BLOKI MIESZKALNE NA UL. MORSKIEJ
(Stary Port)

- Bloki na ul. Morskiej należą do tych najbiedniejszych w mieście, nie ma co się oszukiwać. Ich podwórka są okropnie ubogie, same budynki dochodzą do maksymalnie czwartego piętra, a ze względu na typ mieszkańców wybierających to osiedle, przestępczość jest większa niż w innych dzielnicach Selkiewa. Zresztą, co się dziwić, skoro tutaj praktycznie nie ma żadnego monitoringu ani ochroniarza? Co więcej, ekipa sprzątająca zdecydowanie wybrana została po kosztach, co widać po brudnych klatkach. Co by jednak nie narzekać za bardzo - wynajem jest tutaj naprawdę niski, więc na sam początek będzie w sam raz! A zresztą, zawsze można zaoszczędzić na kupnie lub wynajmie, ale za to pięknie je później wyremontować, prawda?

BLOKI MIESZKALNE NA UL. MAGELLANA
(Centrum)

- Bloki na ul. Magellana mają trochę wyższy standard niż te na ul. Morskiej. Większość z nich sięga dziesięciu pięter, są zdecydowanie lepiej strzeżone, a sprzątaczki wykonują swoje zadania bardzo dokładnie. Przekłada się to oczywiście na cenę wynajmu i kupna, ale nie są też sumy nie z tej ziemi. Z minusów warto nadmienić, że bardzo często studenci wynajmują tutaj pojedyncze pokoje, często okazujące się klitkami 2x2 m, a jeśli w budynku są studenci, to są i huczne imprezy, bardzo głośne i często do białego rana. Narzekania sąsiadów się nie kończą i pomimo szybkich reakcji policji, bywa to wszystko zwyczajnie uciążliwe.

DOMKI JEDNORODZINNE NA UL. FOCZEJ
(Plaża Zachodnia)

- Tutaj ceny za domek są najwyższe - w końcu sama lokalizacja jest bardzo kusząca, umówmy się. Kto by nie chciał budzić się przy otwartym oknie i posłuchać kojącego szumu morza? Albo mieć do plaży praktycznie rzut beretem? Nie jest to mimo wszystko idealna dzielnica, ponieważ w okolicy kręci się często sporo turystów, ciężko o miejsce parkingowe pod domem (a nie każdy domek ma garaż), a w sezonie bywa dość głośno ze względu na bliskość restauracji, ale czystość i atmosfera w okolicy nadrabiają te mankamenty.

PENSJONAT "POD MUSZELKĄ"
(Plaża Zachodnia)

- Raczej jest to wybór tymczasowy niż taki na stałe. Jest to jeden z paru pensjonatów w miejscowości, ale zdecydowanie najbardziej popularny i największy. Może jest to kwestia cen, a może pysznego cateringu? Ciężko stwierdzić, ale warto zauważyć, że nie każdy pokój jest tam idealny... Część gości narzeka na hałas, część na niewypraną pościel, a niektórzy twierdzą, że trafili na niezwykle wygodne łóżko, dlatego... ile ludzi, tyle opinii. Prawdą jest, że faktycznie sprzątaczkom czasem "zapomni się" o którymś pokoju, że niektóre łóżka są popisane przez uczniów wycieczek szkolnych, a wystrój na pewno nie jest najnowocześniejszy, ale nikt przecież nie przyjeżdża, żeby siedzieć całe dnie w pensjonacie, prawda?

UZDROWISKO "BURSZTYN"
(Dzielnica uzdrowiskowa)

- Nie, to nie Sanatorium Miłości! Selkiewo może poszczycić się naprawdę wysokiej jakości dzielnicą uzdrowiskową. Do "Bursztynu" co roku przyjeżdża ogromna ilość pacjentów z przeróżnymi problemami zdrowotnymi i w każdym wieku. Połączenie pięknego nadmorskiego miasta i wykwalifikowanej kadry medycznej sprawia, że kolejki do tego uzdrowiska są naprawdę długie. To miejsce nie należy również do najtańszych, aczkolwiek każda osoba może starać się o dofinansowanie leczenia. Uzdrowisko oferuje całodzienne wyżywienie, wstępne badania lekarskie, 24/7 opiekę pielęgniarską, co sobotni wieczór z muzyką przynajmniej 2 zabiegi na dzień, możliwość korzystania z sauny, oraz basenów.

POLA KEMPINGOWE
(Obrzeża)

- Jest również propozycja dla fanów spania w bardziej... surowych warunkach, bliżej natury. Zdecydowanym plusem pola kempingowego jest jego cena, ponieważ parking i nocowanie w kamperze kosztuje jedyne 15 złotych za noc. Jeśli chcesz natomiast rozstawić namiot, to osoba dorosła płaci za jedną noc 10 zł, a dzieci do ósmego roku życia śpią za darmo. Od właścicieli pola kempingowego można także te namioty wynająć, a do użytku wspólnego udostępnione są urządzenia jak czajnik czy palnik gazowy. Jeśli zaś chodzi o minusy, to niestety, ale mocnym czynnikiem decydującym, czy noc w tym miejscu jest udana czy nie, jest pogoda - w każdej chwili może lunąć deszczem, skutecznie utrudniając spanie w namiocie. Brak dostępu do bieżącej wody, czy odległość od centrum miasta, to kolejne minusy pola kempingowego, ale emocje, chwilowe poczucie się jak Bear Grylls i wspomnienia spania pod chmurką są mimo wszystko bezcenne!