Góra Dół
Selkiewo
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

zniknie warszawa tak jawa jak sen
Wto Sty 26, 2021 8:46 pm
Bartosz Dziuba
Bartosz Dziuba
zniknie warszawa tak jawa jak sen X5vKIzmzniknie warszawa tak jawa jak sen PN5VBctzniknie warszawa tak jawa jak sen Io6gCMb
DOMEK NA FOCZEJ
zniknie warszawa tak jawa jak sen James-Franco-Seth-Rogen-nail-painting-1437612649
36
180
gruby czarny kot
przebiegł mi drogę
zniknie warszawa tak jawa jak sen X5vKIzmzniknie warszawa tak jawa jak sen PN5VBctzniknie warszawa tak jawa jak sen Io6gCMb
DOMEK NA FOCZEJ
zniknie warszawa tak jawa jak sen James-Franco-Seth-Rogen-nail-painting-1437612649
36
180
gruby czarny kot
przebiegł mi drogę

Nie polecam nikomu walić kokolino przez trzy dni z rzędu i zapijać go whiskey bo można na przykład przepuścić cały dobytek życia grając w pokera z gangiem łysoli w jakiejś zapyziałej piwnicy. Gdybym miał powiedzieć jak właściwie do tego doszło, to szczerze? Nie wiem. Mam kilka przebłysków - zlizuję szampana z napompowanych cycków jakiejś prostytutki, później ona mnie prowadzi do prywatnego pokoju, walę krechy z jej równie sztucznych pośladów, a potem to już siedzę przy okrągłym stoliku i przegrywam raz za razem - pyk! - pierwsze sto tysięcy; pyk! - kolejne; pyk! pyk! i pyk! - konto praktycznie puste, więc jak to tonący, chwytam się nawet brzytwy, stawiam mieszkanie wraz z meblami i małżonką w komplecie. Nie powinienem był tego robić, ale chuj, skąd mogłem wiedzieć, że i tym razem przegram? Podobno jak ktoś nie miał szczęścia w miłości to miał w kartach, ale najwidoczniej mnie los poskąpił i tego i tego. Adrenalina rozsadzająca żyły sprawia, że mam kolejne dziury w pamięci; nie mam bladego pojęcia jak udało mi się nawiać, może wylazłem przez jakieś okno, a może po prostu mnie puścili na odchodne rzucając coś w stylu - pakuj manatki i jutro cię tam nie ma? Pewnie sobie nie przypomnę. Do chaty jadę metrem, jak kurwa plebs. W dodatku wyglądam jak gówno w wymiętolonym garniturze, ze śladami białka pod nosem i ciemnymi okularami przysłaniającymi spojrzenie psychopaty. Jakiś chłystek strzela mi foty z ukrycia więc wyrywam mu telefon, zanim wyskoczę na swojej stacji. Może się przydać, skoro swój zostawiłem w tamtej melinie. Trafił mi się kompletny grat z potrzaskanym ekranem, ale chuj, lepszy rydz niż nic, więc wciskam go do kieszeni, gnając przed siebie; na portierni wita mnie służący, czy jak to się tam nazywa, ale nie mam ochoty z nim gadać, więc wyciągam w jego stronę środkowy palec i znikam w windzie. KURWA, jak to powoli jedzie!!!! Normalnie mam wrażenie, że zaraz wyjdę z siebie i stanę obok, a jak na złość mieszkamy prawie na samej górze, bo nam się zachciało mieć ładny widok na Warszawę. Relaksacyjna muzyczka płynąca z głośników wcale nie pomaga, chociaż wybijam palcami rytm o jedną ze ścian, więc kiedy wreszcie zatrzymujemy się na moim piętrze, przeciskam się na korytarz jeszcze zanim drzwi się do końca otworzą. Sru przez ciągnący się w nieskończoność hol i wreszcie wytrząsam z kieszeni klucze, z trudem trafiając w dziurkę. Bo tak mi się łapy trzęsą - trochę ze strachu, trochę z przejęcia, a trochę od tego, że alko i narkotyki zaczynają już schodzić Drzwi zatrzaskuję za sobą z takim hukiem, że aż się cały wieżowiec zatrząsł od fundamentów po apartament na samej górze - HELKA PAKUJ SIĘ! - krzyczę od progu, wchodząc głębiej w mieszkanie; kurwa zanim ją znajdę w tym labiryncie pomieszczeń to minie tydzień, zachciało nam się mieć przestrzeń, ja pierdole - NIE PAKUJ SIĘ NAWET, NIE MA CZASU! - drę się dalej, przełażąc z kuchni do jadalni, z jadalni do pierwszego salonu, do gabinetu, naszej sypialni, trzeciej łazienki i pokoju, dla którego nigdy nie znaleźliśmy zastosowania, bo się okazało, że mamy ich jednak za dużo.
Re: zniknie warszawa tak jawa jak sen
Wto Sty 26, 2021 9:38 pm
Helena Dziuba
Helena Dziuba
zniknie warszawa tak jawa jak sen W2h92glzniknie warszawa tak jawa jak sen FxmylwDzniknie warszawa tak jawa jak sen OBh4lGu
DOMEK NA FOCZEJ
suck my dick
28
160
a teraz szybko
zanim dotrze do nas, że to bez sensu
zniknie warszawa tak jawa jak sen W2h92glzniknie warszawa tak jawa jak sen FxmylwDzniknie warszawa tak jawa jak sen OBh4lGu
DOMEK NA FOCZEJ
suck my dick
28
160
a teraz szybko
zanim dotrze do nas, że to bez sensu
/ałtfit z tego avka w karcie postaci

Warszawa nocą rządziła się swoimi prawami i chociaż nie był to jakiś Nowy York czy Dubaj, no to i tak szczerze mówiąc, było to chyba miasto największej patoli, biznesu i seksu w tej zapierdziałej Polsce. Kochałam to miasto całą sobą bo dało mi sukces, sławę, pieniądze i chociaż po drodze gdzieś się zgubiłam, to dobrej jakości kreska w bankietowym kiblu i droga sukienka, wynagradzały mi chyba wszystko. Nawet to, że moje popierdolone małżeństwo wisiało dosłownie na nitce i tylko czekałam kiedy powinnam ją zerwać. Może to właśnie ten moment? Czas odciąć pępowinę od mego polskiego Tarantino, no i zwyczajniej w świecie zakomunikować: Bartoszu, mam romans, odchodzę! Mam nadzieję, że będziesz szczęśliwy, choć na to nie zasługujesz i blablabla... Może nawet nadam tej sytuacji krztę dramatyzmu, no i uronię łzę niczym rasowa aktorka, choć sama nie wiem czy byłoby mi tego wszystkiego żal. Może tej lampy wykładanej kryształkami Swarovskiego, albo tego wodnego łóżka, w którym po blancie czułam się niczym Piratka z Karaibów. Czasami było mi tutaj wspaniale... a potem narkotyki i alko przestawały działać i czułam się taka wypalona. Jak spadająca gwiazda, która niedługo zgaśnie i wszyscy o niej zapomną. Co smutne i tak zawistni szeptali, że drogę do kariery zdobyłam przez łóżko, co nie do końca jest prawdą, bo najpierw dostałam rolę, a potem dopiero dałam dupy. No ale nie ważne, nie jestem dzieckiem, żeby przejmować się takimi bredniami. Zresztą, co pocieszające, naszą sąsiadką jest Anka Lewandowska i na tą to dopiero wylewają wiadro pomyj, że by się człowiek umyć mógł normalnie. Przed wejściem zdejmuję szpilki i witam się z tym dozorcą, co to pilnuje, żeby do budynku nie wchodzili nieproszeni. Przeszywa mnie jego wzrok i czuję się, jakby dosłownie wedarł mi się do głowy, próbując przejąć moje myśli, no a tak serio to krecha jeszcze działa i dalej mam lekko zaburzone postrzeganie rzeczywistości. Wchodzę boso do windy i jadę na ostatnie piętro, a potem przekręcam klucz w drzwiach i słysząc krzątającego się Bartka, wzdycham zrezygnowana. Myślałam, że będzie dziś u tej blond kurwy, co głos ma jak stara, skrzypiąca szafa, ale widocznie wyskoczył tylko na szybki numerek. - Co? No nie mów, że znowu ci się zachciało jechać na jakieś rajskie wyspy z dnia na dzień? - znowu, bo w sumie miesiąc temu zrobiliśmy sobie takie mini wakacje, że niby dobre i kochające z nas małżeństwo. Oczywiście pierwszą kłótnię zaliczyliśmy już w drodze na lotnisko, drąc się na siebie przy szoferze.
Re: zniknie warszawa tak jawa jak sen
Wto Sty 26, 2021 10:15 pm
Bartosz Dziuba
Bartosz Dziuba
zniknie warszawa tak jawa jak sen X5vKIzmzniknie warszawa tak jawa jak sen PN5VBctzniknie warszawa tak jawa jak sen Io6gCMb
DOMEK NA FOCZEJ
zniknie warszawa tak jawa jak sen James-Franco-Seth-Rogen-nail-painting-1437612649
36
180
gruby czarny kot
przebiegł mi drogę
zniknie warszawa tak jawa jak sen X5vKIzmzniknie warszawa tak jawa jak sen PN5VBctzniknie warszawa tak jawa jak sen Io6gCMb
DOMEK NA FOCZEJ
zniknie warszawa tak jawa jak sen James-Franco-Seth-Rogen-nail-painting-1437612649
36
180
gruby czarny kot
przebiegł mi drogę
Nie ma jej pod łóżkiem, w szafie, ani w tej ogromnej garderobie, gdzie walały się setki par butów; moich, no i jakieś szpilki Helki też tam niby były, ale i tak ginęły pośród męskiego obuwia. Nie ma w wannie z masażerem, ani na tarasie wielkości niejednego mieszkania przeciętnego Polaka. O Boże, w głowie mam najczarniejsze myśli - NA BANK byli tu przede mną i zabrali moją biedną Helenkę, teraz albo karzą jej dawać dupy za talerz krupniku albo w ogóle wycinają jej właśnie nerkę na żywca. Uroniłbym łezkę, gdybym właściwie... od dawna nie chciał pozbyć się tego babiszona z mojego życia. Małżeństwem byliśmy już tylko na papierze, czasem pokazywaliśmy się razem na jakimś publicznym wydarzeniu, żeby nie dawać ludziom powodów do plotek (jak na złość zawsze gdy bywaliśmy gdzieś razem, plotkowali jeszcze więcej, a już następnego dnia wielki nagłówek na pierwszej stronie Pudelka głosił NOWE SKANDALE NA KONCIE DZIUBÓW - ZNOWU OBRZUCILI SIĘ JEDZENIEM U FUKIERA, O CO POSZŁO TYM RAZEM?), ale uczucie to wypaliło się już dawno. Byłem prawie pewien, że zdradza mnie z jakimś młodszym i, cóż, dam se rękę odciąć, że pewnego pięknego poranka znajdę papiery rozwodowe na biurku w swoim gabinecie. Ale teraz - hajlajf, baby nie ma, mieszkanie jest; może jak zobaczyli, że to taka aktoreczka z pierwszej strony Twojego Imperium, to uznali, że wystarczy i nie zabiorą mi lokum? Aż nabrałem ochoty na triumfalną kanapkę z szynką i majonezem, kiedy nagle do uszu dociera strzęk klucza i znowu dostaję paranoi - WIEM NA PEWNO, że jednak po mnie przyszli, pewnie się okazało, że flaki Helenki to się nadają co najwyżej na śmietnik i teraz chcą wyciąć także moją nerkę. Łapię za pogrzebacz, który wisi na skraju elektrycznego kominka (nie wiem po chuj nam pogrzebacz do elektrycznego kominka, ale w sumie nie zastanawiałem się nad tym jak go kupowałem, elegancki był, taki z głową smoka na rękojeści) i chociaż słodki głosik mojej żoneczki do mnie dociera już z korytarza, to sprany kilkudniowym cugiem mózg sprawia, że i tak wyskakuję na hol, zamachując się na nią ciężkim narzędziem; Bóg ma ją dzisiaj w swojej opiece, albo co, bo jak matkę kocham hak mija ją dosłownie o centymetry - Jezusmaria!... - odrzucam pogrzebacz na parkiet i bez ostrzeżenia łapię żonę w objęcia. Wciąż mam na oczach ciemne okulary, to nawet nie widzi, że ślepia mi się błyszczą od łez - Helenka ty jednak żyjesz! - ściskam ją mocno, nawet mi nie przeszkadza bijąca od niej woń alkoholu oraz perfum, których nie lubię, a normalnie to bym jej z miejsca zrobił awanturę, że włóczy się po bankietach beze mnie - do speluny to się raczej tak nie wystroiła - Hela, zjebałem - Hela, zjebałem, to był mój stały tekst - zjebałem bo jeździłem w kółko po rondzie na bani i teraz siedzę na dołku, musisz po mnie przyjechać, albo zjebałem bo zostawiłem twoją cziułałę pod sklepem i jak wróciłem to już jej tam nie było, albo zjebałem bo ubzdurało mi się, że muszę odebrać dziecko z przedszkola, a przecież my nawet nie mamy dzieci, nie wiem co to za gówniarz, weź zrób coś z nim, ciągle puszcza bąki i zasmrodził nam już całe auto. Teraz było gorzej, aż tak chyba nie zjebałem jeszcze nigdy. Jak właściwie powinienem jej o tym powiedzieć? Chyba najlepiej szybko - niech to będzie jak zrywanie plastra - Zjebałem bo... bo... bo przepuściłem wszystko w pokera - nie chcę jej teraz patrzeć w oczy, bo pewnie za sekundę dostanie kurwicy, więc ściskam ją jeszcze mocniej - I mieszkanie też - i ciebie, ale o tym chyba jej nie powiem.
Re: zniknie warszawa tak jawa jak sen
Pią Sty 29, 2021 1:56 pm
Helena Dziuba
Helena Dziuba
zniknie warszawa tak jawa jak sen W2h92glzniknie warszawa tak jawa jak sen FxmylwDzniknie warszawa tak jawa jak sen OBh4lGu
DOMEK NA FOCZEJ
suck my dick
28
160
a teraz szybko
zanim dotrze do nas, że to bez sensu
zniknie warszawa tak jawa jak sen W2h92glzniknie warszawa tak jawa jak sen FxmylwDzniknie warszawa tak jawa jak sen OBh4lGu
DOMEK NA FOCZEJ
suck my dick
28
160
a teraz szybko
zanim dotrze do nas, że to bez sensu
Zanim w ogóle porządnie się zdążę rozsiąść na włościach, dostrzegam malutkie plamki krwi na podłodze i już chcę chwytać za mopa, zanim to wszystko wsiąknie w nasze drogie drewniane panele. Może niewielu wie, ale mam jobla na punkcie czystości i chociaż moje życie jest średnio poukładane, to moja przestrzeń musi być tego przeciwieństwem. Tak czy siak, na zamiarach się kończy, bo chwilę potem o mało co nie zarobiłam pogrzebaczem w dość bladą i wymęczoną buźkę (choć make up trzyma się wciąż zajebiscie) i nie odeszłam z tego świata. - JA PIERDOLE? A TOBIE CO? ZABIĆ MNIE CHCIAŁEŚ!!? - jebany ćpun, pewnie znowu się jakichś halucynów nażarł i teraz będzie funglować przez pół nocy, mówiąc, że jeździ na jednorożcu albo że drzewo do niego przemawia. W dodatku jeszcze wielce zdziwiony, że żyję i pewnie mocno żałuje, że chybił te kilka centymetrów. Mimo wszystko, ostatecznie luzuje gacie i nawet zaczynam się trochę martwić, bo widzę, że ma dość mocno poobijaną twarz, choć sam wydaje się, tego nie zauważać. - Ej, Bartosz, ty krwawisz - zaczynam, chociaż małżonek to się tym chyba średnio przejął, bo pierwsze co do mnie w progu mówi, to to że zjebał i ja już wiem, że przecież to nic dobrego nie wróży. Od dobrych dwóch lat, wysłuchuje tego samego tekstu i już chce się pytać co tym razem, ale zanim zdążę, to słyszę te straszne wieści i chwytam się przerażona za klatkę piersiową. - I lampę Swarovskiego też przejebałeś? - dopytuję, no bo ta lampa to była totalne dzieło sztuki... drogie i eleganckie, w dodatku upatrzyłam ją sobie na podział majątku przy rozwodzie! A teraz jak się okazuje nie bardzo w ogóle było co dzielić. Mimo wszystko na mojej twarzy widnieje dziwny spokój, siadam nawet na luksusowym fotelu, co stoi w przedpokoju, bo nigdzie indziej tak dobrze nie dopełniał wnętrza i splatam ze sobą palce, jakby gotowa, aby wysłuchać resztę tej zacnej historii. Bo pewnie jest jakaś reszta? Dalej w końcu nie wiem kto go ojebał w tego pokera? Czy nie da się z tym kimś jakoś dogadać i czy... nie przemilczał jakichś faktów. Tak jak ja przemliczałam to, że w sumie mam takie jedno prywatne konto w banku, na którym znajduje się jakieś plus-minus 300 tysięcy, które zwyczajnie wypłaciłam z wspólnego konta, na wszelki wypadek gdyby jednak podzielność majątkowa zawiodła. Przezorny zawsze ubezpieczony, prawda? Zresztą należą mi się te pieniądze jak psu buda, za te wszystkie lata upokorzeń i zrujnowane zdrowie psychiczne!
Re: zniknie warszawa tak jawa jak sen
Pon Lut 01, 2021 12:34 pm
Bartosz Dziuba
Bartosz Dziuba
zniknie warszawa tak jawa jak sen X5vKIzmzniknie warszawa tak jawa jak sen PN5VBctzniknie warszawa tak jawa jak sen Io6gCMb
DOMEK NA FOCZEJ
zniknie warszawa tak jawa jak sen James-Franco-Seth-Rogen-nail-painting-1437612649
36
180
gruby czarny kot
przebiegł mi drogę
zniknie warszawa tak jawa jak sen X5vKIzmzniknie warszawa tak jawa jak sen PN5VBctzniknie warszawa tak jawa jak sen Io6gCMb
DOMEK NA FOCZEJ
zniknie warszawa tak jawa jak sen James-Franco-Seth-Rogen-nail-painting-1437612649
36
180
gruby czarny kot
przebiegł mi drogę
Ignoruję jej krzyki; o, w tym akurat zawsze byłem całkiem niezły - zdarzało się, że godzinami trajkotała mi nad uchem, a ja totalna wyjebka, czilera utopia, życie nadal może być piękne. Później oczywiście wybuchałem - całkiem niespodziewanie, no bo ile można? - kłótnia (taka, że klękajcie narody), seks na zgodę (też taki, że klękajcie narody) i od nowa, tak to się właśnie kręciło - Co? - rzucam debilnie, jakbym nie rozumiał co do mnie mówi, tymczasem nawiedzają mnie kolejne fleszbeki; tej nocy dostałem w ryja przynajmniej kilka razy - wpierw od prostytutki, bo ją o to poprosiłem, później od jej alfonsa, bo próbowałem ją namówić także na rzeczy, których nie miała w swojej ofercie i wreszcie od jednego z tych karków, dostając przysłowiowego kopa na rozpęd. To by wyjaśniało skąd plamki krwi na mojej białej koszuli i dlaczego tak bardzo boli mnie nos; szkarłatne ślady zaschniętej posoki zdobiły także skórę - rozmazane po policzkach lub spływające aż za kołnierz. Tym się jednak nie przejmuję, tylko macham ręką; mamy ważniejsze rzeczy na głowie - Każdy jebany diamencik z tej pieprzonej lampy - kiwam powoli głową, wypuszczając ją z uścisku. Siada w fotelu, a ja niespiesznie rozmasowuję skronie - łeb mi pęka od wrażeń, wódy, prochu oraz pojedynczej myśli o tym, że dopiero jutro odchoruję, Jezu, dzwońcie po lekarza - halo? Panie doktorze? Proszę mi przepisać natychmiastową eutanazję, bo nie chce mi się już żyć. Opadam ciężko na szafkę z butami, taką w stylu Ludwika XVI Burbona, miała wysokie nóżki i rzeźbione wykończenia, naprawdę piękny mebel, chwalcie tego, spod czyjego wyszedł dłuta. Ja teraz będę musiał się z nim pożegnać - z nim oraz całą resztą wyposażenia. Mój Boże, co za mroczne czasy kłębiły się na horyzoncie posępnymi, czarnymi chmurami. Ciekawe czy jakbym spróbował wynieść kilka złotych widelców, to by się pokapowali? Moglibyśmy je spieniężyć w którymś z lombardów, żeby mieć chociaż na paliwo. My, dwoje uciekinierów, para nomadów nie mogąca zagrzać nigdzie miejsca, bez przerwy na celowniku, ciągle w drodze, okradalibyśmy stacje benzynowe i nie płacili za pokoje w przydrożnych motelach, może kiedyś udałoby nam się zawinąć jakiegoś tira na zagranicznych blachach, moglibyśmy pojechać na wschód i tam zacząć od nowa pod fałszywym nazwiskiem. Tak wyobrażałem sobie naszą przyszłość. Zaległa między nami cisza robi się coraz bardziej nieznośna, więc zapalam papierosa i głośno zaciągam się pierwszym buchem, trzymając go w płucach przez kilka długich sekund. Czeka na wyjaśnienia, ja z kolei nawet nie wiem jak zacząć... więc wyobrażam sobie, że jestem tylko postacią z jednego ze swoich filmów - kamera, akcja! Gęsty dym wysuwa się językami spomiędzy moich warg, obolałe plecy zanurzam w kurtynach płaszczy porozwieszanych na sterczących ze ścian kołkach, dłoń z papierosem opada ciężko na kolano, a popiół osypuje się na czubek przybrudzonego buta. Z oddali dochodzą do nas dźwięki Wielkiego Miasta - szum ulic, wyjące syreny, pojedyncze wołania. Dla lepszego efektu powinno być ciemno, na nasze sylwetki padałyby wówczas kolorowe pasma świateł ulicznych latarni, od czasu do czasu reflektory przejeżdżającego samochodu oświetliłyby zmęczone ślepia. Ale chuj, z diamencikami Svarovskiego migającymi u góry też jest dobrze. Unoszę ciemne okulary i wbijam w Helenę przećpane spojrzenie - Jeśli wciąż tu będę jak się pojawią to wyrwą mi jaja i każą je zjeść na surowo... A ty - ciągnę kolejnego bucha - Nawet nie chcę myśleć co zrobią z tobą, więc zakładaj błyskotki, wskakuj w futro i spadajmy stąd, w drodze ci wytłumaczę - może do tej pory eeeee... zapomni czy coś? Gaszę szluga o wypolerowany blat szafki, już nie mojej, po czym zbieram się z miejsca, zmierzając do sypialni, bo nie zamierzam opuścić tego mieszkania z całkowicie pustymi rękami - biorę kubańskie cygaro, oba moje drogie zegarki, które zapinam na obu rękach, elegancką, rozkładaną zapalniczkę z grawerem "to już 10 lat razem, Zuzanna&Bartosz, symbol serduszka 4ever" - pamiątka po byłej żonie - piersiówkę wypełnioną wódką oraz złoty medalik z komunii z wizerunkiem papieża polaka Jana Pawła II, który to zakładam od razu na szyję; czy już za późno żeby się nawrócić?
Re: zniknie warszawa tak jawa jak sen
Czw Lut 04, 2021 7:28 pm
Helena Dziuba
Helena Dziuba
zniknie warszawa tak jawa jak sen W2h92glzniknie warszawa tak jawa jak sen FxmylwDzniknie warszawa tak jawa jak sen OBh4lGu
DOMEK NA FOCZEJ
suck my dick
28
160
a teraz szybko
zanim dotrze do nas, że to bez sensu
zniknie warszawa tak jawa jak sen W2h92glzniknie warszawa tak jawa jak sen FxmylwDzniknie warszawa tak jawa jak sen OBh4lGu
DOMEK NA FOCZEJ
suck my dick
28
160
a teraz szybko
zanim dotrze do nas, że to bez sensu
Patrzę na męża, a w myślach przeklinam dzień, w którym nasze drogi postanowiły się razem złączyć. Już chyba wcale nie pamiętam, co tak naprawdę sprawiło, że dałam mu się zaciągnąć najpierw do łóżka, a potem do Urzędu Stanu Cywilnego, bo przecież Bartosz ślubował miłość, wierność i uczciwość małżeńską przed Bogiem komu innemu. Kiedyś miałam o to nie mały ból dupy... W końcu ślub kościelny, to jakiś taki bardziej romantyczny jest, dzwony biją, dziewczynki sypią kwiaty i atmosfera chyba nawet inna. Jednak z perspektywy czasu, uważam, że to najlepsze co mogło mnie wtedy w życiu spotkać, bo jak już będziemy po rozwodzie, to przecież jeszcze nie wszystko stracone!
- Kurwa - zamykam oczy i klnę siarczyście pod nosem, licząc, że chociaż odrobinę mi z tego powodu ulży, a cała ta maskarada okaże się jednym wielkim prankiem. Z drugiego pokoju wyskoczy jakaś znana mi morda, krzycząca It's a prank, bro i wszyscy zaczniemy rzać z beki, tak, że nawet święty turecki nie zatrzyma tej karuzeli śmiechu. Sprawa jest jednak poważna, no a dociera do mnie jak bardzo dopiero wtedy, kiedy Bartek autentycznie gasi peta na swojej ulubionej, masywnej szafce na buty. Nie żeby coś, gdyby rozjebał dajmy na to ten fotel, na którym siedzę, albo lustro rozbił, albo kanapę poplamił... to pewnie kupilibyśmy sobie nowe i tyle! Ale ten mebel, znaczył dla niego więcej niż ja i nasza świętej pamięci chihuahua, razem wzięte. Zawsze gdy tylko ktoś ośmielił się przekroczyć próg naszego apartamentu, na wstępie zanudzał gości opowieściami się nad każdym fikuśnym żłobieniem ów szafki, nad drewnem i nad szlifierką... mówiąc o niej najczulej, co najmniej jak do kochanki. Wstaję niechętnie z miejsca, no i posłusznie kieruję się w stronę sypialni, gdzie na komodzie trzymam sporą szkatułkę z moją najlepszą biżuterią i nie pierdolę się w tańcu co by wybierać sobie błyskotki, tylko całą tą skrzynię pakuję do torby (hehe, kobieca torebka pomieści przecież wszystko). Następnie, kiedy przelotem zaglądam do garderoby, chwytam parę czarnych conversów, bo jednak w szpilkach, to raczej tak niewygodnie będzie prowadzić samochód... a potem się orientuję, że przecież fury też już raczej nie mamy. Wspieram więc ręce o biodra, no i z grymasem rozwydrzonej dwunastolatki (takiej Princess Dziuby na przykład), zaczynam lustrować Bartosza wzrokiem. - Samochód też przejebałeś, prawda? No tylko mi kurwa nie mów, że będziemy się tłuc jakimś zapchlonym autobusem... No i w ogóle masz jakiś plan na potem? - zakładam w między czasie te swoje trampki i sama nie wiem na co dokładnie liczę, ale fajnie by było usłyszeć, że Bartek już wszystko sobie przemyślał i wie, gdzie chociaż jedziemy. Mimo wszystko, nie dyskutuje dalej, tylko zakładam to swoje FEJK futro i po raz ostatni, ze łzami w oczach, spoglądam na lampę Swarovskiego, której już pewnie nigdy w życiu, nie będzie mi dane zobaczyć. Drzwi zostawiamy otwarte, no bo po chuj je zamykać, skoro i tak cały majątek przejmuje mafia z Pruszkowa.

DORBA, ŻEBY BYŁO CIEKAWIEJ ROBIMY RZUT KOŚCIĄ

1 - WINDA SIĘ ZACINA, A MAFIA Z PRUSZKOWA CZEKA NA DOLE I JEDYNYM WYJŚCIEM JEST PRZEJŚCIE SIĘ TYMI RURAMI JAK W FILMACH
2 - MIJAMY MAFIĘ Z PRUSZKOWA, JAKBY NIGDY NIC, ONI SIĘ NAWET NIE SKUMALI, ŻE TO MY, DOPÓKI TYP Z RECEPCJI NIE POWIE "DO WIDZENIA PANIE DZIUBA" I TRZEBA RÓWNIEŻ SPIERDALAĆ, ALE KTOŚ Z NAS ZOSTAJE RANNY HIHI
https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/https://selkiewo.forumpolish.com/
Re: zniknie warszawa tak jawa jak sen
Czw Lut 04, 2021 7:28 pm
Selkiewo
Selkiewo
zniknie warszawa tak jawa jak sen Empty
DOMEK NA FOCZEJ
zniknie warszawa tak jawa jak sen E3009b6720894f66de0f92665720c7d1421e5842
0
0
Znów popłynę na morze kąpać się z gwiazdami,
Znów popłynę na morze, spotkam z kolegami.
Admin
zniknie warszawa tak jawa jak sen Empty
DOMEK NA FOCZEJ
zniknie warszawa tak jawa jak sen E3009b6720894f66de0f92665720c7d1421e5842
0
0
Znów popłynę na morze kąpać się z gwiazdami,
Znów popłynę na morze, spotkam z kolegami.
The member 'Helena Dziuba' has done the following action : Rzut kością


'K2' : 2
Re: zniknie warszawa tak jawa jak sen
Sponsored content

Skocz do: