Góra Dół
Selkiewo
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

https://selkiewo.forumpolish.com/t254-cyryl-sniegowskihttps://selkiewo.forumpolish.com/t287-motor-mam-niby-dla-jednej-osoby-ale#456https://selkiewo.forumpolish.com/t293-cyryl-sniegowski#477https://selkiewo.forumpolish.com/f23-pietro-pierwsze-m-14https://selkiewo.forumpolish.com/t323-rapscallion#593
Cyryl Śniegowski
Sob Sty 02, 2021 6:32 pm
Cyryl Śniegowski
Cyryl Śniegowski
Cyryl Śniegowski RMm6M2PCyryl Śniegowski VOjgxxJCyryl Śniegowski FxmylwD
BLOK NA MAGELLANA
Cyryl Śniegowski 2197f5bd31cb35df5e6bbc6dde535e3e
21
177
- Nie umawiam się z nieznajomymi.
- Na szczęście ja tak. Przyjadę o piątej.
Cyryl Śniegowski RMm6M2PCyryl Śniegowski VOjgxxJCyryl Śniegowski FxmylwD
BLOK NA MAGELLANA
Cyryl Śniegowski 2197f5bd31cb35df5e6bbc6dde535e3e
21
177
- Nie umawiam się z nieznajomymi.
- Na szczęście ja tak. Przyjadę o piątej.
Cyryl Śniegowski
vPVIs5Q.png

data urodzenia: 11/04/1999

miejsce urodzenia: Gdańsk

cechy charakteru: niespokojny sen, poczucie humoru, charyzmatyczny

orientacja: nieokreślona

stan cywilny: kawaler

miejsce zamieszkania: blok na Magellana

zawód, miejsce pracy: dostawca pizzy w pizzerii “Alcatraz”

edukacja: grafika w Gdańsku (II rok)

w Selkiewie od: najmłodszych lat
iFpAGSS.png

Witaj nieznajomy, pytanie do ciebie mam

  Dom kojarzy mi się z zapachem ziemi i storczyków – mama musiała mieć na ich punkcie jakąś osobliwą obsesję. Stawiała je dosłownie wszędzie – w kuchni, w łazience, a nawet w moim pokoju. Mogłem walczyć z nią latami i wynosić te wszystkie kwiaty, które na siłę sprowadzała do moich czterech ścian, ale ostatecznie zawsze dawałem za wygraną... ale tylko po to, by uderzyć w najmniej oczekiwanym momencie. Ale nie poddawała się – storczyki prędzej czy później i tak dziwnym trafem pojawiały się na parapecie mojego ulubionego okna, przez które zawsze spoglądałem na otaczający mnie świat.
  Ojca prawie nigdy w domu nie było, ale na szczęście pojawiał się zawsze wtedy, kiedy był potrzebny – dopingował mnie na pierwszym ważnym meczu piłki nożnej; klepał po ramieniu po pierwszym, poważnym rozstaniu i darł się na mnie godzinami, gdy po raz pierwszy wróciłem do domu tak nawalony, że łapał mnie każdy stojący w korytarzu mebel. Ciężko pracował, ale był też wsparciem, bez którego nie dałbym sobie rady.
  Nie wiem na kogo wyrosłem – ciężko jest o sobie mówić tak stuprocentowo szczerze. My, ludzie, mamy tendencję do podkoloryzowania niektórych rzeczy. Najważniejsze to umieć dobrze wyeksponować swoje zalety, a o wadach mówić tak, by nikt nie przejął się nawet ich istnieniem. Albo lepiej – nie zauważył ich istnienia. I niby każdy wie, że nie ma człowieka idealnego, ale ile razy idealizowaliśmy kogoś w swojej głowie? Ile razy mówiliśmy słowa typu na pewno tego nie zrobił lub nie mogła tego zrobić? Zdecydowanie zbyt wiele. A finał też jest zawsze taki sam – zawód.
  Wydaje mi się, że przez większość swojego życia byłem autentyczny i że teraz wciąż taki jestem. Jeśli za kimś nie przepadam, to ta osoba na pewno o tym wie – nawet jeśli nigdy nie mówiłem o tym bezpośrednio. Nie kryję swojej niechęci, nie kryję też swojego zadowolenia. W gniewie rzucam pobliskimi przedmiotami i nie panuję nad językiem, ale raczej nie jestem agresywny. Bardziej porywczy, bo do głowy wpadają mi różnie, dziwne pomysły. Szczęście widać po moim uśmiechu, po moich ruchach i po tym w jaki sposób opowiadam o niektórych rzeczach. Czasami czuję się nieswojo, gdy ktoś pyta co u mnie słuchać, bo z jednej strony mam dużo do opowiedzenia i mógłbym rozgadać się do takiego stopnia, że naprawdę trudno byłoby mnie zatrzymać, ale z drugiej strony myślę sobie, że nikt nie chciałby słuchać o takich pierdołach. Bo czasami o najnormalniejszych rzeczach opowiadam tak, jakby były niezwykłe, magiczne. Ale taki mam język – niby łatwo jest się ze mną dogadać, ale jak zacznę opowiadać... czasami sam gubię się we własnym bełkocie. Podobno ma to w sobie swój urok... podobno.
  Taki jestem we własnych opowieściach, ale kto wie, czy w Twoim życiu nie będę postacią kryjącą twarz pod czarnym kapturem? Równie dobrze... możesz też nie przekonać się kim jestem. Miniesz mnie na ulicy i nasze drogi się rozejdą.

C I E K A W O S T K I
✗ Prowadzi zawziętą wojnę ze swoim kotem – Królewiczem. Przerośnięty futrzak myśli, że jest panem w domu... Jeśli domaga się o mizianie, to chce je natychmiast – w przeciwnym razie pokazuje pazury, a później bardzo brutalnie daje swojemu właścicielowi znać, że przełożenie drapanka na inny termin było błędem. Ogólnie jeśli coś mu się nie podoba, to zaczyna srać do doniczek, zrzucać z mebli wszystkie wartościowe przedmioty albo okupować ciała gości Cyryla. Ogólnie nieznośny z niego dachowiec, ale poza momentami swojego buntu jest kochanym zwierzakiem. Chyba.
✗ Ma swój motor, którym bardzo chętnie podróżuje. Jednoślad okazał się również przydatny w pracy – dowożenie pizzy jeszcze nigdy nie było tak łatwe i szybkie!
✗ Wiele osób mówi na niego Śniegu – pseudonim wziął się oczywiście od jego nazwiska. Teraz pasuje również do jego jasnej barwy włosów. Blondynem jest jednak farbowanym – jego naturalną barwą jest brąz.
✗ Mieszkanie, w którym urzęduje jest spadkiem po jego świętej pamięci ciotce. Zawsze był z nią blisko, często odwiedzał ją w szpitalu i towarzyszył jej do ostatnich chwil jej wędrówki po świecie. Gdyby nie te mieszkanie, to prawdopodobnie nadal mieszkałby z rodzicami. Albo zdecydowałby się na akademik w Gdańsku. Ogólnie to nie narzeka, nawet jeśli salon wciąż ma zdziadziały i urządzony staromodnie... Naprawdę dużo rzeczy urządził już po swojemu, więc nie ma lipy.
✗ Uczulony na jad owadów (os i pszczół).
✗ Uwielbia głupie zakłady. Raz wykazał się przesadną śmiałością, inni to podpatrzyli i teraz padają w jego stronę propozycje takich niedorzecznych zakładów, zwłaszcza po pijaku, bo wszyscy wiedzą, że wtedy na pewno nie odmówi.
✗ Nienawidzi, gdy ktoś tłumaczy swoją głupotę alkoholem. Osobiście uważa, że alkohol jest jedynie czynnikiem, który wzmaga ludzką odwagę i mówi się po nim (lub robi rzeczy), które gdzieś tam od zawsze w nas siedzą, ale wcześniej nie mieliśmy jej (odwagi) by się na nie zdecydować. Zwal w trakcie rozmowy winę na wódkę, a wyśmieje Cię, zjedzie i na dokładkę powie, że niżej upaść nie mogłeś.
✗ Czasami coś tam sobie bazgrze w szkicowniku, ale raczej woli grafikę komputerową i to właśnie w niej głównie siedzi. Zrobił nawet graficzne menu pizzerii, w której pracuje.

https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/
Re: Cyryl Śniegowski
Sob Sty 02, 2021 9:06 pm
Selkiewo
Selkiewo
Cyryl Śniegowski Empty
DOMEK NA FOCZEJ
Cyryl Śniegowski E3009b6720894f66de0f92665720c7d1421e5842
0
0
Znów popłynę na morze kąpać się z gwiazdami,
Znów popłynę na morze, spotkam z kolegami.
Admin
Cyryl Śniegowski Empty
DOMEK NA FOCZEJ
Cyryl Śniegowski E3009b6720894f66de0f92665720c7d1421e5842
0
0
Znów popłynę na morze kąpać się z gwiazdami,
Znów popłynę na morze, spotkam z kolegami.

Karta zaakceptowana!

Witaj na naszym forum!
Twoja postać naprawdę, może być z siebie dumna, skoro samodzielnie zaprojektowała graficzne menu pizzerii, w której pracuje! Dodatkowo, uczulenie na jad owadów może być kłopotliwe, więc lepiej na siebie uważać! Twoje mieszkanie znajduje się tutaj!

Możesz teraz uzupełnić tematy w swoim przyborniku lub od razu rozpocząć rozgrywkę. Pamiętaj, na napisanie pierwszego posta przysługują Ci trzy dni od chwili zaakceptowania karty postaci!
Baw się dobrze! Cyryl Śniegowski 817185475

Skocz do: