Uwaga, tylko dla osób o mocnych nerwach! Decydując się wejść do zamku strachu pamiętaj, że robisz to na własną odpowiedzialność! Niektórzy, słysząc już tę mroczną muzykę dobiegającą ze środka, rezygnowali w ostatniej chwili. Oczywiście, znaleźli się również i śmiałkowie, ci odważni, którzy bez wahania przekroczyli próg zamku, następnie opowiadając, że kilkakrotnie poczuli czyjś dotyk na swojej skórze. Były również takie osoby, które przebyły całą trasę z zamkniętymi oczami, kurczowo trzymając za rękę swojego towarzysza, w ten sposób chroniąc się przed tymi strasznymi widokami. I co, decydujesz się wejść do środka?