Założony został na cześć żony właściciela, czyli Pani Mai, która... jakby to powiedzieć, traktuje biznes bardzo poważnie, a co się za tym ciągnie, hardo odmawia sprzedaży alkoholu i wyrobów tytoniowych osobom poniżej osiemnastego roku życia. Za to jej mąż - phi, byleby zarobić. Często zatem dostrzec można małoletnich, czających się pod sklepem, żeby sprawdzić, kto akurat obsługuje, pani Maja czy pan Władek. Na korzyść działa też to, że sklep znajduje się w drodze na przystanek autobusowy, z którego młodzież odjeżdża na imprezy w Gdańsku chociażby, jednocześnie organizując sobie mini-before.

Publikując post rozpoczynający rozgrywkę, rzucasz kością. Jeżeli wypadnie liczba parzysta - obsługuje Cię pan Władek, jeżeli nieparzysta - pani Maja.