się największym skarbem Stachery. Trzymała książkę na samym dnie plecaka, pod wypełnionym świecówkami piórnikiem i podręcznikami — z trochę porysowanymi i z uszkodzonymi kartkami — ze wszystkich sił starając się, by ojciec nigdy jej nie znalazł.


bo wszystko „sama! sama! sama!”
ważna mi dama!

Jak przez mgłę pamięta dzień, w którym przestała być Zofią Stacherą, a zaczęła się czuć po prostu Zosią. Wyparła ze wspomnień obraz leżącej na mokrym — lepkim — dywanie matki (czy to jeszcze matka, jeśli nawet wypowiedziane cicho „mamo” jej nie budzi?), na ojca nawet nie spojrzała. Z niemałym, przepełnionym żalem i wyrzutami sumienia sentymentem wspomina smak zielonej herbaty, którą zaoferowano jej na komisariacie. Sala, w której była przesłuchiwana, pachniała jak mięta i płyn dezynfekujące, a dłonie pani psycholog miały teksturę kartek zbyt często wertowanej książki.
Dopiero obecność brata ją uspokoiła. Ezechiel jeszcze nigdy nie był tak opanowany i zrelaksowany jak wtedy. Dopiero następnego dnia te same uczucia spłynęły na Zosię: kiedy wreszcie uświadomiła sobie, że pewien rozdział jej życia się skończył. A zakończenie zawsze musi być szczęśliwe.


wszystko sama lepiej wie,
wszystko sama robić chce

Maturę zdała zadowalająco. Matematyka zawsze była dla Zosi czarną magią, za to z językami radziła sobie świetnie. Z braku laku i planów na przyszłość wybrała rozszerzenia z polskiego i angielskiego, oba zaliczając na prawie osiemdziesiąt procent. Na tym, niestety, skończyły jej się pomysły. Nie wiedziała, jak być dorosłym, jak przestać być dzieciakiem, ani, co ważniejsze, jak żyć na własną rękę.
Na szczęście: nie musi tego wiedzieć. Ezechiel zawsze jest obok. W najlepszych chwilach, kiedy buzię Zosi rozświetla promienny uśmiech i w chwilach cięższych, kiedy ogromne, sarnie i bardzo ufne oczy wilgotnieją, wypuszczając spod powiek wodospady łez.
Kocha brata całym sercem. Tylko on był w stanie utrzymać ją przy zdrowych zmysłach i skłonić, by wreszcie zawalczyła o siebie. Dzięki niemu Zośka wie, że ma głos, którego nie tylko powinna używać, ale i musi głośno mówić o tym, co myśli.


* * * * * * * *

a. Do Selkiewa przyjechała w maju 2019 roku, od razu po napisaniu matury. Przeprowadzka była pomysłem jej starszego brata, ale Zośka zareagowała tak entuzjastycznie, że niewykluczone, iż trochę to wszystko pospieszała.
b. Jest ogromną fanką truskawek ze śmietaną i cukrem. W dzieciństwie nie miała okazji ich próbować i dopiero tutaj, w zeszłe wakacje, udało jej się pochłonąć całą, dwulitrową michę deseru. Resztę dnia spędziła na kanapie z okropnym bólem brzucha.
c. Ezechiel jest tatuażystą (w dodatku bardzo zdolnym!), ale Zośka tak panicznie boi się igieł, że pomimo kilkukrotnych prób — nie udało się zrobić na jej skórze nawet jednej, czarnej kropki.
d. Jeszcze nigdy nie była zakochana. Przyłapywała się na tym, że z uwielbieniem obserwowała Anię — koleżankę z licealnej ławki, której włosy pachniały jak wiosenna łąka, ale nigdy nie poczuła niczego więcej.
e. Bardzo długo nie mówiła. Prowadziła za to wiele rozmów w głowie, nie tylko z sobą samą, ale i bohaterami literackimi, o których czytała w ulubionych książkach. Dopiero brat otworzył ją na tyle, że ośmiela się otworzyć buzię. Wciąż mówi cicho i nikt nigdy nie słyszał, żeby Zośka krzyczała, ale kto wie, jak bardzo zmieni ją Selkiewo?

https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/
Re: Zofia Stachera
Nie Sty 03, 2021 9:06 pm
Selkiewo
Selkiewo
Zofia Stachera Empty
DOMEK NA FOCZEJ
Zofia Stachera E3009b6720894f66de0f92665720c7d1421e5842
0
0
Znów popłynę na morze kąpać się z gwiazdami,
Znów popłynę na morze, spotkam z kolegami.
Admin
Zofia Stachera Empty
DOMEK NA FOCZEJ
Zofia Stachera E3009b6720894f66de0f92665720c7d1421e5842
0
0
Znów popłynę na morze kąpać się z gwiazdami,
Znów popłynę na morze, spotkam z kolegami.

Karta zaakceptowana!

Witaj na naszym forum!
Bardzo się cieszę, że koszmar w życiu Zosi się już skończył i mam szczerą nadzieję, że w Selkiewie nie spotkają jej już żadne nieprzyjemności. Może za niedługo na ulicach miasta usłyszymy jej krzyk?
Oto Twoje mieszkanie!

Możesz teraz uzupełnić tematy w swoim przyborniku lub od razu rozpocząć rozgrywkę. Pamiętaj, na napisanie pierwszego posta przysługują Ci trzy dni od chwili zaakceptowania karty postaci!
Baw się dobrze! Zofia Stachera 817185475

Skocz do: