Góra Dół
Selkiewo
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

https://selkiewo.forumpolish.com/t267-jan-sliwkahttps://selkiewo.forumpolish.com/t311-is-not-general-incivility-the-very-essence-of-love#560https://selkiewo.forumpolish.com/t312-janek#562https://selkiewo.forumpolish.com/t389-jan-sliwka#903https://selkiewo.forumpolish.com/f83-pokoj-1https://selkiewo.forumpolish.com/t267-jan-sliwka
Jan Śliwka
Sob Sty 02, 2021 7:20 pm
Jan Śliwka
Jan Śliwka
Jan Śliwka RMm6M2PJan Śliwka 0qLSghoJan Śliwka RvQoLsx
UZDROWISKO "BURSZTYN"
x
23
179
podziwiam świat zza okna szpitala
tęskniąc za prawdziwym życiem
Jan Śliwka RMm6M2PJan Śliwka 0qLSghoJan Śliwka RvQoLsx
UZDROWISKO "BURSZTYN"
x
23
179
podziwiam świat zza okna szpitala
tęskniąc za prawdziwym życiem
jan śliwka
yL1RPn0.jpg

data urodzenia: 25.05.1996

miejsce urodzenia: Gdańsk

cechy charakteru: niespokojny sen, ponury, samotnik

orientacja: homoseksualny

stan cywilny: kawaler

miejsce zamieszkania: uzdrowisko Bursztyn

zawód, miejsce pracy: obija się

edukacja: pluje w twarz edukacji

w Selkiewie od: czasu do czasu
iFpAGSS.png

Witaj nieznajomy, pytanie do ciebie mam

Stadium I - nowotwór we wczesnej fazie rozwoju
Jesteś najlepszy w klasie. Dostajesz piątki z matematyki i polskiego, a twoja ulubiona nauczycielka stale powtarza, że każdy powinien brać przykład z ciebie. Pękasz z dumy, tylko dlaczego nie widzisz tego u swoich rodziców? Dlaczego słyszysz szlochającą mamę i ojca wychodzącego z domu z trzaskiem drzwi? Dlaczego któregoś dnia nie wraca, a mama próbuje ci wytłumaczyć, że tak czasami bywa między dorosłymi? Co to w ogóle znaczy?
I nagle wokół ciebie pojawia się pełno obcych ludzi, najczęściej w białych fartuchach, powtarzających jak dzielnym pacjentem jesteś, więc znowu jesteś dumny z siebie. Tylko czemu mama nadal wygląda na tak smutną i pełną trosk? Nie rozumiesz, ale grzecznie wykonujesz każde polecenia przemiłej pielęgniarki i trochę mniej przyjemnego pana doktora. Coraz rzadziej bywasz w szkole, a coraz częściej w szpitalnych murach. Dostajesz własne łóżko i nowego laptopa, na którym możesz grać jak długo tylko chcesz. Bierzesz ze sobą swoje figurki - Batman i Wolverine są ulubionymi, więc muszą ci towarzyszyć. Wszyscy mówią, że musisz być tak dzielny jak oni i jesteś, ale z dnia na dzień czujesz się coraz gorzej. Bolą cię nogi, a gdy spadasz z łóżka kończysz ze złamaniem z przemieszeniem.
Twoja mama nadal płacze.

Stadium II – nowotwór średnio zaawansowany
Kostniakomięsak klasyczny - około 1940 wyników w 0,54 sekundy. Klikasz pierwszą stronę; wchłaniasz każde słowo napisane na Wikipedii, nie będąc w stanie powiedzieć, czy to co właśnie czytasz dotyczy twojej choroby. Masz tylko trzynaście lat, więc skąd masz wiedzieć? Podsłuchujesz rozmowy lekarzy z twoją mamą, nie pamiętasz kiedy ostatni raz widziałeś ją uśmiechniętą. Teraz już wiesz, że to ty sprawiłeś, że jej uśmiech zniknął. Próbujesz zrozumieć dlaczego ty? Dlaczego wszyscy twoi byli znajomi z Gdańska, którzy nadal odwiedzają cię w twojej własnej sali szpitalnej, są zdrowi, a ty nie? Chciałbyś pograć z nimi w piłkę, kto wie, może nawet nadałabyś się do drużyny? Tego nigdy się nie dowiemy, bo choroba się pogłębia, a ty odczuwasz to jeszcze bardziej. Z drugiej strony, patrzysz na inne dzieciaki na oddziale - bez włosów, z milionem rurek podłączonych do ich ciał, czasami ktoś znika i koniec końców dowiadujesz się dlaczego. Pojawia się więc pytanie - czy ja też tak skończę? Twoja ulubiona pielęgniarka, pani Lidia, która jest drugą najpiękniejsza kobietą zaraz po twojej mamie, jaką widziałeś (wcześniej wielokrotnie prosisz ją, aby była twoją żoną, z czego ona zawsze się śmieje) zapewnia cię, że nie. Musisz wiedzieć skąd wiesz, a ona odpowiada, że po prostu wie. Wierzysz jej, bo czemu nie?
Czujesz jej ciepłą dłoń na bloku operacyjnym, w czasie swojej pierwszej operacji. Masz niecałe piętnaście lat, więc to i tak późno, ale do tej pory nic się nie działo. Nagle zaczęło się pogarszać, więc w końcu musieli interweniować. Lekarz stara się wyjaśnić cały zabieg, podczas gdy lampy nad tobą stają coraz bardziej niewyraźne, aż w końcu zasypiasz. Budzisz się z większym bólem nogi, niż dotychczas, ale Lidia mówi, że wszystko jest tak jak być powinno.

Stadium III – nowotwór zaawansowany
Od czasu swojej pierwszej operacji miałeś jeszcze kilka innych, połączonych z chemioterapią. Robią wszystko, abyś nie stracił nogi. Wysyłają cię do lepszego szpitala, w Anglii, który aż tak nie różni się według ciebie od tego w Gdańsku. Brakuje w nim niektórych twoich znajomych, pani Lidki, ale łóżko jest trochę wygodniejsze, więc to już coś, nie? Podobno to jedni z najlepszych lekarzy w całej Europie, a twoja mama zrobiła wszystko, aby załatwić ci miejsce, więc nie masz większego wyboru. Poza tym lubisz swoje nogi - fakt faktem, łamią się zbyt często, ale jednak mogą ci się jeszcze przydać. Kolejne operacje, kolejne leczenie, coraz bardziej drastyczne. Powtarzają, że jesteś lucky boy, bo wciąż nie masz przerzutów. Twoje rokowania są wyższe, niż przed przyjazdem. W końcu widzisz cień ulgi na twarzy swojej matki.
Chciałeś iść na studia, ale nie było ci to dane. Może kiedyś, odpowiada ci mama, na pewno kiedyś. Teraz nie musisz pracować, musisz skupić się na zdrowiu.
Po czterech latach wracacie do Polski, do rodzinnej miejscowości mamy. Dostajesz największy i najładniejszy pokój w uzdrowisku, taki z widokiem na morze, które wcale nie jest tak kojące, jak czytałeś w swoich ulubionych książkach. Mimo tego lubisz przyglądać się wschodom słońca, bo zachody według ciebie są zbyt oklepane i każdy je lubi. Z drugiej strony nie pogardziłbyś swoich dawnym pokoju w Gdańskim szpitalu, który był twoim domem przez tyle lat. Tutaj przyjeżdżałeś czasami na wakacje, więc jesteś sam.

Stadium IV - nowotwór bardzo zaawansowany, z obecnością przerzutów odległych
Ciąg dalszy nastąpi? Miejmy nadzieję, że nie.

» pomimo odejścia ojca, nigdy nie brakowało pieniędzy w domu, bo jego rodzicielka odziedziczyła po swoim ojcu sporą firmę z oświetleniem, rozszerzoną na całą Europę,
» kompletnie nie ma pojęcia do dat i niejednokrotnie został rzucony przez dziewczynę tylko dlatego, że zapomniał jej urodzin, albo miesięcznicy (kto je w ogóle obchodzi?). Tak na dobrą sprawę, nie pamięta nawet swoich urodzin, dopóki nie zajrzy do dowodu, więc raz w roku robi imprezę urodzinową w wybranym przez siebie dniu,
» Za grosz nie ma wyczucia stylu i jeszcze w pierwszej klasie liceum to mama kupowała mu ubrania, twierdząc, że jest w nich najprzystojniejszym chłopcem,
» przez wieczne bycie w szpitalu wiele go ominęło - imprezy, studniówka, alkohol, blanty, papierosy i inne pierwsze razy,
» Totalny nerd z niego, ma kolekcję komiksów, kiedyś nawet zbierał figurki; poznał nawet Harrisona Forda w ramach swojego życzenia z fundacji dla chorych dzieci,
» nikomu się nie przyznaje do tego, ale oprócz kolekcji komiksów, posiada kolekcję książek Jane Austen, a Duma i uprzedzenie od lat jest na szycie listy jego ukochanych klasyków. I poza czytaniem książek romantycznych lubuje się również w komediach romantycznych, chociaż o tym również nikt nie zdaje sobie sprawy,
» na przestrzeni lat nie udało mu się związać z nikim na poważnie. Z dziewczynami nigdy nie wychodziło, a z chłopkami, no cóż, nigdy nie miał okazji spróbować,
» Popkultura nie jest raczej jego mocną stroną, nie zna gwiazd, aktorek, aktorów czy muzyków. Nie zna też najpopularniejszych filmów, ani klasyków kina, może oprócz Gwiezdnych Wojen.
https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/
Re: Jan Śliwka
Nie Sty 03, 2021 2:37 am
Selkiewo
Selkiewo
Jan Śliwka Empty
DOMEK NA FOCZEJ
Jan Śliwka E3009b6720894f66de0f92665720c7d1421e5842
0
0
Znów popłynę na morze kąpać się z gwiazdami,
Znów popłynę na morze, spotkam z kolegami.
Admin
Jan Śliwka Empty
DOMEK NA FOCZEJ
Jan Śliwka E3009b6720894f66de0f92665720c7d1421e5842
0
0
Znów popłynę na morze kąpać się z gwiazdami,
Znów popłynę na morze, spotkam z kolegami.

Karta zaakceptowana!

Witaj na naszym forum!
Bardzo nam przykro, że przyszło zmagać Ci się z tak ciężką chorobą! Drogi Janku, mamy nadzieję, że selkiewskie uzdrowisko oraz morska bryza pomogą Tobie złapać wiatr w żagle, a Ty - w tej najważniejszej walce, skopiesz nowotworowi tyłek! Oto Twoje mieszkanie: Klik!

Możesz teraz uzupełnić tematy w swoim przyborniku lub od razu rozpocząć rozgrywkę. Pamiętaj, na napisanie pierwszego posta przysługują Ci trzy dni od chwili zaakceptowania karty postaci!
Baw się dobrze! Jan Śliwka 817185475

Skocz do: